Maszyny górnicze idą na rekord

Producenci urządzeń dla kopalń dobrze wykorzystują koniunkturę

Aktualizacja: 18.02.2017 00:01 Publikacja: 12.04.2012 14:00

Maszyny górnicze idą na rekord

Foto: Fotorzepa, Karolina Baca-Pogorzelska kbac Karolina Baca-Pogorzelska

Choć duzi producenci nie podają prognoz finansowych, to ani analitycy, ani szefowie spółek, ani inwestorzy nie mają wątpliwości. 2012 r. niewątpliwie będzie rekordowy dla branży okołogórniczej. Eksperci już dziś mówią o tym, że tegoroczne wyniki spółek będą średnio o 30 proc. wyższe niż w roku ubiegłym, który firmy i tak mogły zaliczyć do udanych.

Bierzemy dziś pod lupę spółki z branży notowane na warszawskim parkiecie. Jednak warto dodać, że i mniejsi gracze z tego sektora będą się na rynku liczyć. To przede wszystkim dlatego, że polskie kopalnie węgla oraz rud miedzi znacząco zwiększają swoje plany inwestycyjne, w tym także wydatki na modernizację i rozbudowę parku maszynowego.

Wsparcie rządu, ekspansja za granicą

Spółki wytwarzające maszyny i urządzenia dla górnictwa są firmami prywatnymi, jednak mimo to będą mogły się ubiegać o dotacje na promocję swoich produktów. Program wart w sumie 250 mln zł na trzy najbliższe lata dla 15 sektorów gospodarki, w tym producentów maszyn górniczych, ogłosiło Ministerstwo Gospodarki.

O interesy branży skutecznie dba także Górnicza Izba Przemysłowo-Handlowa (branżowy samorząd), która zorganizowała pod koniec marca górniczą delegację do Chin i Mongolii. Efekt? Pierwsze kontrakty podpisały już Fasing i Pumar, jest też szansa na kolejne umowy. Dodatkowo Fasing poinformował właśnie o umowie z chińskim agentem Lowaken United International. Przedmiotem umowy agencyjnej jest określenie zasad współpracy w zakresie promocji, działań marketingowych mających na celu rozszerzenie rynku zbytu oraz pośrednictwa agenta w sprzedaży towarów oferowanych przez Fasing na terytorium Chin. Strony umowy ustaliły, że wysokość sprzedaży w 2012 r. wyniesie równowartość 5 mln euro.

Azja to w ogóle kierunek bardzo atrakcyjny dla rodzimych firm okołogórniczych. Sektor wydobywczy rozwija się tam najszybciej na świecie. A nasze firmy chcą mieć swoją część tego tortu. To m.in. dlatego Famur, ostrożny co prawda na rynku chińskim (ze względu na podróbki), zdecydował się niedawno na stworzenie spółki w innym azjatyckim kraju – w Indiach. A z planów utworzenia spółki joint venture w Państwie Środka wciąż nie rezygnuje Patentus. Kopex zaś ma swoje spółki w Chinach czy Indonezji, niemniej jednak silnie rozwija się również w Australii czy RPA.

Zdaniem ekspertów producenci maszyn górniczych mogą liczyć także na kontrakty w odległych krajach, ale należy się spodziewać, że największa liczba umów będzie dotyczyć Rosji, Czech oraz Niemiec.

Stawiają też na Polskę

1,51 mld zł według danych Ministerstwa Gospodarki wydały na zakup maszyn i urządzeń górniczych polskie kopalnie węgla kamiennego w 2011 roku

W dziedzinie górniczej myśli technicznej Polska ma się czym pochwalić.

– W Polsce potrzebne jest wspólne działanie producentów maszyn i kopalń. Bo wiedza górnicza to jest nasz skarb. O to pytają za granicą – uważa Waldemar Łaski, prezes Famuru. Polskie kopalnie to dla producentów maszyn baza infrastrukturalna. W tym roku planują one wydać na inwestycje ponad 3,5 mld zł, przynajmniej 10 proc. więcej niż w roku ubiegłym. – Liczymy, że spora część tej kwoty trafi do nas – nie ukrywa Marek Mika, dyrektor ds. rozwoju rynków w Kopeksie.

Na współpracę z rodzimymi zakładami, zwłaszcza prywatnymi, stawia także Bumech, który w Siltechu czy Silesii chce testować swoje nowe maszyny. Jak przekonuje Zygmunt Kosmała, prezes spółki, współpraca z nimi jest łatwiejsza niż ze spółkami kontrolowanymi przez państwo. Ale i z nimi kontakty Bumech sobie chwali.

3,5 mld zł wydadzą w 2012 roku na inwestycje spółki węglowe. Do producentów maszyn górniczych może trafić około połowy tej kwoty

Mniejsze pole manewru

Rynek fuzji i przejęć na rynku maszyn górniczych w kraju praktycznie się skończył. Giganci, Famur i Kopex, dalecy są na razie od połączenia sił. Mniejsze spółki giełdowe mają się dobrze, a pozostałe i tak wchłonęli najwięksi (tak jak np. Kopex Ryfamę, a Famur Remag, obecnie zaś chce przejąć od swojego właściciela TDJ za 16 mln zł podupadający Glinik). Wszystkie giełdowe spółki deklarują na razie, że wezwania na akcje innej firmy nie planują.

[email protected]

Kopex Rok z nowym prezesem

830 mln zł wynosił na początku roku portfel zamówień (+60 proc. r./r.)

Od stycznia na czele zarządu producenta maszyn stoi jego główny udziałowiec, posiadający prawie 60 proc. akcji, Krzysztof Jędrzejewski. Zastąpił Mariana Kostempskiego. Nowy prezes zapowiada ekspansję Kopeksu na rynkach międzynarodowych. – Kopex  realizuje strategię, która zakłada obecność na kluczowych rynkach zagranicznych oraz bycie kompleksowym dostawcą maszyn, usług i rozwiązań dla górnictwa – mówił Jędrzejewski „Parkietowi".

Famur Nowe technologie podstawą

78 mln zł jest wart marcowy kontrakt z meksykańską Minera Del Norte

– Jesteśmy największym kibicem polskiego przemysłu węglowego, skupiamy się na tym, by opracowywać jak najbardziej efektywne systemy dla naszych kopalń – mówił na forum „Parkietu" i „Rz" Waldemar Łaski, prezes Famuru. Spółka rozwija m.in.  system e-kopalnia oraz kombajn do eksploatacji cienkich pokładów, który pracuje w Katowickim Holdingu Węglowym. Liczy też na kontrakty zagraniczne. Ostatnio pozyskała umowę w Meksyku.

Bumech Decyzja o emisji

40 mln zł ma być warta emisja warrantów zamiennych na akcje

17 kwietnia walne spółki ma dać zgodę na emisję papierów. Warranty mają pomóc w pozyskaniu finansowania na budowę nowego modelu kombajnu chodnikowego do drążenia wyrobisk oraz testy nowoczesnego przenośnika taśmowego. Jeśli emisja się powiedzie, prognoza wyników Bumechu na ten rok będzie mocno korygowana w górę. Obecna prognoza mówi o ponad 120 mln zł przychodów i ponad 10 mln zł zysku netto (wzrost odpowiednio o 23 i 42 proc. r./r.).

Patentus Rekordowa sprzedaż

100 mln zł taki poziom przychodów ma przekroczyć w tym roku spółka

Na początku roku Patentus kupił 70,62 proc. udziałów w spółce Montex za 1,87 mln zł. – Nowy podmiot w grupie umożliwi nam zwiększenie potencjału produkcyjnego. Ponadto istotne podzespoły będziemy wytwarzać we własnym zakresie, dotąd uzyskiwaliśmy je od zewnętrznych firm. Szacujemy, że przejęcie spółki Montex pozwoli nam w 2012 r. przekroczyć pułap 100 mln zł przychodów  – powiedział prezes Józef Duda. Byłby to najwyższy wynik Patentusa.

Spodziewam się dużego wzrostu

Krzysztof Zarychta, analityk DM BDM

U każdego z producentów maszyn sytuacja jest inna, ale ich przychody w tym roku będą rosły, bo i wydatki kopalń na inwestycje będą większe. Patentus m.in. po przejęciu Moteksu bez problemu przebije poziom 100 mln zł przychodów. Wzrost przychodów Kopeksu i Famuru będzie dwucyfrowy, zwłaszcza że część kontraktów zagranicznych podpisywana była przy korzystnych kursach walutowych. Według naszych prognoz przychody Famuru w 2012 r. wzrosną o 19,3 proc., do 1,1 mld zł, a zysk netto, bez Glinika, wyniesie 134 mln zł. Przychody Kopeksu wzrosną o 15,1 proc., do 2,04 mld zł, a zysk netto wyniesie około 160 mln zł.

To będzie wyjątkowy rok

Zbigniew Porczyk, analityk DM BZ WBK

Perspektywy dla producentów maszyn górniczych są jeszcze lepsze niż w roku ubiegłym, spodziewam się nawet 30-proc. wzrostu. W przypadku Kopeksu zysk netto na poziomie 170 – 180 mln zł jest jak najbardziej realny. W 2009 i 2010 r. inwestycje w górnictwie stały, od ubiegłego roku jest lepiej, portfele zamówień w połowie roku były prawie pełne. Spodziewałbym się większej liczby zamówień z zagranicy – w drugim półroczu i w roku 2013. Famur już ma kontrakty w Czechach czy Meksyku. Ten rok będzie więc wyjątkowy, co nie jest zaskoczeniem. Nie zdziwię się, gdy w 2013 r. wyniki producentów maszyn nieco wyhamują.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Jak zbudować efektywny HR i skutecznie zarządzać kapitałem ludzkim?
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty