749 spółek, Internet i relacje inwestorskie

Stowarzyszenie Emitentów Giełdowych przeanalizowało witryny wszystkich notowanych spółek, w tym z rynku NewConnect. Wybrał najlepsze.

Aktualizacja: 19.02.2017 06:45 Publikacja: 14.06.2012 06:00

Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Mirosław Kachniewski, prezes Stowarzyszenia Emitentów Giełdowych

Foto: Archiwum

Zakończyła się kolejna, piąta już, edycja konkursu Złota Strona Emitenta oceniającego jakość relacji inwestorskich prowadzonych za pośrednictwem Internetu. Jak co roku przeanalizowaliśmy witryny wszystkich notowanych spółek, włączając w to rynek NewConnect. Wyniki analizy 749 spółek dają podstawy do wyciągnięcia wniosków – po części zadowalających, zastanawiających i zatrważających.

Spółki podzielone zostały na pięć kategorii. Podobnie jak w poprzednich edycjach konkursu, najlepsze rezultaty osiągnęły spółki duże (WIG20 i mWIG40), przed średnimi (sWIG80), małymi (notowanymi na rynku regulowanym poza ww. indeksami), notowanymi na NewConnect i spółkami zagranicznymi, przy czym różnice pomiędzy kategoriami były mniejsze niż w latach ubiegłych. Konkurs przebiegał w III etapach – oceny zawartości stron i komunikacji z inwestorami (etap I), jakościowej oceny w dziewięciu kategoriach (ocena Jury na II etapie) oraz wyboru przez Kapitułę Konkursu najlepszych stron w każdej z pięciu kategorii.

Z zadowoleniem przyjąć należy poprawiającą się systematycznie jakość komunikacji internetowej emitentów. Pomimo że w ostatniej edycji konkursu dość istotnej zmianie uległa kompozycja analizowanej populacji – w szczególności zwiększyła się liczba spółek notowanych na NewConnect (wypadających statystycznie słabiej niż średnia), która stanowiła prawie połowę populacji. Pozytywnie ocenić należy wysoką punktację za zawartość informacyjną stron internetowych, wyniki pozycjonowania stron (w 86 proc. strony te wskazywane były w wyszukiwarce na jednej z trzech pierwszych pozycji) oraz rosnącą liczbę stron internetowych prowadzonych w języku angielskim.

Zastanawiające jest, że strony internetowe okazały się słabo dostępne. Zaledwie czwarta część stron „ładowała się" w szybkim czasie, natomiast 59?proc. w czasie średnim. Przy czym należy dodać, że problem ten dotyczył zwłaszcza stron internetowych największych spółek. Ponadto niektóre elementy oceny wskazały istotne braki – połowa spółek nie ma działającej wyszukiwarki treści, ponad połowa spółek nie ma linku do żadnej instytucji rynku kapitałowego, ponad 2/3 spółek nie wykorzystuje nowoczesnych form komunikacji. Jest to o tyle dziwne, że eliminacja przynajmniej części ww. niedociągnięć nie wiąże się z istotnymi kosztami. W wielu przypadkach wyszukiwarka na stronie teoretycznie jest, ale... nie działa! Albo działa niewłaściwie, wyszukując np. raporty bardzo stare, podczas gdy nowsze jak najbardziej są dostępne na stronie, ale są „ukryte" przed wyszukiwarką.

Uzupełnieniem przedstawionych powyżej niedociągnięć stron internetowych notowanych spółek była analiza serwisów największych polskich emitentów względem standardów przyjętych na rynkach rozwiniętych. Elementy, których brakuje na stronach internetowych polskich spółek, to: szczegółowe informacje odnośnie do spółki i jej otoczenia, ułatwienie wyszukiwania poprzez tagi i metadaty, raport roczny online (oczywiście w formie podstrony, nie zaś pliku pdf), interaktywne dane finansowe, zaawansowana wyszukiwarka (tj. „podpowiadająca" wyszukiwane frazy), archiwum, wersja?mobilna, raportowanie CSR.

Do zatrważających wniosków prowadzi natomiast analiza odpowiedzi spółek na zapytania inwestorów. Można wyróżnić cztery prawie równe grupy spółek: te, które komunikują się bardzo dobrze, poprawnie, bardzo słabo i spółki, które nie komunikują się w ogóle. Racjonalne wyjaśnienie sytuacji, w której czwarta część spółek nie odpowiedziała na żadne pytanie inwestora skierowane pod adres podany do komunikacji przez samą spółkę wydaje się niemożliwe (tym bardziej że zastosowany mechanizm wysyłki minimalizował ryzyko potraktowania danej wiadomości jako spam).

Jak co roku na podstawie analizy jakości komunikacji internetowej spółek modyfikowane są kryteria w odniesieniu do kolejnej edycji konkursu, tak aby w jak największym stopniu przyczyniał się on do poprawy jakości stron internetowych emitentów. Ocena w kolejnej edycji konkursu rozpocznie się pod koniec października, więc spółki mają sporo czasu na dokonanie modyfikacji stron. Mam nadzieję, że zarówno sam konkurs, jak i możliwość uzyskania przez spółki nieodpłatnych ekspertyz wskazujących miejsce danej strony internetowej na tle pozostałych emitentów, przyczynią się do podniesienia jakości relacji inwestorskich na polskim rynku.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?