ROPA NAFTOWA
Co zrobią Chiny i OPEC+ z podażą ropy?
W bieżącym tygodniu doszło do ważnej deklaracji Stanów Zjednoczonych, dotyczącej planów uwolnienia części strategicznych rezerw ropy naftowej (SPR) w ramach dążeń do zatrzymania zwyżek cen tego surowca na światowym rynku, a nawet doprowadzenia do jej przecen. I faktycznie, planowane działania USA przyniosły presję na spadek cen ropy naftowej, aczkolwiek była ona widoczna bardziej w poprzednim niż bieżącym tygodniu.
Wraz z USA, do uwolnienia części swoich rezerw ropy naftowej zobowiązały się Korea Południowa, Japonia, Indie oraz Wielka Brytania. Zrobiły to także Chiny, aczkolwiek ze strony Państwa Środka nie padają póki co żadne szczegóły dotyczące zakresu ich działań. Chiny przekazują na rynek jedynie lakoniczne informacje, podkreślając, że wielkość uwalnianych rezerw będzie zależała od ich potrzeb. Wiele wskazuje jednak na to, że mimo braku twardych deklaracji, Chiny dotychczas i tak zrobiły sporo, aby schłodzić rozgrzany rynek ropy naftowej – bowiem prawdopodobnie uwalniały one na rynku swoje rezerwy już w październiku.
Notowania ropy naftowej WTI – dane dzienne