Państwowa wyprzedaż hamuje zwyżki na GPW

Sprzedaż akcji JSW, PGE, PKO?BP i PZU źle wróży kursom spółek i indeksom. Zaowocować może w dalszym terminie.

Aktualizacja: 18.02.2017 06:21 Publikacja: 30.03.2012 14:00

Państwowa wyprzedaż hamuje zwyżki na GPW

Foto: Fotorzepa, Andrzej Cynka A.C. Andrzej Cynka

We wtorek Ministerstwo Skarbu Państwa oficjalnie ogłosiło „Plan prywatyzacji na lata 2012 – 2013". Ma on objąć 300 spółek. Resort chce sprzedawać akcje gigantów: JSW, PGE, PKO?BP, PZU, oraz nieco mniejszych: BGŻ, Bogdanki,?Ciechu, Enei, Hardeksu i firm chemicznych. Sprawdziliśmy, co podaż papierów ze strony Skarbu Państwa może oznaczać dla akcjonariuszy spółek i całej giełdy.

Nerwowo w krótkim terminie

Zdaniem analityków resort, sprzedając kolejne pakiety akcji, będzie robił to tak jak do tej pory, czyli w procesie tzw. przyspieszonej budowy księgi popytu skierowanej do instytucji. Mechanizm pozwala szybko znaleźć nabywców na większe pakiety akcji. Model ten jest już znany. Pod koniec lutego MSP sprzedało tak 7 proc. akcji PGE. W czerwcu 2011 r. został w ten sposób sprzedany 10-proc. pakiet akcji PZU, a w marcu 2011 roku – blisko 12-proc. energetycznego Tauronu.

W każdym z tych wypadków podaż akcji ze strony Skarbu Państwa wiązała się z przeceną papierów sprzedawanych spółek. Walory PGE w dniu transakcji potaniały o blisko 4,5 proc., papiery PZU o 3,7 proc., a Tauronu o 3 proc. W opinii specjalistów już nie sama transakcja, ale nawet informacja o potencjalnej sprzedaży akcji może mieć negatywny wpływ na wycenę.

– W krótkim i średnim terminie informacja o realnym potencjale podaży pakietów akcji o znacznej wartości wpływa na mniejsze zakupy lub częściowe zbycie akcji spółek z intencją tańszego odkupu – mówi Sobiesław Kozłowski, analityk DM Banku BPS. – Ponadto jest obawa, że w krótkim czasie inwestorzy, przygotowując miejsce w portfelu inwestycyjnym (np. pod PKO BP), będą się wyzbywali innych spółek z branży (np. innych banków) – dodaje Kozłowski.

Dużo zależy też od inwestorów zagranicznych. Kwoty, jakie są w posiadaniu polskich instytucji, ograniczają bowiem ich elastyczność inwestycyjną.

– Polscy inwestorzy instytucjonalni nie dysponują wystarczającymi zasobami gotówki, aby móc objąć wszystkie planowane emisje, a zapowiedź tak dużej podaży będzie hamowała zwyżki kursów akcji – mówi Witold Wroński, doradca inwestycyjny BNP Paribas Bank Polska.

Resort przyciągnie zagranicę?

Analitycy podkreślają jednak, że plany prywatyzacyjne mogą mieć dwojaki wpływ na rynek. Z jednej strony kursy akcji spółek, które zamierza sprzedać MSP, mogą zachowywać się gorzej niż rynek, gdyż ich sprzedaż odbywa się z kilkuprocentowym dyskontem w stosunku do wyceny rynkowej, z drugiej – taka operacja mogłaby zwiększyć zainteresowanie naszym rynkiem inwestorów zagranicznych. Sprzedaż akcji zwiększa bowiem ilość walorów w wolnym obrocie, a także zmniejsza tzw. nawis podażowy. MSP wciąż ma blisko 41 proc. udziałów w PKO BP (ponad 10 proc. ma także BGK). W wypadku PGE jest to blisko 62 proc. W PZU Skarb Państwa ma ponad 35 proc. udziałów.

– Konsekwencją sprzedaży akcji przez Skarb Państwa powinno być zwiększenie płynności największych spółek, co może zachęcić duże zagraniczne fundusze do wejścia na nasz rynek przy okazji tej operacji – mówi Grzegorz Zięba, kierownik sprzedaży detalicznej KBC Securities.

Na razie jednak zagraniczni inwestorzy z dużą ostrożnością podchodzą do GPW. Nasz rynek jest obecnie wyraźnie niedoważony w portfelach funduszy zagranicznych. Udział Polski w wartości aktywów funduszy wynosi 0,7 proc., podczas gdy waga naszego rynku w indeksie MSCI rynków wschodzących to 1,4 proc.

Co więcej, plany ministerstwa obejmują sprzedaż akcji, które mają duży udział w polskich indeksach giełdowych. Bank PKO BP ma ponad 13,7?proc. udziału w WIG20. W wypadku PZU jest to prawie 12 proc. Czy zmniejszenie presji podażowej na kursy tych firm pomoże także całej warszawskiej giełdzie? Od początku roku GPW radzi sobie zdecydowanie słabiej niż np. niemiecki DAX.

– Sprzedaż z dyskontem powinna być bodźcem, który uruchomi strumień kapitału z zagranicy i pozwoli odrobić zaległości względem rynków zagranicznych – dodaje Zięba. Mikołaj Budzanowski, minister skarbu stwierdził ostatnio, że resort chciałby utrzymać statystykę sprzedaży średnio dwóch spółek tygodniowo. Pozostaje więc czekać na ruchy MSP.

[email protected]

PGE – akcjonariusze jednego dnia stracili 4,5 proc.

2,5 mld zł uzyskał w tym roku Skarb Państwa ze sprzedaży 7 proc. akcji PGE. Do transakcji doszło 24 lutego. Cena podczas przyspieszonej budowy księgi popytu została ustalona na  19,2 zł, co dawało wtedy ponad 5-proc. dyskonto wobec wyceny rynkowej. Na wieść o planowanej sprzedaży akcji przez resort kurs PGE spadł z 20,28 zł, do 19,37 zł. Podczas wczorajszego zamknięcia akcje Polskiej Grupy Energetycznej były wyceniane na 19,08 zł. Ministerstwo Skarbu Państwa wciąż posiada blisko 62 proc. udziałów w spółce.

PZU – Skarb Państwa zainkasował 3,2 mld zł

Ostatni raz Ministerstwo Skarbu Państwa sprzedawało akcje PZU na początku czerwca  2011 r. Resort pozbył się wtedy 10 proc. papierów. Wartość transakcji wyniosła 3,2 mld zł. Inwestorzy za jedną akcję zapłacili  367 zł. Dyskonto wyniosło 4,8 proc. w stosunku do kursu zamknięcia sesji poprzedzającej rozpoczęcie budowy księgi popytu. Informacja o podaży akcji z puli Skarbu Państwa wywołała prawie 4-proc. przecenę papierów. MSP wciąż ma 35 proc. udziałów w firmie. Obecnie akcje PZU są wyceniane na 323,5 zł.

Tauron – na razie bez dalszej prywatyzacji

Akcje energetycznego Tauronu ostatni raz były sprzedawane przez MSP pod koniec marca 2011 r. W budowaniu przyspieszonej księgi popytu udział wzięli inwestorzy z szesnastu krajów. Sprzedanych zostało 11,9 proc. akcji spółki po cenie 6,15 zł. Kwota transakcji wyniosła 1,3 mld zł. Dyskonto w odniesieniu do ceny zamknięcia z dnia poprzedzającego transakcję wyniosło 3,8 proc. Podaż Skarbu Państwa wywołała blisko 3-proc. przecenę papierów. W latach 2012–2013 nie jest jednak przewidziana dalsza prywatyzacja spółki.

KGHM – podmiot o istotnym znaczeniu

Skarb Państwa, sprzedając na początku 2010 roku 20 mln akcji (10 proc. kapitału spółki), zainkasował ponad 2 mld zł. Cena za akcję wyniosła 103 zł. Reakcja rynku była natychmiastowa – papiery potaniały o 4, 5 proc., ale w długim terminie to nie zaszkodziło kursowi. Rząd wciąż ma ponad 31 proc. walorów spółki. Jak podkreślił wczoraj wiceminister skarbu Paweł Tamborski, „sprzedaż pakietu akcji KGHM do końca 2013 roku jest mało prawdopodobna". W planie prywatyzacji MSP umieściło KGHM na liście podmiotów o istotnym znaczeniu.

Opinie

GPW wciąż będzie słabsza - Marcin Materna, dyrektor departamentu analiz Millennium DM

Potencjalna podaż akcji ze strony Ministerstwa Skarbu Państwa negatywnie wpłynie na kursy giełdowych spółek. Widać to już teraz po cenach na przykład banku PKO BP czy PZU. Jak każda wyprzedaż, a tak należy traktować działania ministerstwa, tak i ta powoduje, że kupiec otrzymuje niższą cenę, niż gdyby sprzedawał papiery powoli i bez rozgłosu. Sprawi to najprawdopodobniej, że warszawska giełda będzie się zachowywała w najbliższych miesiącach gorzej niż inne giełdy, a inwestorzy zwrócą bardziej uwagę  na mniejsze podmioty skupione w indeksie mWIG40 bądź sWIG80.

Państwowa podaż nie taka straszna - Robert Burdach, zarządzający funduszami Union Investment TFI

W krótkim terminie, czyli do sprzedaży, podaż papierów ze strony Skarbu Państwa na pewno jest niekorzystna dla akcjonariuszy. W pewnym stopniu ogranicza bowiem potencjał wzrostu danej spółki. Trzeba jednak pamiętać, że nawet jeśli resort sprzedawał papiery, to dyskonto do ceny rynkowej nie było zbyt duże, oscylowało w granicach 5 proc. Nie miało to także bardzo negatywnego wpływu na dalsze notowania akcji. W długim terminie sprzedaż akcji jest pozytywną informacją. Zwiększa się free float spółki i będzie znikał bądź zniknie nawis podażowy, co może przyciągnąć inwestorów do spółek.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?