Wkrótce rozczarowanie?

Przed rozpoczęciem kończącego się właśnie tygodnia uczestnicy rynku byli pod wpływem dobrego zakończenia piątkowych notowań. Na terminowym testowany był dołek z 26 października i okazało się, że podaż była za słaba.

Aktualizacja: 14.02.2017 00:15 Publikacja: 17.11.2012 05:00

Kamil Jaros, analityk „Parkietu”

Kamil Jaros, analityk „Parkietu”

Foto: Archiwum

Na kasowym w ogóle do testu nie doszło. To sugerowało, że po weekendzie popyt będzie próbował kontynuacji odbicia. Faktycznie, aktywność kupujących w kończącym się właśnie tygodniu była duża. Nie przeszkadzał w zakupach obraz rynków zachodnich, gdzie ceny wcale nie rosły, a z czasem ponowiły spadek. Doszło do tego, że zakupy i podnoszenie cen do szczytu zwyżki miały miejsce w chwili, gdy niemiecki DAX notował nowe minima spadku rozpoczętego we wrześniu.

Tylko 149 zł za rok czytania.

Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com

Analizy rynkowe
Giełdowe rekiny są coraz grubsze. Założyciel Dino odskoczył całej reszcie
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Analizy rynkowe
Polski rynek wciąż zyskuje bez euforii wśród inwestorów
Analizy rynkowe
Lokomotywy z indeksu mWIG40 dały zarobić
Analizy rynkowe
Ewolucja protekcjonizmu od Obamy do Trumpa 2.0
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku
Analizy rynkowe
Czy Trump chce wyrzucić Powella, czy tylko gra na osłabienie dolara?
Analizy rynkowe
Czy należy robić odwrotnie niż radzi Jim Cramer?