Nawet w przypadku najlepszych spółek, dających sporo zarobić, przychodzi moment realizacji zysków lub wyprzedaży akcji po rozczarowujących rezultatach. W tym roku takich spółek jest całkiem sporo. Czy mogą wrócić do wzrostu?
Różna sytuacja firm
Jedną z mocno przecenionych firm, które wcześniej znacznie urosły, jest Rainbow Tours. Powodów spadku jest kilka. – Mimo utrzymania bardzo dobrej sprzedaży pod względem wolumenów, czerwiec i lipiec przyniosły spadek rok do roku cen wycieczek. Operatorzy przeszacowali podaż, a na popyt wpływała bardzo dobra pogoda w Polsce i odbywające się piłkarskie mistrzostwa świata. Biura podróży musiały więc, mimo dobrej koniunktury i dwucyfrowego wzrostu liczby klientów, wprowadzać spore przeceny. Do tego dochodzi osłabienie złotego do dolara i wzrost kosztów paliwa lotniczego, co także może obniżyć marże w sezonie letnim. Nominalne wyniki nie będą złe, ale oczekiwania na początku roku były znacznie większe – tłumaczy Michał Krajczewski, analityk BM BGŻ BNP Paribas.
Ocenia, że skala spadków (od początku roku 40 proc.) może być za duża. – Pamiętajmy jednak o ogólnie słabym zachowaniu od ponad roku małych spółek. Nie ma napływów kapitału, co pogłębia spadki i pogarsza i tak niską płynność. Perspektywy Rainbow Tours są pozytywne i w dłuższym terminie obecny poziom kursu jest atrakcyjny, choć krótkoterminowo na notowania mogą negatywnie wpłynąć rozczarowanie wynikami i zanikający sentyment do małych spółek – zaznacza.
– Fundamenty, które stały za dynamicznym wzrostem kursu w poprzednich miesiącach, nadal są w grze. Dużo zależy od przedsprzedaży oferty zima 2018/2019 i wyników za II kwartał – dodaje Kamil Hajdamowicz, zarządzający w Vienna Life.
Spora przecena dotknęła też Grupy Azoty (46 proc.). Na słabsze wyniki spółki w I półroczu wpływ miały m.in. warunki pogodowe skutkujące niską sprzedażą nawozów i wysokim kosztem gazu. – Notowania kluczowego surowca wzrosły w II kwartale o 40 proc., teraz zwyżka sięga 50 proc. rok do roku, więc czynnik ten będzie jeszcze widoczny w III kwartale. Liczymy, że w tym okresie spółka wyraźnie zneutralizuje ten efekt, podnosząc ceny produktów. W rezultacie miniony kwartał był prawdopodobnie najsłabszy w roku pod względem wyników. Kolejne powinny być już lepsze – ocenia Krystian Brymora, analityk DM BDM.