Ludzie rynku i ich bycze prognozy dla GPW na 2020 rok

Kwestionariusz „Parkietu” wypełniło już ponad 60 osób: znanych inwestorów, zarządzających, przedstawicieli spółek giełdowych i instytucji finansowych. Wyszukaliśmy największych i najmniejszych optymistów.

Aktualizacja: 13.02.2017 02:21 Publikacja: 14.08.2012 16:32

Mariusz Patrowicz, znany inwestor giełdowy

Mariusz Patrowicz, znany inwestor giełdowy

Foto: Archiwum

Większość ankietowanych przez nas osób spodziewa się wzrostu krajowych indeksów giełdowych w perspektywie najbliższych ośmiu lat. Różnią się jednak w prognozowaniu dynamiki tego wzrostu (patrz ramki górne i dolne). – Do 2020 r. indeksy powinny przekroczyć historyczne rekordowe wartości – stwierdził w kwietniu Konrad Jaskóła, prezes Polimeksu-Mostostalu.

Zdaniem Siergieja Kasianova, przewodniczącego rady dyrektorów KSG Agro, indeksy giełdowe wzrosną, jeśli będzie coraz więcej wartościowych i przynoszących zyski spółek. Część ankietowanych uważa, że wartość warszawskich indeksów giełdowych zwiększy się proporcjonalnie do wzrostu polskiej gospodarki.

Będą spadki i zwyżki

Na GPW hossa trwa średnio pięć lat, natomiast bessa około 18 miesięcy. Ankietowani przez nas ludzie rynku nie zapomnieli o znaczeniu cykli koniunkturalnych. – Myślę, że tak jak przez tysiące lat, doświadczymy cykliczności biblijnej – po siedmiu latach chudych nastąpi siedem lat tłustych, czyli w 2020 r. będziemy w środku cyklu wzrostowego – prognozował w marcu Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu. W podobnym tonie wypowiedział się Ludwik Sobolewski, prezes GPW. – Indeksy giełdowe wzrosną, spadną i tak bez przerwy. Aż do roku 2020 i prawdopodobnie później też.

– Indeksy będą falowały i spadały, ale na pewno przekroczą najwyższe wartości z minionej dekady – prognozował Paweł Jaguś, prezes teleinformatycznego Qumaku-Sekomu. Wiesław Nowak, prezes krakowskiej spółki budowlanej ZUE, podkreślił, że każdy kryzys kiedyś się kończy, a wtedy pojawia się druga fala wzrostowa. – Zakładając, że będziemy częściej poruszać się w tempie dwa kroki do przodu, jeden do tyłu, to obstawiam jakieś 30–50 proc. wzrostu indeksów do 2020 r.

– podkreśliła także Katarzyna Rutkowska, prezes AC Autogaz. Z kolei Jarosław Dominiak, prezes Stowarzyszenia Inwestorów Indywidualnych, optymistycznie stwierdził, że „w ciągu ośmiu lat indeksy wzrosną o wartość, która usatysfakcjonuje nawet wybrednych inwestorów". Żadna z przepytanych przez nas osób nie przewidywała niższego od obecnego poziomu indeksów giełdowych w 2020 r.

Prognozowanie? Tylko ze szklaną kulą

Niektórzy ludzie rynku, nawet ci najbardziej doświadczeni i zajmujący najwyższe stanowiska, nie podejmują się przewidywania sytuacji na giełdzie w tak odległej perspektywie. Ich zdaniem nie pozwalają na to panujące na rynkach finansowych zmienność i niepewność. – To pytanie do wyroczni – odpowiedział krótko Maciej Tybura, wiceprezes zarządu KGHM. Grażyna Piotrowska-Oliwa, prezes PGNiG, innego polskiego giganta giełdowego, zapytana o wartość indeksów giełdowych w 2020 r. odparła: – Poproszę kryształową kulę.

– W ciągu najbliższych ośmiu lat WIG20 z pewnością będzie jeszcze dużo wyżej niż dziś, ale jaki to będzie poziom dokładnie za osiem lat, tego nie wie nikt – stwierdził Adam Niewiński, prezes DI?Xelion.

Zamiast złotego będzie euro

Co ze złotym? Większość ludzi rynku spodziewa się, że w 2020 r. Polska będzie członkiem strefy euro. Maciej Witucki, prezes TP, na pytanie, ile w 2020 r. zapłacimy za euro, odpowiedział: – Jedno euro, z orzełkiem na rewersie.

Podobnego zdania są m.in. Jerzy Marciniak, prezes Azotów Tarnów, i Mirosław Kachniewski, prezes SEG. Zdaniem Krzysztofa Rybińskiego, byłego wiceszefa NBP, za osiem lat zapłacimy za euro... siwymi włosami, bo najbliższe lata to ciężki kryzys strefy euro.

Jednak wszyscy przepytani przez nas ludzie rynku byli przekonani, że kryzys w strefie euro zostanie zażegnany i wspólna waluta przetrwa.

[email protected]

Najwięksi optymiści wśród prezesów, znanych inwestorów i analityków

Według mnie do 2020 roku giełdowe indeksy wzrosną o 220 proc. Grzegorz Chłopek, wiceprezes ING PTE

Moim zdaniem wartość indeksów do 2020 r. może wzrosnąć o 200 proc. Mariusz Patrowicz, znany inwestor giełdowy

W Polsce indeksy wzrosną o 100–200 proc. Co do kilku krajów europejskich jestem sceptyczny. Jacek Wiśniewski, dyrektor DM Raiffeisen Banku

Do 2020 r. indeksy giełdowe wzrosną o ponad 100 proc. Sebastian Buczek, prezes Quercus TFI

Najmniejsi optymiści wśród pytanych ludzi rynku

Do 2020 roku giełdowe indeksy wzrosną o... niech będzie, że o 10 proc. Herbert Wirth, prezes KGHM

Według mnie za osiem lat indeksy giełdowe wzrosną tylko o 20 proc. Andrzej Jakubiak, przewodniczący KNF

Poruszając się w tempie dwa kroki do przodu, jeden do tyłu, obstawiam 30–50 proc. wzrostu. Katarzyna Rutkowska, prezes AC

A kto powiedział, że do 2020 r. indeksy giełdowe wzrosną? Andrzej Krzemiński, wiceprezes Deutsche Banku PBC

Analizy rynkowe
Pozytywne zaskoczenia sezonu. Spółki, które przekonały wynikami
Analizy rynkowe
Wyniki europejskich spółek jednak cały czas pod presją
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Giełdowy roller coaster
Analizy rynkowe
Ile jest jeszcze miejsca na rotację kapitałów z USA do Europy?
Analizy rynkowe
Ukraińskie spółki tanieją, wojskowe drożeją. Czyli pokłosie kłótni w Gabinet Owalnym
Analizy rynkowe
Siła złotego przełoży się na wyniki spółek. Kto zyska, a kto straci?