Na kogo warto postawić
Eksperci wskazali 19 różnych spółek do portfela na IV kwartał. Są wśród nich przedstawiciele różnych branż. Przeważają spółki małe i średnie. Rodzynkiem w tym zestawieniu są Orange oraz Cyfrowy Polsat. Notowania tej ostatniej spółki w ostatnich kilkunastu miesiącach mocno idą w górę, ale zdaniem analityków potencjał zwyżkowy nie został jeszcze wyczerpany. Jej atutem – szczególnie w kontekście tego portfela – jest perspektywa wypłaty dywidendy w 2017 r. W ostatnich latach akcjonariusze żadnej premii z zysków nie dostawali.
Analiza wskazań brokerów na IV kwartał dowodzi, że nie należy się zrażać do całych branż i warto szukać w ich obrębie perełek. Przykład? Dystrybucja IT. Już od dłuższego czasu branża zmaga się z narastającą konkurencją, spadającymi marżami i problematycznymi przepisami podatkowymi, które firmę Action zmusiły do rozpoczęcia postępowania sanacyjnego. Jednak w tym trudnym otoczeniu całkiem dobrze radzą sobie AB oraz ABC Data i właśnie te dwie spółki zostały wskazane do portfela na IV kwartał przez DM Banku BPS. Atutem ABC Daty jest m.in. wypłacana regularnie wysoka dywidenda, na czym korzysta też giełdowy MCI Capital, będący jej największym akcjonariuszem. Nie jest tajemnicą, że zamierza wyjść z tej inwestycji, ale presji czasu nie ma właśnie z uwagi na inkasowaną co roku sporą kwotę. Natomiast w AB kwestia dywidendy nie jest jeszcze przesądzona (spółka ma przesunięty rok obrotowy). Niedawno zarząd zasygnalizował, że przed grupą otwierają się nowe możliwości i że być może lepiej byłoby wypracowane zyski przeznaczyć na inwestycje, które w przyszłości zaprocentują. Niedługo powinno się okazać, czy akcjonariusze poprą wizję zarządu.
Wśród wskazań analityków na IV kwartał znalazły się zarówno spółki, które są w długoterminowym trendzie wzrostowym (np. LiveChat), jak i te, które w ostatnich miesiącach wcale nie cieszyły się dużym wzięciem. Przedstawicielem tej ostatniej grupy jest PKP Cargo. Jeszcze na początku roku za jedną jego akcję płacono ponad 60 zł, a teraz kurs jest poniżej 44 zł. Zdaniem analityków warto jednak zwrócić uwagę na tę spółkę, ponieważ jej kurs może z wyprzedzeniem zdyskontować spodziewaną poprawę w branży.
Również Agora ma za sobą mocne spadki. – Frekwencja w kinach w 2016 r. najprawdopodobniej ponownie osiągnie rekordowy poziom, rosnąc o ok. 5–10 proc. r./r., budowa wiat przystankowych powinna zwiększyć dynamikę wyników w outdoor, a radio i internet powinny dalej rosnąć swoim tempem – uważa Konrad Księżopolski, który dodał spółkę do portfela na IV kwartał. Wskazuje, że jest ona obecnie w silnym cyklu „capexowym", który począwszy od 2017 r. będzie się wyraźnie zmniejszał. – Ta nadwyżka gotówki może być w znaczącej części przeznaczona na dywidendę – uważa.
Coraz więcej firm dzieli się zyskiem
Indeks spółek dywidendowych WIG-div nie radzi sobie w tym roku rewelacyjnie. Jest na zaledwie 1-proc. plusie. W dużej mierze wynika to jednak z jego konstrukcji. Najwięcej ważą w nim blue chips, a więc spółki, które w tym roku są w niełasce. Oprócz nich stosunkowo duży udział mają Kęty, Budimex, Sanok i Forte. Wskaźnik obejmuje do 30 firm charakteryzujących się najwyższą stopą dywidendy i takich, które w ostatnich pięciu latach dzieliły się zyskiem co najmniej trzykrotnie.
Już prawie 40 proc. polskich spółek z GPW płaci dywidendę. Jej stopa ustabilizowała się w przedziale 2,5–4 proc., czyli zbliżonym do poziomów obserwowanych na Zachodzie – podaje KPMG. Za 2015 r. średnia stopa wynosi 3,3 proc. Dla porównania: w Londynie jest to 3,5 proc., a we Frankfurcie 2,4 proc. KPMG szacuje, że łączna wartość tegorocznych dywidend jest zbliżona do ubiegłorocznej (ok. 16,8 mld zł) oraz niższa niż w latach 2011–2013.