Przesialiśmy 140 spółek. Wyłoniliśmy mocną ósemkę

Prezentujemy spółki, które w mijającym roku idą pod prąd i szybko zwiększają zyski. Na czoło wysunęła się wchodząca w skład WIG20 Bogdanka, a tuż za nią Famur i LPP

Na kartach historii mijający rok zapisze się jako okres wyraźnego spowolnienia gospodarczego. W III kw. roczna dynamika PKB była najniższa od 13 kwartałów. W takich warunkach spółkom bardzo trudno jest poprawiać wyniki finansowe. Jak wynika z naszych wyliczeń, z kwartału na kwartał coraz węższe było grono firm, które powiększały zyski rok do roku (o ile w I kw. było to 34 proc. spółek, o tyle w III kw. odsetek ten zmalał do 26 proc., z kolei odsetek firm notujących stratę zamiast zysku podskoczył z 12 do 18 proc.). W tak ciężkich warunkach tym większe uznanie należy się przedsiębiorstwom, które zdołały wyraźnie poprawić wyniki finansowe.

Aby wskazać spółki, które zdecydowanie na plus wyróżniły się pod względem kondycji fundamentalnej, posłużyliśmy się czterema kryteriami dotyczącymi przychodów ze sprzedaży, zysków oraz przepływów gotówki z działalności operacyjnej. W poszukiwaniu perełek przesialiśmy przez to sito kryteriów wszystkie spółki wchodzące obecnie w skład trzech głównych indeksów (WIG20, mWIG40, sWIG80), czyli łącznie 140 firm. Udało się wśród nich znaleźć osiem spółek. Są to: Apator, Bogdanka, Cyfrowy Polsat, Eurocash, Famur, Grajewo, LPP, Śnieżka. We wszystkich przypadkach godne pozazdroszczenia osiągnięcia finansowe zostały przez inwestorów nagrodzone zakupami akcji. Przynajmniej niektóre z wymienionych spółek należą w tym roku do liderów, jeśli chodzi o stopy zwrotu z akcji, co potwierdza, że warto poświęcać czas na szukanie fundamentalnych perełek.

Powyżej wskazujemy trzech spośród ośmiu tegorocznych liderów, którzy w ciągu pierwszych trzech kwartałów roku zanotowali największy wzrost zysku netto w ujęciu kwotowym (staraliśmy się wybrać te spółki, w przypadku których wyniki są porównywalne z tymi sprzed roku).

[email protected]

Kryteria, według których  wyszukaliśmy tegoroczne fundamentalne perełki:

1.  wzrost przychodów ze sprzedaży w każdym z trzech kwartałów (r./r.),

2.  wynik netto na plusie w każdym z trzech kwartałów,

3.  wzrost zysku netto w każdym z trzech kwartałów (r./r.),

4.  dodatnie i większe niż przed rokiem przepływy gotówki z działalności operacyjnej narastająco po trzech kwartałach.

PBG – największe rozczarowanie roku na giełdzie

Nie mieliśmy większych problemów z wyłonieniem spółki, która najbardziej rozczarowała inwestorów giełdowych w mijającym roku. PBG, jeden z największych graczy na rynku budowlanym, okazało się kolosem na glinianych nogach. Katastrofalna sytuacja finansowa koncernu była prawdziwym ciosem dla inwestorów – od początku roku kapitalizacja giełdowa PBG stopniała o niemal 1 mld zł. Wieści o fatalnym stanie finansów spółki były wielkim rozczarowaniem z kilku względów. Po pierwsze PBG uchodziło wcześniej za branżowego lidera. Jeszcze na kilka kwartałów przed załamaniem spółka chwaliła się rekordowymi zyskami, w skali roku przekraczającymi 200 mln zł. Aż do marca PBG było w elitarnym gronie firm z WIG20. Być może właśnie to uśpiło czujność nawet niektórych inwestorów instytucjonalnych. Po bankructwie należącej do PBG Hydrobudowy i pojawieniu się zagrożenia dalszego istnienia całego koncernu powstał szereg zastrzeżeń co do jakości zapisów w księgach tych spółek. Z perspektywy czasu widać, że już w okresie, kiedy PBG chwaliło się rekordowymi zyskami, załamaniu uległy przepływy gotówki z działalności operacyjnej. Mówiło się o „agresywnym rozpoznawaniu zysków". Wątpliwości dotyczyły też np. jakości zapisów dotyczących wielkości należności w bilansie Hydrobudowy, których wartość z kwartału na kwartał skurczyła się o setki milionów złotych.

Bogdanka 189*  mln zł

Kopalnia węgla okazała się najbardziej dynamicznym blue chip z indeksu WIG20. Zysk netto urósł o ponad 200 proc. Co ważne, poprawa wyników finansowych była systematyczna, a wzrost księgowych zysków ma pokrycie w zwiększającym się strumieniu gotówki z działalności operacyjnej. Skok zarobków to m.in. efekt znacznie większego wydobycia węgla, który Bogdanka sprzedaje głównie krajowym elektrowniom w ramach długoterminowych kontraktów. Cieniem na osiągnięciach kopalni rzuciło się zamieszanie związane z nieoczekiwanym odwołaniem prezesa Mirosława Tarasa. Mimo to akcjonariusze mogą zaliczyć ten rok do całkiem udanych. W dwóch rzutach kurs urósł łącznie o ok. 30 proc., bijąc historyczne rekordy. Do tego doszła dywidenda.

Famur 128*  mln zł

Producent maszyn i urządzeń dla górnictwa powiększył zarobek w ciągu trzech kwartałów o 140 proc. Zyski ze sprzedawanych na całym świecie produktów rosną jak na drożdżach i nie przeszkadza temu globalne spowolnienie gospodarcze. Sprzedaż w pierwszych trzech kwartałach roku powiększyła się o prawie 90 proc. Spółka cechuje się nie tylko ponadprzeciętną dynamiką, ale też wysoką rentownością. W pierwszych trzech kwartałach z każdej złotówki przychodów Famur wygenerował 19 groszy zysku netto. Nic więc dziwnego, że w tym roku akcje spółki cieszą się niemal nieustającym popytem. Od początku roku notowania producenta maszyn urosły o ok. 70 proc., zbliżając się do historycznego szczytu z 2007 r. i czyniąc Famur jedną z najlepszych tegorocznych inwestycji na GPW.

LPP 66* mln zł

O zajmującej się produkcją i dystrybucją odzieży spółce pisaliśmy w mijającym roku nieraz, zaliczając ją do ścisłej czołówki firm mogących pochwalić się systematycznym, trwającym od wielu kwartałów, wzrostem zysków. W pierwszych trzech kwartałach roku LPP zarobiło ponad 200 mln zł, co jest nowym historycznym rekordem. Przychody ze sprzedaży także biją rekordy – po trzech kwartałach przekroczyły 2,2 mld zł. Dobrym miernikiem długofalowych osiągnięć odzieżowego potentata są też kapitały własne, które przekroczyły właśnie pułap 1 mld zł. Na plus można zaliczyć to, że LPP regularnie dzieli się zarobkami z akcjonariuszami. Świetna kondycja spółki sprawiła, że dla kursu akcji ten rok należy do najlepszych w historii. Mimo spowolnienia gospodarczego notowania podskoczyły o ponad 100 proc.

* o tyle urósł zysk netto w trzech pierwszych kwartałach tego roku