Wyprzedza natomiast takie firmy, jak budujące sieci światłowodowe Hawe (430 mln zł kapitalizacji) czy grupę MNI, właściciela MNI Telecom (156,3 mln zł) bądź notowany na NewConnect Tele-Polska Holding (85 mln zł).
Netia należy też do nielicznego na GPW grona operatorów, którzy świadczą usługi klientom indywidualnym. Oprócz niej robią to na dużą skalę jeszcze tylko grupa TP i grupa MNI. Pozostali gracze prowadzą działalność w modelu B2B, czyli kierują swoje usługi do innych telekomów i przedsiębiorstw.
Kapitalizacja Netii według kursu z zamknięcia wczorajszej sesji to 2 mld zł. Odpowiada ona 3,3-krotności planowanego przez zarząd na ten rok zysku operacyjnego powiększonego o amortyzację (EBITDA) i 91 proc. planowanych na ten rok przychodów telekomunikacyjnej grupy.
Z kolei, według Bloomberga, Netia wyceniana jest obecnie na 4,58-krotność EV/EBITDA dla 2012 r., oraz na 4,24-krotność EV/EBITDA dla 2013 r. To wskaźniki niższe niż dla firm wchodzących w skład branżowego indeksu S&P 500. Średnie prognoz analityków i zarządów tworzących go firm telekomunikacyjnych dają 6,12-krotność EV/EBITDA dla 2012 r. i i 5,83 dla roku przyszłego.
Relatywnie niska wycena akcji Netii to z jednej strony pokłosie wydarzeń w Europie, gdzie niemal wszystkie telekomy zrewidowały prognozy i obcięły dywidendy.