Stopa dywidendy 30 amerykańskich gigantów objętych indeksem Dow Jones Industrial Average wynosi 2,7 proc. W Europie spółki tradycyjnie są hojniejsze. Stopa dywidendy firm objętych paneuropejskim indeksem Stoxx 600 wynosi 4,1 proc. Wskaźnik ten sięga 4,3 proc. w przypadku brytyjskiego wskaźnika FTSE 100 i 4 proc. w przypadku niemieckiego indeksu DAX. To porównanie pokazuje, że relatywnie niska stopa dywidendy w USA?nie jest tylko wynikiem tego, że wyceny akcji są tam dziś wyższe niż na Starym Kontynencie. DAX jest bowiem równie zaawansowany w odrabianiu strat z lat 2007–2009 co DJIA.

Mimo tych różnic w stopach dywidendy, po obu stronach Atlantyku inwestowanie w akcje spółek dzielących się zyskami było w ostatnich latach bardzo opłacalne. Całkowita (uwzględniająca wypłacone dywidendy) stopa zwrotu indeksu S&P?500 Dividend Aristocrats, obejmującego amerykańskie firmy, które regularnie zwiększają dywidendę (a nie jej stopę) od początku 2007 r., do dziś sięga 35,1 proc. Liczona tak samo stopa zwrotu S&P 500 wynosi tylko 8 proc. Paneuropejski indeks S&P 350 stracił w tym czasie 31,1 proc., a jego dywidendowy subindeks zyskał 6,2 proc.

Przy tym zwykła stopa zwrotu indeksów spółek dywidendowych (tzn. nieuwzględniająca dywidend) także była w ostatnich latach wyższa niż tradycyjnych indeksów. Wskazuje to na rosnącą popularność akcji hojnych spółek wśród inwestorów. Wynika to z faktu, że stopy dywidendy wielu firm nie tylko przekraczają rentowność lokalnych obligacji skarbowych, ale niekiedy nawet rentowność ich własnych papierów dłużnych.