Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
fot. MAT. PRASOWE
Rynek funduszy inwestycyjnych w Polsce staje się coraz bardziej homogeniczny, zdominowany przez bankowe towarzystwa i przez to mniej konkurencyjny. Czy pani zdaniem wymaga reformy?
Nie sądzę, by to był czynnik hamujący rozwój branży TFI. Problem leży gdzie indziej – rynek funduszy traci na znaczeniu w strukturze oszczędności Polaków i jest dość skromny np. w zestawieniu z oszczędnościami na depozytach. Pytanie, czy zwiększenie konkurencyjności sprawi, że branża TFI zyska nowych klientów, a jeśli tak, to jak byłyby lokowane nowe aktywa? Często słychać hasła pt.: zróbmy rynek bardziej konkurencyjny, czyli wpuśćmy niezależne towarzystwa do detalicznej sieci sprzedaży funduszy w bankach, a wtedy przybędzie klientów. Owszem, klienci zyskaliby dostęp do szerszej oferty, ale czy rozszerzenie oferty z kilkudziesięciu produktów do kilkuset coś zmieni? Oczywiście nie. Powinniśmy pracować raczej nad tym, by przybywało inwestorów. Jeśli porównamy wartość depozytów do aktywów TFI, to wciąż jest to niewielki ułamek. To pokazuje, że wiele osób nie szuka alternatyw dla depozytów i korzysta z najprostszych rozwiązań bankowych mimo dostępu do funduszy na wyciągnięcie ręki. Uważam, że wysiłki branży powinny iść w kierunku systemowej zmiany roli funduszy inwestycyjnych, edukacji osób z nadwyżkami finansowymi, by w ich świadomości zagościły inne niż ten podstawowy produkt, czyli lokata czy depozyt. Prawdopodobnie gdybyśmy dziś na ulicy zapytali przypadkową osobę o to, czym są fundusze inwestycyjne, okaże się, że mało kto o nich słyszał. I to jest kluczowy problem branży TFI.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Badania pokazują, że aż w 70 proc. przypadków sztuczna inteligencja, zaprzęgnięta do pracy biurowej, źle wykonuje powierzone zadania. Co więcej, eksperci szacują, że do końca 2027 r. ponad 40 proc. takich projektów opartych na agentach AI zostanie anulowanych.
Rynek mieszkaniowy w Polsce w ostatnich latach to prawdziwa sinusoida. Od zamrożenia rynku po pandemii, przez euforyczne zakupy w okresie rekordowo niskich stóp procentowych, kolejne załamanie popytu po skoku inflacji i napaści Rosji na Ukrainę, po ponowny wzrost rynku stymulowany programem „Bezpieczny kredyt 2 proc.” i kolejny spadek popytu po wygaśnięciu programu.
Po niemal dziesięciu latach od pierwszych zapowiedzi i licznych zwrotach akcji, fuzja Bestu i Kredyt Inkaso najprawdopodobniej dojdzie do skutku. Które obligacje warto mieć w portfelu? Czy da się wyciągnąć wnioski na przyszłość?
Po niemal 10-procentowej korekcie indeks S&P 500 stał się technicznie wyprzedany, a w potencjalnej poprawie pomóc może wzorzec sezonowy, z którym ciekawie komponuje się tegoroczne zachowanie Wall Street. Szkoda tylko, że wyceny amerykańskich blue chips są nadal sporo powyżej historycznej normy.
Polacy chcą korzystać z wielu różnych narzędzi płatniczych. Konsumentom zależy przede wszystkim na możliwości swobodnego wyboru metody płatności, gwarancji wygody i bezpieczeństwa podczas zakupów online i offline oraz dostępie do innowacyjnych rozwiązań – pokazuje raport „Polskie płatności: liczy się możliwość wyboru” („Paid in Poland: A story of choice”) opracowany na podstawie badania przeprowadzonego na zlecenie Mastercard.
Niezależnie od rozmów w Rijadzie polscy przedsiębiorcy mogą liczyć na szanse w relacjach z Ukrainą - mówi Jan Strzelecki, wiceszef działu gospodarki światowej rządowego think tanku Polski Instytut Ekonomiczny.