Jeśli weźmiemy pod lupę zachowanie spółek z portfeli znanych inwestorów, okazuje się, że jedynie Roman Karkosik wychodzi z tego zestawienia obronną ręką. Notowania jego firm zyskały w ciągu roku średnio 27 proc. Na drugim biegunie znajduje się portfel Sylwestra Cacka, który stracił aż 64 proc. Z dziewięciu analizowanych portfeli aż siedem zachowało się gorzej niż rynek. WIG w ciągu roku stracił 14 proc., natomiast kursy akcji spółek analizowanych inwestorów spadły średnio o 25 proc.
Jeśli uwzględnimy okres od?dna bessy – czyli od lutego 2009 r. – wnioski są bardziej optymistyczne. Najlepiej znów wypada portfel Karkosika ze średnią stopą zwrotu na poziomie 372 proc. Za ten wzrost w dużej mierze odpowiada NFI Krezus. Dobrze wypadają też spółki Michała Sołowowa i Leszka Czarneckiego. Średnie stopy zwrotu dla nich to odpowiednio 293 oraz 263 proc.
Czarnecki wiedzie prym
W sondzie przeprowadzonej na stronie parkiet.com czytelnicy uznali, że osobą, za którą warto podążać, inwestując na GPW, jest Leszek Czarnecki. Oddano na niego prawie pół tysiąca głosów.
– Od lat jest on utożsamiany z sukcesem i inwestycjami typowo fundamentalnymi. Nie oznacza to jednak, że spółki, w których posiada udziały, nie mają gorszych okresów, szczególnie na płaszczyźnie notowań. Nazwisko w żadnej mierze nie jest gwarancją nieustannego wzrostu, szczególnie jeśli mówimy o krótszych bądź średnich okresach. Zaufanie inwestorów?do zwycięzcy sondy zapewne mogło zostać nadszarpnięte w związku z ofertą LC Corp – mówi Piotr Cieślak, wiceprezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych.
Drugie miejsce w naszej sondzie przypadło Romanowi Karkosikowi, a trzecie Michałowi Sołowowowi.