Wysyp giełdowych spodków, czyli sześć spółek zmieniających trend

Na wykresach kilku spółek pojawiła się zyskowna dla akcjonariuszy formacja spodka lub jej pochodne. Eksperci pokazują, jak można ją wykorzystać do zyskownych inwestycji.

Aktualizacja: 16.02.2017 02:29 Publikacja: 11.01.2013 13:00

Wysyp giełdowych spodków, czyli sześć spółek zmieniających trend

Foto: Bloomberg

Spodek, spodeczek, miseczka, a czasem nawet rondel. Dla przeciętnego zjadacza chleba to pojęcia ze świata naczyń kuchennych. Dla giełdowego inwestora to różne określenia tej samej formacji liniowej, fachowo zwanej zaokrąglonym dnem. Czym jest owe dno? Jest to figura zapowiadająca odwrócenie dotychczasowego trendu spadkowego i co najważniejsze, należy do jednej z najbardziej zyskownych.

Na wykresach spółek z warszawskiej giełdy pojawiło się ostatnio wiele takich formacji. Warto więc poznać teorię spodków i skonfrontować ją z prawdziwymi przykładami, podanymi poniżej przez ekspertów od analizy technicznej.

Schyłek bessy

Kuchenny żargon to oczywiście pochodna kształtu formacji. Spodek formuje się bowiem najczęściej u schyłku trendu spadkowego, którego impet powoli się wyczerpuje i kurs łagodnie zakręca ku górze. Ujmując to bardziej obrazowo – niedźwiedzie wypadają z rynku, a powoli wkraczają na niego byki. Aktywność inwestorów podczas powstawania formacji jest znikoma, dlatego wykres wolumenu również przypomina spodek. Nagłe zwiększenie obrotów podczas formowania się prawej części formacji zwiastuje nadchodzące wybicie i rozpoczęcie fali wzrostowej. Jak ustalić moment wybicia? Zgodnie z podręcznikiem analizy technicznej należy linią połączyć lokalne szczyty utworzone podczas formowanie się spodka. Wyjście ponad tę linię będzie potencjalnym sygnałem kupna.

Najważniejszym wsparciem całej formacji jest jej dno. Jego przebicie w dół oznacza zanegowanie wymowy figury, dlatego poziom ten może stanowić dobre miejsce na zlecenie stop loss.

Najsłabszym punktem strategii gry opartej na spodku jest trudność precyzyjnego określenia zasięgu wzrostu po wybiciu. Teoria jest w tym temacie mało dokładna, ale praktycy rynkowi proponują stosować zasięgi Fibonacciego lub po prostu najbliższe poziomy technicznych oporów.

Uwaga na rondel

Choć spodki należą do łatwo rozpoznawalnych figur, to czasem lubią płatać „techniczne figle". Chodzi o przypadek, kiedy po wybiciu kurs cofa się i przechodzi w krótkoterminową konsolidację. Na wykresie powstaje platforma, która przypomina ucho od garnka. Inwestorzy nazywają wtedy spodek rondlem, a cofnięcie kursu do linii wybicia traktują jako dogodne miejsce do ponownego wejścia na rynek.

Spodki lądują w Warszawie

Rzadko zdarza się w praktyce, by spodek przyjął książkowy kształt. Łagodne zaokrąglenie wykresu kursu i słupków wolumenu, to sytuacja wyidealizowana. W realiach rzecz ma się trochę inaczej, dlatego poprosiliśmy ekspertów od analizy technicznej,?by zaprezentowali przykłady spodków z warszawskiego parkietu.

Krzysztof Borowski z Katedry Bankowości SGH prezentuje trzy przykłady formacji, w tym jeden potencjalny rondel.?Michał Krajczewski z DM?Raiffeisen Banku oprócz klasycznych spodków, pokazuje też przykłady formacji bazy. Jest to bliski krewny spodka, równie wiarygodny i bardzo zyskowny.

[email protected]

Krzysztof Borowski z Katedry Bankowości SGH wskazuje trzy spodki zapowiadające wzrosty

Kruk

Układ wstęgi Bollingera oraz wykładniczej średniej ruchomej z 13 sesji sugerują powstawanie prawego ramienia spodka. Wcześniej doszło do przełamania linii trendu spadkowego oraz powstania formacji podwójnego dna (wczesne sygnały kupna). Pokonanie 47,08 zł jest sygnałem wejścia na rynek. Jeśli już posiadamy akcje, stop loss powinien być ustawiony 2–3 proc. poniżej 44 zł, a dla całej formacji spodka poniżej 42 zł. Najbliższy zasięg zwyżki to 52 zł (szczyt z kwietnia 2012?r.), a kolejny, oparty na zasięgu Fibonacciego – 58 zł.

MCI management

W węższej ramie czasowej formacja spodka ukształtowała się już w pełni (spodek I na rysunku), a jej wzrostowy zasięg to pułapy: 7,08 zł, 8,31 zł i 9,2 zł. Jeśli zaś spojrzymy na wykres z szerszej perspektywy, to widzimy również długoterminowy spodek (spodek 0 na wykresie). W takim przypadku spodek I stanowił jedynie ucho w szerokiej formacji. Przy takim podejściu kluczowego znaczenia nabrało przebicie przez cenę oporu na wysokości 5,7 zł. Pierwszy zasięg Fibonacciego dla szerokiej formacji spodka to 12,8 zł.

Vistula

Kurs akcji formuje prawe ramię spodka, co potwierdza układ wolumenu obrotów. Cena odrobiła już 61,8 proc. fali spadkowej z I półrocza 2012 r. Wcześniejsze wskazania kupna powstały na poziomach lokalnych szczytów: 0,89 zł, 0,95 zł oraz 1,03 zł. Zlecenie obronne powinno zostać położone 2–3 proc. poniżej tego ostatniego poziomu. Potencjalny zasięg zwyżki to pasmo oporów: 1,33 zł i 1,38 zł (szczyty z lutego i marca 2012 r.). W wariancie optymistycznym, wynikającym z zasięgu Fibonacciego, można liczyć na ruch do 1,8 zł.

Michał Krajczewski z DM?Raiffeisen Banku prezentuje spółki z formacjami spodka i bazy

ATM?SI

Po silnych spadkach, które nastąpiły po debiucie spółki (wydzielonej z ATM), od października do końca grudnia ubiegłego roku kurs tworzył formację spodka. Na początku stycznia doszło do wybicia ponad najwyższy punkt formacji, czyli 1,25 zł. W obecnej sytuacji, aby zająć pozycję, można poczekać na korektę w kierunku przebitego oporu (1,25–1,27 zł). Stop loss powinien znaleźć się tuż pod najniższym poziomem formacji (1,04 zł), a celem obecnej zwyżki jest 1,6 zł, gdzie znajduje się opór utworzony przez szczyty z końca czerwca oraz początku sierpnia 2012 r.

Herkules

Kurs akcji konsoliduje się od początku października 2012 r. pomiędzy 1,23 a 1,36 zł. Grając pod wybicie z tego zakresu wahań, sygnałem kupna będzie pokonanie oporu 1,36 zł (w cenach zamknięcia). Dodatkowym sygnałem potwierdzającym trend wzrostowy będzie przebicie 200-sesyjnej średniej kroczącej znajdującej się na 1,4 zł. Biorąc pod uwagę dotychczasowy, wąski zakres wahań (13 gr), zlecenie take profit można ustawić na 1,7 zł (trzykrotność przedziału wahań), gdzie znajduje się opór majowej konsolidacji. Stop lossem będzie wsparcie 1,23 zł.

K2 Internet

Pod koniec grudnia doszło do klasycznego wybicia z trendu bocznego (pomiędzy 12 zł i 13,5 zł), potwierdzonego zwyżką obrotów. Wzrost ten sięgnął 17,2 zł, a więc około 2,5-krotności zakresu wahań. Obecna korekta może być okazją do przyłączenia się do trwającego ruchu. Przykładową taktyką zajęcia długiej pozycji jest ustawienie zlecenia kupna w okolicy 15,3 zł, ze stop lossem na poziomie 14,2 zł, gdzie znajduje się wsparcie tworzone przez średnią 200-sesyjną oraz szczyt z końca czerwca ubiegłego roku. Take profit można ustawić w rejonie 19,5 zł (strefa oporów znajduje się od 19 do 20 zł).

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?