4 zagraniczne spółki z potencjałem

Czterech analityków technicznych wskazało spółki z zagranicznych parkietów, na wykresach których pojawiły się ciekawe sygnały transakcyjne. Czy warto uzupełnić portfel m. in. o papiery Hargreaves & Lansdown.

Publikacja: 24.12.2015 11:00

4 zagraniczne spółki z potencjałem

Foto: PARKIET

Każdy analityk podaje uzasadnienie swojego wyboru na gruncie analizy technicznej lub fundamentalnej, i wskazuje istotne poziomy cenowe na wykresie. Eksperci wskazują spółki o potencjale wzrostowym i spadkowym (możliwa jest krótka sprzedaż lub zawarcie kontraktu CFD). Poniżej prezentujemy proponowane spółki wraz z wykresami.

Strona popytowa nie zdołała utrzymać się na poziomie w okolicach 75,75 USD. W tym miejscu znajduje się silny poziom oporu wyznaczony przez szczyty z maja 2015 r. oraz z końca 2014 r. Wzrost ceny akcji koncernu chemicznego nie był przypadkowy. Dzień wcześniej na rynku pojawiła się informacja o planach fuzji z Dow Chemical. Kapitalizacja obu przedsiębiorstw oscyluje w granicach 60 miliardów dolarów, więc można mówić w tym miejscu o kolosalnej transakcji. Oczywiście fuzja zajmie jeszcze wiele czasu, choćby dlatego, że na jej przeprowadzenie będą musieli wyrazić zgodę regulatorzy z wielu krajów. Optymizm inwestorów szybko jednak przygasł i ostatnio notowania akcji firmy DuPont spadły poniżej poziomu 69 USD. Obecnie kurs walczy o utrzymanie nad poziomem wsparcia w okolicach 63,75 USD. Gdyby ta sztuka się udała, kurs powinien ponownie ruszyć w okolice poziomu 69 USD.

Cena akcji niemieckiej spółki wyraźnie zakręciła w górę – doszło do przełamania oporu na 3,16 euro (położony nieco powyżej szczytu z czerwca 2014 r). Kolejne zatrzymanie to majowy szczyt na 3,57 euro. Przełamanie tego oporu otworzyłoby drogę ku wyższym pułapom. W szerszej ramie czasowej na wykresie tworzy się „coś" na kształt formacji spodka (taką formację potwierdza również układ wolumenu obrotów), zapowiadającego kontynuację trendu wzrostowego z I połowy 2015 r. Zwyżce ceny towarzyszą wskazania kupna na średnich ruchomych 13 i 45-sesyjnych – złoty krzyż – oraz sygnały kupna na większości wskaźników i oscylatorów analizy technicznej: MACD, Parabolic, Stochastic wolny, RSI, ROC oraz DI(+)/DI(-). Wskaźniki wolumenowe: A/D Chaikina oraz Akumulacja/Dystrybucja uwidaczniają napływ kapitału na rynek tego waloru – oba zakręciły w górę.

Spółka Hargreaves & Lansdown to niebankowy broker akcyjny, który zrobił wielką furorę w Wielkiej Brytanii, stawiając na obsługę online. Jeszcze osiem lat temu spółka była warta około 9 razy mniej niż obecnie. To oznacza niewiarygodny sukces, zważywszy na - jakby się wydawało - stopień zaawansowania i konkurencji w tradycyjnej branży maklerskiej w Wielkiej Brytanii. Obecnie spółka jest warta blisko 7 mld funtów. Przez ostatni rok, akcje wzrosły o niespełna 44 proc. W krótkim terminie, w nadziei na kontynuację poprawy wyników i rosnącą liczbę Brytyjczyków otwierających tradycyjne rachunki akcyjne Online, kurs wystrzelił o 50 proc. w niewiele ponad trzy miesiące, co dla spółki o tak dużej kapitalizacji może być uznane za ewenement. Obecnie sytuacja jest znowu bardzo ciekawa. Warto dodać, że wskaźnik cena/zysk sięgnął już wartość prawie 45. Kurs akcji jest w konsolidacji (można ją zaznaczyć od połowy października), przypominającej budowanie formacji odwrócenia trendu. Jej potencjalny zasięg to minimalny ruch o 127 pensów. Kluczowe wsparcia są wyraźnie potwierdzone przez różne elementy analizy technicznej: lokalne dołki z listopada i grudnia, zniesienie 23,6 proc. ostatniego ruchu wzrostowego, 51-sesyjna średnia krocząca. Oporem jest natomiast historyczny szczyt. Pomimo dużej kapitalizacji, zmienność cen akcji Hargreaves & Lansdown jest znaczna, a okazji transakcyjnych nie brakuje.

Ciężko oczekiwać jakiś większych ruchów pod koniec roku, więc nasza dzisiejsza propozycja może być aktualna także na początku 2016 r. Głównie ze względu na to, że proponujemy otwarcie zleceń oczekujących Buy i Sell Stop. Ponadto naszą analizę przeprowadziliśmy na wykresie tygodniowym, co powoduje że do wygenerowania sygnału może minąć jeszcze trochę czasu. Naszym faworytem jest hegemon inwestycyjny Goldman Sachs. Na wykresie tygodniowym rysuje się nam bardzo duża formacja głowy z ramionami. Formacja ma to do siebie, że zazwyczaj skutkuje ruchem na południe. Do aktywacji sygnału sprzedaży brakuje tutaj jednak przebicia linii szyi (szary obszar). Żeby być jeszcze nieco dokładniejszym to wypadałoby też przebić wsparcie utworzone przez poziom 38,2 proc. Fibonacciego i tegoroczne minima z września. Poniżej tego poziomu proponujemy ustawienie zlecenia oczekującego sell stop, które zostałoby aktywowane dopiero w momencie, kiedy cena zeszłaby do tych poziomów.

RGR-y mają to do siebie, że czasem pomimo „dokręcenia" prawego ramienia, formacja się broni, a cena trwale odbija się od linii szyi. W wypadku takiego scenariusza proponujemy zastosowanie zlecenia buy stop. Zostałoby ono aktywowane w momencie, kiedy cena przeszłaby przez opór utworzony przez linię łączącą szczyt głowy i prawego ramienia. Dodatkowo wymagałoby to przełamania oporu wyznaczonego przez 23,6 proc. Fibonacciego. Przebicie wymienionych wyżej poziomów jest w stanie wygenerować mocny impuls, do którego warto będzie się dołączyć. Jest szansa, że będzie to ruch dominujący przez cały 2016 r., dlatego też warto być cierpliwym w oczekiwaniu na taki sygnał.

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?