DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 2 maja - jen w górę po prawdopodobnej interwencji BoJ

Publikacja: 02.05.2024 12:12

Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ

Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ

Foto: parkiet.tv

Duża zmienność na jenie po podejrzewanej interwencji

Podczas dzisiejszej sesji na rynkach walutowych najwięcej uwagi przyciąga sytuacja na rynku japońskiego jena. W nocy notowania USD/JPY gwałtownie bowiem zniżkowały, schodząc z poziomu 157,50 pkt. do okolic 153,00 w ciągu niecałej godziny, po to, by później nadrobić część z tych zniżek.

Tak duża zmiana notowań japońskiego jena nie była uzasadniona publikacją żadnych istotnych danych makro czy też ważnego komunikatu – co sprawiło, że inwestorzy przypisali ją działaniom Banku Japonii. Przedstawiciele BoJ już bowiem od wielu tygodni wspominali o możliwej interwencji na rynku jena, jako próby obrony tej waluty przed coraz dotkliwszym osłabieniem. W końcówce kwietnia kurs USD/JPY podskoczył bowiem do niemal 160,00, czyli poziomu, który stał się na tym rynku nową psychologiczną barierą.

Pomijając sytuację na jenie, równie dużo uwagi inwestorów przyciągają komunikaty ze Stanów Zjednoczonych. Wczoraj miała miejsce decyzja Rezerwy Federalnej ws. stóp procentowych – która nie przyniosła niespodzianki, bowiem Fed nie zmienił poziomu stóp. Dużo bardziej inwestorzy wyczekiwali jednak deklaracji, co dalej z polityką monetarną w USA. Tu Jerome Powell dał jasno do zrozumienia, że o ile podwyżka stóp procentowych w USA raczej nie wchodzi w grę, to rychłe obniżanie stóp także jest mało prawdopodobne, dopóki nie uargumentują tego dane (głównie: dopóki inflacja pozostanie na podwyższonych poziomach). Brak istotnych informacji na temat zmian w polityce monetarnej USA negatywnie przełożyło się na amerykańskiego dolara, a notowania EUR/USD nadrobiły zniżkę z wcześniejszej sesji i wczoraj powróciły ponad 1,07.

Końcówka tygodnia pod znakiem danych z USA

W tym tygodniu banki centralne pokazują, że nadal są kluczowymi graczami na rynkach walutowych. Największym zaskoczeniem okazała się interwencja BoJ, aczkolwiek umocnienie japońskiego jena po interwencji było relatywnie krótkotrwałe. Już w kolejnych godzinach notowania USD/JPY nadrobiły część strat, a japoński jen pozostaje wrażliwy na presję podażową, bowiem wynika ona głównie z łagodnej polityki monetarnej BoJ w stosunku do pozostałych banków centralnych na świecie. Co więcej, wiele wskazuje na to, że to się szybko nie zmieni: BoJ, mimo wielokrotnych zapewnień o swojej gotowości do zacieśnienia polityki monetarnej, wstrzymuje się z tym działaniem w obawie przed tym, jak wpłynie ono na gospodarkę Japonii.

W tym tygodniu na rynku walutowym uwagę inwestorów przyciąga jednak także Rezerwa Federalna, która również nie spieszy się ze zmianą polityki monetarnej. Wczorajszy komunikat ze strony Jerome Powella uspokoił inwestorów, że do podwyżek stóp procentowych najprawdopodobniej nie dojdzie – i to była kluczowa informacja, biorąc pod uwagę fakt, że w ostatnich dniach ze względu na wciąż podwyższoną inflację w USA spekulowano na temat możliwej podwyżki stóp, nawet niewielkiej, o 25 pb. O ile ten scenariusz został raczej wykluczony, to Powell dał do zrozumienia, że na obniżki stóp także zbyt prędko nie można liczyć – co budzi dodatkowe pytania przed czerwcowym posiedzeniem, na którym wielu inwestorów już oczekiwało pierwszej, nawet niewielkiej, obniżki. Tymczasem wiele wskazuje na to, że dalsze ruchy notowań walut będą ściśle uzależnione od kolejnych danych – na pierwszy plan wysuwają się jutrzejsze dane z rynku pracy USA.

Sporządziła: Dorota Sierakowska – analityczka Domu Maklerskiego BOŚ

Waluty
Fed nie jest pewny spadku inflacji
Waluty
DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 17 maja - mieszane dane z Chin
Waluty
Dane makro w centrum uwagi
Waluty
DM BOŚ: Sytuacja na rynkach 15 maja - pozytywny klimat przed ważnymi danymi CPI
Waluty
Dolar traci w oczekiwaniu na słabsze dane CPI z USA
Waluty
Złoty może jeszcze zyskać