Postanowiliśmy przyjrzeć się dogłębniej całorocznym wynikom finansowym emitentów. Szukaliśmy spółek, które odznaczyły się wyjątkową poprawą osiągnięć. Pole do popisu przy analizowaniu raportów jest szerokie, a wskaźników opisujących kondycję firm – niezliczona liczba. My skupiliśmy się na rentowności działalności mierzonej marżą EBITDA.
Jak oblicza się ten wskaźnik? EBITDA to suma zysku operacyjnego i amortyzacji (amortyzację dodaje się do zysku, bo to koszt księgowy niezwiązany z realnym przepływem gotówki). Marżę EBITDA z kolei otrzymać można, dzieląc wartość EBITDA przez przychody ze sprzedaży.
Wybiórcza poprawa
Obok prezentujemy dziesięć spółek, które w 2011 roku najbardziej powiększyły omawianą marżę. Trzeba dodać, że pod uwagę wzięliśmy tylko te firmy, które miały ten wskaźnik dodatni zarówno w 2011, jak i w 2010 r. Innymi słowy, pominęliśmy przedsiębiorstwa, które jedynie ograniczyły straty lub zamieniły straty na zyski. Interesowały nas jedynie te firmy, które już wcześniej były rentowne, a w minionym roku jeszcze bardziej poprawiły wyniki.
W skali całej giełdy znaleźliśmy 124 takie przedsiębiorstwa. Przeciętnie zwiększyły one marżę EBITDA o 6 pkt proc. Co ciekawe, spółek takich było mniej niż tych, które zanotowały pogorszenie tego wskaźnika – było ich 139. Reszta giełdowej reprezentacji miała straty w którymś z analizowanych lat.
Wyjątkowe osiągnięcia
Na tym tle wyłoniona przez nas dziesiątka przedsiębiorstw ma się czym pochwalić. Średnio ich marża EBITDA powiększyła się z 23,5 do 62,5 proc., czyli aż o 39,1 pkt proc.