SII mówi „NIE” niedoszłym debiutom na rynku NewConnect

Stowarzyszenie podejmuje zdecydowane kroki, aby ograniczyć tego rodzaju praktyki

Aktualizacja: 15.02.2017 07:54 Publikacja: 04.02.2013 05:00

Jarosław Dzierżanowski, specjalista ds. interwencji i analiz, SII

Jarosław Dzierżanowski, specjalista ds. interwencji i analiz, SII

Foto: Archiwum

Do SII trafiają informacje od zaniepokojonych inwestorów, którzy objęli w prywatnej ofercie akcje spółki planującej debiut na NewConnect, że nie mogą się doczekać wprowadzenia ich do obrotu. W niektórych przypadkach być może już nigdy się tego nie doczekają. Problem dotyczy nie tylko spółek zmierzających na NewConnect, ale również tych, które są już notowane i zwlekają, zanim sprzedane w ofercie akcje wprowadzą do publicznego obrotu. SII postanowiło podjąć zdecydowane kroki, które ograniczą tego rodzaju praktyki.

Po pierwsze prewencja

Inwestorzy mają narzędzia, aby samodzielnie na etapie subskrypcji akcji zabezpieczyć się przed niedojściem debiutu do skutku lub zbytnią zwłoką z wprowadzeniem akcji do obrotu. W zdecydowanej większości przypadków wystarczyłoby zobowiązanie do zapłaty przez spółkę kary umownej w przypadku przekroczenia umówionych terminów. Jeżeli istnieje ryzyko, że spółka może nie mieć majątku, z którego można byłoby taką karę umowną wyegzekwować, to można dodatkowo żądać, aby także prezes zarządu złożył osobiście oświadczenie o zobowiązaniu się do zapłaty kary umownej. Nie ma żadnych przeciwwskazań, aby również autoryzowany doradca złożył takie oświadczenie.

Jeżeli wszyscy nam odmówią, to jest to wyraźny sygnał, że debiut na NewConnect jest więcej niż tylko niepewny. Możliwości zabezpieczenia się przed ryzykiem związanym z niedojściem debiutu do skutku jest więcej i warto z nich korzystać. W razie wątpliwości można też zwrócić się bezpośrednio do SII o opinię. SII na bieżąco wspiera w tym zakresie swoich członków. Jak natomiast pokazuje praktyka i docierające do SII prośby o pomoc, prezesi niektórych spółek potrafią bezwzględnie wykorzystać każdy przejaw nieostrożności inwestorów.

To nie nasza wina

Zwłokę z wejściem na NewConnect można tłumaczyć na różne sposoby; a to, że GPW bezzasadnie odrzuciła dokument informacyjny, a to, że aktualna sytuacja gospodarcza nie sprzyja debiutowi, czy też, że spółka zmieniła strategię rozwoju i plany dotyczące terminu debiutu. Nierzadko trudno je jednak uznać za usprawiedliwione. Z punktu widzenia spółki zwłoka z debiutem jest jej na rękę. Zebranym od inwestorów kapitałem może już obracać, kosztów zaś uczestnictwa w alternatywnym systemie obrotu jeszcze się nie ponosi. W zdecydowanie gorszej sytuacji pozostają inwestorzy, którzy w żaden sposób nie zabezpieczyli się na takie ryzyko. Pytanie jednak, czy takie traktowanie inwestorów jest uczciwe? Zdecydowanie nie.

Uwaga oszust

Zwłoka z debiutem to jeszcze nie oszustwo. Jeżeli jednak prezes spółki zbiera od inwestorów pieniądze, roztaczając przy okazji wizję szybkiego debiutu, a tak naprawdę w ogóle nie zamierza wprowadzać spółki na giełdę, to takie działanie powinno się znajdować w kręgu zainteresowania prokuratury. O oszustwie tym bardziej można mówić, jeśli spółka, której akcje są przedmiotem oferty, nie dość, że nie zamierza wejść na małą giełdę, to jeszcze w rzeczywistości nie posiada żadnego majątku lub nie prowadzi żadnej działalności bądź też zaprzestaje działalności tuż po pozyskaniu kapitału.

Co robić, jeśli już padliśmy ofiarą oszustwa? Przede wszystkim należy zgłosić sprawę odpowiednim organom ścigania. Nie wolno dać sobie wmówić, że poniesiona szkoda jest normalnym elementem ryzyka inwestycyjnego. Z ryzykiem inwestycyjnym mamy do czynienia, gdy na skutek niepowodzenia przedsięwzięcia gospodarczego spółki jej akcje tracą na wartości, a nie gdy dochodzi do wyłudzenia pieniędzy rzekomo na realizację danego przedsięwzięcia. Nie wolno również ulegać złudzeniu, że zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa nic nie zmieni. Im więcej osób pokrzywdzonych złoży takie zawiadomienie, tym obszerniejszym materiałem dowodowym będą dysponować organy ścigania i tym większa szansa, że oszuści poniosą zasłużoną karę.

SII podejmuje obecnie i będzie podejmowało działania w uzasadnionych przypadkach, w których mogło dojść do naruszenia interesu inwestorów. Ma to na celu przede wszystkim wsparcie i zabezpieczenie tej grupy uczestników rynku. Szczególne działania będą podejmowane, jeżeli w jakimś przypadku będzie można mówić o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Wówczas SII wskaże inwestorom możliwe ścieżki działań prawnych, a także skieruje stosowne zawiadomienie do GPW nadzorującej zarówno autoryzowanych doradców, jak i rynek NewConnect.

Szczegółowe komunikaty na temat podejmowanych przez SII kroków wobec danej spółki będą zamieszczane na stronie internetowej Stowarzyszenia w dziale bieżące interwencje. W najbliższym czasie SII zamierza również zaproponować wprowadzenie zmian w Regulaminie Alternatywnego Systemu Obrotu (NewConnet), które miałyby na celu zwiększenie poziomu bezpieczeństwa uczestników ofert prywatnych. Chodzi na przykład o publikację przez GPW informacji na temat odrzuconych dokumentów spółek planujących wprowadzenie akcji do Alternatywnego Systemu Obrotu.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?