C/WK może wprowadzić w błąd

Ponad połową spółek z szerokiego rynku handluje się poniżej wartości księgowej. Niestety, niska wycena wcale nie musi oznaczać „okazji inwestycyjnej".

Publikacja: 25.02.2016 13:00

C/WK może wprowadzić w błąd

Foto: Bloomberg

Wskaźnik cena do wartości księgowej to jedno z najbardziej popularnych narzędzi analizy fundamentalnej. Jego siła tkwi w prostocie. Dzięki niemu łatwo sprawdzić, jak giełdowa cena akcji ma się do fundamentów spółki. Jeśli C/WK jest bardzo niski, może to świadczyć o znacznym niedowartościowaniu walorów. Może, ale wcale nie musi – ostrzegają analitycy.

Energetyka i wydobycie

Do najniżej wycenianych pod kątem C/WK spółek notowanych na GPW należą firmy energetyczne oraz wydobywcze. Wskaźnik dla subindeksów WIG-Energia i WIG-Surowce przyjmuje wartość 0,56–0,57. To oznacza, że w teorii za kilkadziesiąt groszy można kupić złotówkę aktywów netto poszczególnych firm. Okazja? Niekoniecznie. Paweł Puchalski, dyrektor działu analiz DM BZWBK, mówi, że stosowanie wskaźnika w przypadku tych branż jest mało praktyczne.

– Posługiwanie się wskaźnikiem C/WK w analizie branży energetycznej oraz wydobywczej nie ma większego sensu. Odpisy dokonywane przez kolejne spółki, m.in. Tauron i PGE, mocno zniekształciły wartość wskaźnika, a ryzyko przyszłych odpisów dodatkowo obniża wartość analityczna wskaźnika. Ryzyko pojawienia się kolejnych odpisów sprawia, że nie polecałbym stosować akurat tego narzędzia w przyszłości – mówi Puchalski.

Zdaniem analityka, abstrahując od wycen mnożnikowych, inwestowanie w energetykę oraz wydobycie nie jest teraz najlepszym pomysłem. – Spółki energetyczne prezentują się dziś mało atrakcyjnie. Jeszcze bardziej ryzykowne są firmy surowcowe, gdzie światowe trendy cen jak na razie nie zachęcają do inwestowania – przekonuje Puchalski.

A może deweloperzy?

Wskaźnik C/WK, podobnie jak inne narzędzia analizy fundamentalnej, ma swoje wady i zalety. – Wartość księgowa ma istotne znaczenie w ocenie atrakcyjności spółek i branż. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że ten instrument zdecydowanie lepiej sprawdza się w środowisku inflacyjnym, a nie deflacyjnym – mówi Jarosław Lis, dyrektor Biura Aktywów Akcyjnych BPH TFI. – Poziom wskaźnika należy traktować jako wskazówkę, ale nie wyrocznię. Przykładowo spółka może mieć duży majątek, ale nieefektywnie nim zarządzać. Wtedy wnioski dla inwestora będą mylące – dodaje Maciej Wewiórski, analityk DM BOŚ. Kierując się zasadą, by kupować akcje wówczas, gdy są nisko wyceniane, dość kusząco prezentują się deweloperzy, C/WK dla indeksu WIG-Deweloperzy wynosi tylko 0,64. – Akcje wybranych spółek mieszkaniowych, np. Ronsona czy JW Construction, są notowane zdecydowanie poniżej wartości księgowej. Firmom z tego segmentu sprzyjają koniunktura i wysoki popyt klientów. Atrakcyjną inwestycyjną mogą być także akcje wybranych deweloperów komercyjnych. Za kilkadziesiąt groszy można kupić wart złotego majątek spółki, takiej jak Echo Investment, BBI Development czy PHN – mówi Michał Krajczewski, analityk BM Banku BGŻ BNP Paribas.

Banki też kuszą

Biorąc pod uwagę wycenę księgową, stosunkowo tanio prezentuje się sektor bankowy. Wskaźnik dla subindeksu WIG-Banki wynosi 0,8. – Sam wskaźnik, w oderwaniu od innych współczynników, niewiele nam mówi, jest po prostu najczęściej pochodną rentowności kapitałów własnych (ROE). Moim zdaniem tylko ekstremalnie niska wartość w wysokości 0,1–0,3 może być oznaką niedowartościowania akcji konkretnego banku. W takim przypadku faktycznie warto bliżej przyjrzeć się takiej spółce. Należy zastrzec, że na tym etapie nadal jest za wcześnie, aby stwierdzić, że bank jest „tani" – mówi Marcin Materna, dyrektor Departamentu Analiz Millennium DM.

Spośród banków notowanych na GPW najniższy poziom C/WK w wysokości 0,22 posiada BOŚ.

– To przejściowa sytuacja. Po zapowiadanej emisji akcji wartość wskaźnika znacznie wzrośnie – mówi Materna. Wysokość dokapitalizowania banku ma zostać przegłosowana przez akcjonariuszy w kwietniu.

Przy bardzo niskim wskaźniku C/WK notowane są także m.in. akcje Getin Noble Banku (0,28) oraz BPH (0,46).

– Niski wskaźnik mówi niewiele. Ale biorąc pod uwagę szerokie spektrum mnożników, banki uwikłane w kredyty frankowe rzeczywiście są tanie. Oczywiście tylko pod warunkiem że rząd nie wprowadzi kontrowersyjnej i, jak wynika z wstępnego projektu, niekonstytucyjnej ustawy dotyczącej przewalutowania kredytów. Sytuacja jest więc zero-jedynkowa. Przyszłość banków znajduje się w rękach polityków – uważa Materna.

No to może telekomunikacja?

Niskim poziomem wskaźnika cena do wartości księgowej charakteryzuje się również branża telekomunikacyjna. Przykładowo akcje Orange Polska oraz Netii są notowane przy C/WK w wysokości odpowiednio 0,68 i 0,92.

– Spółki telekomunikacyjne osiągają niski zwrot na kapitale własnym, co implikuje niskie poziomy wskaźnika C/WK. Akurat w przypadku tej branży wynika to ze stosunkowo szybkiej amortyzacji majątku. Nie polecałbym jednak podejmować decyzji inwestycyjnych, opierając się wyłącznie na tym konkretnym wskaźniku. Należy spojrzeć na „szerszy obraz" konkretnej spółki oraz całej branży – przekonuje Włodzimierz Giller, analityk DM PKO BP.

– Branża znajduje się w dywidendowym dołku, w ciągu kilku lat dywidendy spółek telekomunikacyjnych prawdopodobnie będą rosły. Dlatego uważamy, że branża może stanowić alternatywę inwestycyjną dla inwestorów zakładających pozycje w terminie kilkuletnim. Dalszy spadek liczby linii stacjonarnych może jednak spowodować, że przyszłe dywidendy będą niższe od prognoz. W końcu im dłuższy okres obejmuje prognoza, tym większe ryzyko, że jest obarczona błędami – dodaje Giller.

[email protected]

Analizy rynkowe
Spółki z potencjałem do portfela na 2025 rok. Na kogo stawiają analitycy?
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Analizy rynkowe
Prześwietlamy transakcje insiderów. Co widać między wierszami?
Analizy rynkowe
Co czeka WIG w 2025 roku? Co najmniej stabilizacja, ale raczej wzrosty
Analizy rynkowe
Marże giełdowych prymusów w górę
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Analizy rynkowe
Tydzień na rynkach: Rajd św. Mikołaja i bitcoina
Analizy rynkowe
S&P 500 po dwóch bardzo udanych latach – co dalej?