Trzech ekspertów wskazało po jednej spółce z zagranicznej giełdy, która ich zdaniem warta jest uwagi. Każdy podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym i spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.

Jedna z najbardziej znanych spółek chemicznych świata zyskała wubiegłym tygodniu 5,2 proc., jednak w stosunku do początku roku wciąż traci 13,69 proc. Strona popytowa przeważała w minionym tygodniu tak naprawdę jedynie przez dwa dni – we wtorek i środę. W trakcie pozostałych trzech sesji notowania DuPont'a niemal nie zmieniały swojego położenia. Niemniej jednak kupujący zdołali w tym czasie przebić się przez ostatnią z linii trendu spadkowego, ostatecznie potwierdzając swoja przewagę, a zatrzymani zostali dopiero na oporze w okolicach 64 USD. Za wzrosty odpowiadały przede wszystkim zyski kwartalne spółki, które osiągnęły poziom 13 centów na akcję, o 30 proc. przekraczając rynkowy konsensus. Niewykluczone, że teraz czekać nas będzie krótka konsolidacja w granicach wspomnianego oporu jednak później bardziej prawdopodobny będzie kolejny atak na północ. Najbliższymi poziomami oporu są okolice 66,50 USD oraz 68,50 USD.

Cena akcji pozostaje w trendzie wzrostowym – doszło do przełamanie oporu na 4,4840 euro – sygnał kupna. Kolejny poziom oporu wyznaczony techniką Fibonacciego to: 5,85 i 7,45 euro. Układ średniej ruchomej 13-sesyjnej potwierdza trend wzrostowy. Wskaźniki analizy technicznej przebywają już w pasmach wykupienia, ale maję jeszcze pewien potencjał wzrostowy – MACD, utworzył formację podwójnego dna w pobliżu poziomu zero, po czym wybił się w górę. Można zatem oczekiwać, że cena akcji osiągnie w krótkim terminie poziom 5,85 euro, po czym może dojść do korekty ostatniej fali wzrostowej. Wskaźnik Akumulacja/Dystrybucja uwidacznia systematyczny napływ środków na rynek tego waloru.

Tym razem mam propozycję dla graczy długoterminowych w postaci kupna akcji IBM. Tutaj jesteśmy już po wynikach za trzeci kwartał, które okazały się nieco gorsze od oczekiwanych. Co więcej firma przedstawiła także nieco słabsze prognozy na następny okres. Wszystko to może powodować, że decyzja o kupnie nie wydaje się trafna, jednak jak zobaczymy, w jaki sposób inwestorzy zareagowali na dane, możemy przypuszczać, że gorsze wyniki były już zdyskontowane. Teraz może być pora na odreagowanie, czyli sprzedaż faktów, w tym wypadku kupno IBM po najniższych cenach od początku 2010 r. Wspiera nas w tym analiza techniczna. Widzimy, że korekta zatrzymała się na wsparciu w okolicach 136 USD. Dodatkowo widzimy, że korekta jest niemal identyczna z tą trwającą od 1999 do 2002 r. Ponadto obecnie znajdujemy się na 50-proc. zniesieniu ostatnich wzrostów, co także może być dobrą okazją do podkupienia, nie wspominając generalnie o długoterminowym trendzie spadkowym i sentymencie obecnym na szerokim rynku. Otwarcie teraz pozycji długiej wiąże się z bardzo korzystnym potencjalnym poziomem zysku do ryzyka, ze względu na to, że stop loss umiejscowiony by był blisko, poniżej październikowych minimów, a zasięg ruchu wzrostowego jest ogromny.