Ośmiu mistrzów, którym systematycznie rosną zyski

Wyłoniliśmy spółki giełdowe, które w ostatnich trzech latach, kwartał po kwartale, powiększają zarobki. W przypadku większości z nich w ślad za coraz lepszymi osiągnięciami finansowymi idzie zwyżka cen akcji

Aktualizacja: 18.02.2017 01:11 Publikacja: 05.04.2012 14:00

Ośmiu mistrzów, którym systematycznie rosną zyski

Foto: GG Parkiet

Zakończony niedawno sezon publikacji wyników finansowych pokazał, że dokonania poszczególnych spółek czasem znacząco się od siebie różnią. Biorąc pod uwagę nie tylko najnowsze raporty, ale także wcześniejszą historię finansową, postanowiliśmy wyłonić grono spółek, które systematycznie zwiększają zyski w ostatnich trzech latach, a przez to zdecydowanie pozytywnie wyróżniają się spośród całej giełdowej społeczności. Nie chodzi tu o pojedyncze wyskoki z kwartału na kwartał, lecz o stabilną tendencję.

Trzy kryteria oceny

Jakie przyjęliśmy kryteria przy wyborze tej elitarnej grupy? Na wstępie trzeba wyjaśnić, że przy wszystkich obliczeniach posługiwaliśmy się kroczącą sumą zysków za cztery kolejne kwartały. Taka metodologia pozwala uchwycić nie tylko to, co działo się w każdym z ostatnich trzech lat, ale także zmiany w poszczególnych kwartałach. Traktując to jako punkt wyjścia, przeanalizowaliśmy emitentów pod kątem trzech kryteriów. Po pierwsze, wstępna selekcja polegała na pozostawieniu jedynie tych spółek, które osiągnęły właśnie rekordowe zyski netto w ostatnich trzech latach. Po drugie, wymagamy, by w żadnym z kwartałów w całym tym okresie spółki nie zanotowały ani razu straty (cały czas mowa o sumie kroczącej wyników). Po trzecie wreszcie, w trakcie owych trzech lat dopuszczamy spadek zysków o maksymalnie dwa kwartały pod rząd i o maksymalnie 20 proc. Zestaw tych trzech kryteriów pozwolił nam wyłonić ścisłą elitę warszawskiego parkietu, jeśli chodzi o systematyczny i stabilny trend wzrostowy zysków. Poniżej prezentujemy osiem spółek spełniających kryteria. Są one tym bardziej godne uwagi, że wiele innych firm miało trudności z wypracowaniem jakiejkolwiek poprawy w ciągu ostatnich trzech lat. Aż jedna trzecia zbadanych przez nas przedsiębiorstw zanotowała pogorszenie wyników.

Gratka dla długodystansowców

Systematyczność poprawy wyników sprawia, że stają się one bardziej przewidywalne, zwłaszcza w porównaniu z firmami, które ciągle zaskakują, raz na plus, raz na minus. Z kolei bardziej przewidywalne rezultaty to zachęta dla długoterminowych inwestorów. Oczywiście to, że od trzech lat wymienione spółki systematycznie zwiększają zyski, niekoniecznie musi oznaczać, że ta dobra passa utrzyma się także w kolejnych latach. Zmiany na rynku, konkurencja, wzrost skali działalności utrudniający utrzymanie dotychczasowej dynamiki rozwoju i inne czynniki mogą sprawić, że o kontynuację pozytywnych tendencji może nie być już tak łatwo. Niemniej można przypuszczać, że im bardziej stabilnym trendem wzrostowym zysków cechuje się dana spółka, tym łatwiej będzie można rozpoznać punkt zwrotny. A przynajmniej znacznie łatwiej niż w przypadku firm, których zyski skaczą ciągle w górę i w dół.

Kursy z reguły też rosną

Jak rosnące stabilne zyski przekładają się na kursy akcji wyselekcjonowanych spółek? Z tym bywa różnie. O ile np. papiery Integera czy Synthosa drożeją systematycznie wraz z coraz lepszymi wynikami finansowymi, to już np. kursy PGE czy Simple niechętnie reagują na dobre wieści (w przypadku energetycznej grupy swoje robi zapewne wisząca nad rynkiem możliwa podaż papierów ze strony Skarbu Państwa). Pocieszające jest to, że w tym drugim przypadku powoduje to spadek popularnego wśród inwestorów wskaźnika cena/zysk, a więc uatrakcyjnienie akcji.

[email protected]

Zyskowna elita warszawskiego parkietu

1. Synthos

| producent kauczuków to lider wzrostu zysków w ciągu ostatnich trzech lat. Kwotowo zanotował skok z niespełna 65 mln zł do 960 mln zł. W całym tym okresie nie zdarzył się ani jeden kwartał pod znakiem spadku zarobku. Inwestorzy to docenili. Od końca I kw. 2009 r. kurs akcji urósł o prawie 1100 proc. (do tego doszły dywidendy), bijąc historyczne rekordy. Synthos otrzymał od „Parkietu" nominację do nagrody Spółka Roku 2011. Trzeba jednak pamiętać, że jeszcze w 2008 r. akcje SNS przyniosły inwestorom dotkliwe straty, bo to spółka wrażliwa na koniunkturę gospodarczą na świecie.

2. Inter Cars

| dystrybutor części zamiennych do samochodów odnotował wzrost zysków z ok. 24 mln zł do 107 mln zł. W najgorszym jak dotąd przypadku zarobki malały przez dwa kwartały z rzędu (w pierwszej połowie 2010 r.), jednak łączny spadek nie przekroczył 20 proc. Potem cały ten ubytek udało się z nawiązką odrobić w ciągu trzech kwartałów. Jak przekłada się to na notowania? Od dwóch lat tempo trendu wzrostowego pozostawia wiele do życzenia, ale i tak w marcu kurs znalazł się najwyżej od połowy 2008 r., co jest niezłym osiągnięciem w porównaniu z marazmem na całej giełdzie.

3. Simple

| w porównaniu z innymi liderami systematycznego wzrostu kwotowa poprawa dostawcy oprogramowania nie jest może imponująca (z 0,5 mln zł do 2,6 mln zł), ale Simple to po prostu stosunkowo mała firma. Niemniej godne uwagi jest to, że spośród jedenastu  zbadanych przez nas kwartałów osiem przyniosło poprawę. Minusem jest to, że spółce daleko do pierwszej ligi, jeśli chodzi o płynność obrotu akcjami. Być może właśnie to przyczynia się do tego, że zamiast kontynuować trend wzrostowy, od roku notowania się osuwają.

4. Integer. pl

| w ostatnich trzech latach spółce oferującej m.in. usługi pocztowe zdarzył się tylko jeden kwartał pod znakiem spadku zarobków. Wyniósł on symboliczne 2,2 proc. Pod tym względem lepszy był tylko Synthos. W minionym roku zysk netto Integera przekroczył 23 mln zł. Niewielkie odchylenia od trendu wzrostu zarobków znajdują odzwierciedlenie w kursie akcji, gdzie widać tak samo systematyczny trend zwyżkowy. Od I kwartału 2009 r. notowania podskoczyły o ponad 900 proc., a najgłębsza korekta wyniosła 33 proc.

5. PGE

| grupa energetyczna to największa pod względem kapitalizacji spółka z całej ósemki. Też ma się czym pochwalić. Imponujące są kwoty, o jakie poprawiły się wyniki. Zyski urosły z niespełna 1,9 mld zł do ponad 4,9 mld zł. W najgorszym jak dotąd kwartale spadek wyniósł 9,5 proc. Inwestorzy nie pałają jednak wyjątkową miłością do PGE. Do historycznych szczytów daleka droga. Pocieszające jest, że dzięki temu wskaźnik cena/zysk spadł właśnie rekordowo nisko (do nieco ponad 7,0).

6. ING BSK

| trzeba zastrzec, że większość zwyżki giełdowego weterana przypada na rok 2009 (kiedy cały sektor bankowy otrząsał się z kryzysu zaufania z końca 2008 r.), a od tego czasu dynamika jest już znacznie słabsza i wynosi po parę procent co?kwartał. W każdym razie ostatnie pięć kwartałów stało pod znakiem poprawy. Zyski ustanowiły właśnie historyczne maksimum (880 mln zł). W marcu kurs akcji banku przymierzał się do ataku na szczyt hossy z grudnia 2010 roku (chodzi o poziom 92,2 zł).

7. Nordea Bank Polska

| to kolejny bank w naszym zestawieniu. W minionym roku padł nowy rekord zysku netto – 297 mln zł. Godne odnotowania jest, że od 10 kwartałów nie zdarzył się spadek zarobków, choć ostatnio ich dynamika jest już wyraźnie mniejsza niż na przykład w 2010 roku. Stabilna poprawa wyników w umiarkowany sposób przekłada się na notowania emitenta, które w minionym roku przeżyły solidną korektę. Do akcji zniechęcać może ich niska płynność. Niemal wszystkie walory (99,21 proc.) są w rękach zagranicznego właściciela, a spółka jest w systemie notowań jednolitych.

8. Pozbud

| najgorszy jak dotąd kwartał producenta stolarki przyniósł spadek zysków netto o zaledwie 3 proc. W minionym roku zysk netto zbliżył się do 9 mln zł. Niestety osiągnięcia te w ograniczonym stopniu znajdują odzwierciedlenie w notowaniach giełdowych. W trakcie zeszłego roku kurs spółki runął o ponad 60 proc. Co prawda później odbił się nawet o 80 proc., ale do pokonania historycznego szczytu jeszcze daleka droga. Uwagę zwraca mocna reprezentacja funduszy inwestycyjnych i emerytalnych w akcjonariacie emitenta (instytucje łącznie mają ponad 40 proc. walorów).

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?