Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Aktualizacja: 12.02.2017 19:56 Publikacja: 16.09.2012 13:11
Foto: GG Parkiet
Od połowy sierpnia notowania miedzi na giełdzie metali w Londynie wzrosły o 13,7 proc., do 8395 USD za tonę, poziomu najwyższego od ponad czterech miesięcy. Tylko w piątek kurs zyskał prawie 4 proc.
To reakcja inwestorów na deklarację amerykańskiej Rezerwy Federalnej, dotyczącą skupowania obligacji zabezpieczonych hipotekami – czyli trzeciego etapu luzowania polityki monetarnej. Wcześniejsze zwyżki notowań były stymulowane wiadomościami ze Starego Kontynentu: zielone światło od niemieckiego Trybunału Konstytucyjnego na udział Niemiec w Europejskim Mechanizmie Stabilizacyjnym oraz zapowiedź szefa Europejskiego Banku Centralnego o skupowaniu obligacji państw strefy euro.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Eksperci kilku czołowych biur maklerskich przedstawili strategie inwestycyjne na 2025 rok, wskazując jednocześnie faworytów wśród krajowych spółek.
Odsetek osób mających dostęp do informacji poufnych, kupujących akcje spadł za oceanem do poziomu najniższego od kilkunastu lat. Zbiega się to z falą nowych rekordów ustanawianych przez amerykańskie indeksy i może sugerować, że tamtejsi insiderzy spodziewają się pogorszenia koniunktury. „Parkiet" sprawdził, jak wygląda sytuacja na rodzimym rynku. Wnioski są umiarkowanie optymistyczne.
Praktycznie nikt nie spodziewa się, by w przyszłym roku krajowy WIG miał stracić na wartości. Prognozy zwyżek indeksu szerokiego rynku nie są na ogół wygórowane, a argumenty za polskimi firmami brzmią bardzo racjonalnie.
W czasach, gdy koszty działalności szybko idą w górę, grono firm, których zyski operacyjne rosną w szybszym w tempie niż ich przychody, jest mocno ograniczone. Warto takim firmom przyjrzeć się bliżej i je przeanalizować. Z czego wynika ich sukces?
Przedsiębiorstwa w Polsce doświadczyły wzrostu kosztów działalności i musiały sobie z nimi radzić, często odkładając inwestycje w ICT. Czy ograniczając wydatki na ten cel firmy postępowały racjonalnie?
Na głównych giełdach światowych wzrosty trwają z małymi przerwami od ponad roku i w ostatnich dniach nic się w tej kwestii nie zmieniło poza tym, że liczniki indeksów pokazują kolejne rekordy. Za to na warszawskim parkiecie można mówić o prawdziwym rajdzie św. Mikołaja, trwającym na dobrą sprawę od początku grudnia. Za to bitcoin pozostaje poza wszelką konkurencją.
W końcówce drugiego z rzędu roku z ponad 20-proc. zwyżką S&P 500 stratedzy z Wall Street podnoszą poziomy docelowe indeksu w tempie niewidzianym od 2021 r., a wskaźnik ceny do wartości księgowej bije rekord z lat 1999–2000.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim przyniosła rozdanie o konsolidacyjnym charakterze i skończyła się skromnymi zmianami głównych indeksów.
Europejskie indeksy kontynuują wczorajsze zawahanie i znów notują sesję bez wyraźnego trendu. CAC40 spada o niecałe 0,2%, DAX pozostaje blisko cen zamknięcia z poprzedniej sesji, a wyraźniejsze ruchy widać jedynie na szwajcarskim SMI (-0,2%) oraz brytyjskim FTSE 100 (-0,3%).
Na rynkach listopad przyniósł bardzo dużo zawirowań. Zwycięstwo Donalda Trumpa spowodowało mocny ruch na rynkach finansowych, objawiając tzw. “Trump Trade 2.0”.
Indeks krajowych dużych spółek w piątkowe przedpołudnie traci 0,3 proc. przy około 5,5-proc. przecenie CD Projektu.
To o 17 proc. więcej niż w roku poprzednim, ponieważ korekty kalendarzowe dotyczące wypłat świadczeń zwiększyły wydatki o około 80 miliardów dolarów w porównaniu z tym samym miesiącem 2023 r.
Czwartek na większości giełd europejskich i amerykańskich zakończył się na czerwono. Dla Warszawy też. Piątek na rynku azjatyckim również nie zachwyca.
Po listopadowym pokazie siły amerykańskiej giełdy pierwsza połowa grudnia przyniosła z jednej strony nieco otrzeźwienia na Wall Street, a z drugiej odreagowanie powyborczej słabości na innych rynkach.
Od funduszy z Wall Street po drobnych traderów - ci, którzy postawili na biznesowe imperium najbogatszego człowieka świata Elona Muska, kończą rok z pokaźnymi zyskami.
W pierwszym półroczu 2024 r. wykryto oszukańcze transakcje kartami płatniczymi na kwotę 57,6 mln zł, a przy użyciu poleceń przelewu – w wysokości 323,5 mln zł. To łącznie ponad 381 mln zł – wynika z danych Narodowego Banku Polskiego. Jednak skala oszustw jest zapewne znacznie szersza. Wiele osób wstydzi się zgłosić organom ścigania, że dało się nabrać cyberprzestępcom lub nie wie, jak zachować się w takiej sytuacji.
Nie jest wykluczone, że luzowanie polityki pieniężnej zacznie się dopiero w 2026 r. Wcześniej nastąpi skok inflacji, ale w oczekiwaniu na ruch NBP banki powstrzymują się ze znaczącymi obniżkami oprocentowania depozytów, a nawet polepszają oferty.
Syryjski socjalistyczny dyktator był miliarderem, ale prawdziwa wielkość jego majątku jest zagadką. Bogacił się m.in. na narkotykach syntetycznych. Wygląda na to, że pieniędzy wystarczyło mu na to, by po ucieczce z Damaszku urządzić sobie luksusowe życie w Moskwie.
Inwestorom inwestującym w papiery dłużne drugi rok z kolei udało się pobić wskaźniki inflacji. Dwucyfrowy zwrot dawały już tylko papiery korporacyjne, głównie dzięki utrzymaniu stóp procentowych.
Przyszły rok w mieszkaniówce zapowiada się podobnie do tego. Wiele zależy od tego, czy będzie nowy program dopłat do kredytów i czy dojdzie do obniżek stóp procentowych – mówi Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom.
Z najnowszego raportu analityków Domu Maklerskiego BDM wynika, że akcje Enter Air są niedowartościowane. Dlatego utrzymali rekomendację „kupuj” wyznaczając cenę docelową na poziomie 69,50 zł.
Podmioty gospodarcze często narzekają (i często mają rację) na przeregulowanie, na nieżyciowe przepisy utrudniające prowadzenie działalności, na niepotrzebną biurokrację. Przyczyny tego zjawiska wynikają z pokusy zapobiegania różnym niekorzystnym zjawiskom poprzez wprowadzanie zakazów i nakazów oraz z braku systemu usuwania zanieczyszczeń regulacyjnych.
Krajowy rynek akcji znów osuwa się pod własnym ciężarem. Za oceanem rekord Nasdaqa, ale rośnie ryzyko korekty.
Finałowa sesja tygodnia na rynku warszawskim przyniosła rozdanie o konsolidacyjnym charakterze i skończyła się skromnymi zmianami głównych indeksów.
Podstawową cechą sporu korporacyjnego jest to, że ryzyko jego wystąpienia jest rzeczą stałą. Różne w czasie może być tylko jego natężenie, co przekłada się na szansę wyprzedzającego wyłapania zbliżającego się zagrożenia.
Porozumienia akcjonariuszy to jedno z najbardziej kontrowersyjnych i złożonych zagadnień dotyczących obrotu akcjami na rynku regulowanym.
Europejskie indeksy kontynuują wczorajsze zawahanie i znów notują sesję bez wyraźnego trendu. CAC40 spada o niecałe 0,2%, DAX pozostaje blisko cen zamknięcia z poprzedniej sesji, a wyraźniejsze ruchy widać jedynie na szwajcarskim SMI (-0,2%) oraz brytyjskim FTSE 100 (-0,3%).
Przygotowanie transakcji biznesowej to proces wieloetapowy, który wymaga precyzyjnego planowania, uwzględnienia specyfiki każdej umowy oraz odpowiedniego zabezpieczenia interesów stron. W dobie globalizacji i wzrostu złożoności relacji gospodarczych nie ma miejsca na niedopatrzenia – każde niedociągnięcie może prowadzić do kosztownych sporów lub utraty zaufania między stronami.
Ustawa o ochronie sygnalistów nałożyła na średnie i duże podmioty szereg nowych obowiązków, w tym prowadzenia wewnętrznych postępowań wyjaśniających, które wymagają odpowiedniej wiedzy, doświadczenia i narzędzi.
Na rynkach listopad przyniósł bardzo dużo zawirowań. Zwycięstwo Donalda Trumpa spowodowało mocny ruch na rynkach finansowych, objawiając tzw. “Trump Trade 2.0”.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas