Staranny dobór firm do portfela

Rozmowa z Piotrem Stobieckim, prezesem CMT?Advisory, rozmawia Dariusz Wolak

Aktualizacja: 13.02.2017 06:34 Publikacja: 25.11.2012 17:57

Staranny dobór firm do portfela

Foto: Archiwum

Czy zachowanie kursów spółek z branży IT jest mocno skorelowane z zachowaniem całego rynku, czy też ich notowania „chodzą" własnymi ścieżkami?

Zgodnie z przedstawionym przez nas raportem, w większości przypadków skrajne wartości poszczególnych wskaźników, które braliśmy pod uwagę, dla sektora informatycznego oraz spółek wchodzących w skład indeksu WIG20, wyznaczane są w zbliżonym okresie. Dodatkowo dla wskaźników EV/EBITDA oraz P/E istnieje wysoka korelacja pomiędzy badanym sektorem a indeksem blue chipów. Oznacza to, że otoczenie makroekonomiczne, a także panujące na szerokim rynku nastroje wywierają istotny wpływ na wycenę branży informatycznej.

Czy zgodnie z powszechną opinią, inwestowanie w spółki z sektora IT niesie ze sobą większe ryzyko?

Wyniki naszych badań wskazują, że w latach 2000–2011 wartości przedsiębiorstw informatycznych, w relacji do ich danych finansowych, charakteryzowały się większą zmiennością niż w przypadku spółek z indeksu WIG20. Z wyższej zmienności wynika większe ryzyko związane z inwestowaniem w podmioty informatyczne. Jednocześnie jednak implikuje to większy potencjał i szanse na osiągnięcie, w dłuższej perspektywie czasowej, wyższych stóp zwrotu niż w przypadku inwestycji w spółki z indeksu WIG20.

Wybierając spółki IT do portfela lepiej zwracać uwagę na rosnącą sprzedaż czy zyski?

Obie wspomniane wartości stanowią istotną informację dla akcjonariuszy spółki. Zestawiając mediany wartości poszczególnych mnożników dla wszystkich lat ujętych w badaniu można zauważyć, że w przypadku dwóch spośród trzech wskaźników uzyskane wartości są wyższe dla indeksu największych spółek. Oznacza to, że są one wyżej wyceniane przez rynek niż spółki wywodzące się z sektora informatycznego. Przykładowo, każda złotówka, jaką blue chips uzyskują ze sprzedaży, jest blisko dwukrotnie wyżej ceniona niż złotówka przychodu przedsiębiorstwa informatycznego. Równocześnie jednak z przeprowadzonych badań wynika, że uzyskiwany przez spółki z branży IT zysk netto w większym stopniu wpływa na ich kapitalizację rynkową niż dzieje się to w przypadku spółek z indeksu WIG20.

Na jakie wskaźniki warto szczególnie zwracać uwagę, decydując się na inwestycje w ten sektor?

Uważamy, że najbardziej miarodajnym wskaźnikiem jest mnożnik EV/EBITDA, który charakteryzuje się najniższym współczynnikiem zmienności. Dzięki swojej stabilności stanowi on najlepszy miernik wartości godziwej przedsiębiorstwa zakwalifikowanego do sektora informatycznego.

Dla inwestorów posługujących się metodą porównawczą, wyszukiwanie inwestycji o najwyższym potencjale wzrostu powinno polegać na wyborze spółek o relatywnie niskim wskaźniku EV/EBITDA. Aby podmiot mógł zostać uznany za niedowartościowany, jego wycena musi być niższa od średniej ustalonej dla sektora. Oczywiście cecha ta nie może stanowić jedynego kryterium doboru spółki do portfela inwestycyjnego. Należy się przyjrzeć przyczynie niskiej wyceny spółki, w porównaniu z innymi przedsiębiorstwami z sektora, a także rozpatrzyć fundamenty prowadzonej przez nią działalności operacyjnej.

Wśród inwestorów najbardziej popularny wydaje się  jednak wskaźnik P/E.

W przypadku mnożnika kapitalizacji rynkowej do zysku netto, warto zwrócić uwagę, że jego historyczne wartości kształtowały się w niezwykle ciekawy sposób. W okresie słabszym dla gospodarki pokrywał się z wynikami uzyskiwanymi przez blue chips. Z kolei w czasie hossy znacznie je przewyższał.

Posługując się wskaźnikiem P/E, podobnie jak to należy czynić dla EV/EBITDA, powinno się wyszukiwać spółki o wyznaczonym niższym mnożniku niż dla ogółu branży. Jednakże również w tym przypadku należy zwrócić  szczególną uwagę na charakter niedowartościowania przez rynek oraz na czynniki wpływające na zysk analizowanego podmiotu.

CV

Piotr Stobiecki jest doktorem nauk ekonomicznych. Jako adiunkt prowadzi zajęcia w Katedrze Inwestycji i Rynków Kapitałowych na Uniwersytecie Ekonomicznym w Poznaniu. Jest też prezesem zarządu w firmie doradczej CMT?Advisory.

Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?
Analizy rynkowe
Czy Święty Mikołaj zawita w tym roku na giełdę?