Inwestycja w instalacje do produkcji nawozów w zależnej od Orlenu firmie Anwil jest zaawansowana w 32 proc. – Efektem rozbudowy instalacji będzie wzrost zdolności produkcyjnych nawozów azotowych o ok. 50 proc. i wzrost zysku operacyjnego EBITDA spółki o blisko 245 mln zł rocznie. To znacząco zwiększy jej możliwości rozwoju – twierdzi Daniel Obajtek, prezes Orlenu. Przekonuje, że dzięki temu projektowi ograniczony zostanie napływ na polski rynek produktów z importu, zwłaszcza ze Wschodu.

Liczne projekty

Realizowana we Włocławku inwestycja ma kosztować ok. 1,3 mld zł. Składa się na nią instalacja kwasu azotowego i neutralizacji, instalacja granulacji oraz infrastruktura pomocnicza. Zakończenie budowy zaplanowano na połowę 2022 r. W efekcie moce produkcyjne wzrosną z 966 tys. ton nawozów rocznie do ponad 1,46 mln ton. Jednocześnie zostanie wzbogacony portfel oferowanych produktów o saletrę grubą, saletrosiarczan amonu, saletrzak z siarką i saletrzak z magnezem o ulepszonych własnościach granuli.

W środę podczas kilkuminutowego briefingu Obajtek zapewniał, że zgodnie z harmonogramem przebiegają również prace przy sztandarowym programie rozwoju petrochemii, którego wartość ma wynieść aż 8,3 mld zł. O szczegółach dotyczących któregokolwiek z czterech projektów zaplanowanych w jego ramach jednak nie mówił. Od ponad tygodnia żadnych informacji na ten temat nie jest też nam w stanie udzielić spółka. Tymczasem ogłoszony w czerwcu 2018 r. program ma być zrealizowany do 2023 r. Jeszcze w tym roku planowano w jego ramach oddać do użytku centrum badawczo-rozwojowe w Płocku. Z kolei we wrześniu Obajtek informował, że jeśli nastąpi spadek konsumpcji, a niskie marże będą się utrzymywały, to koncern będzie rozważał przesunięcie niektórych inwestycji.

Drugie wezwanie

Orlen w ramach drugiego wezwania do zapisywania się na akcje Energi nabył prawie 45,2 mln walorów. Ich udział w kapitale zakładowym gdańskiej spółki wynosi 10,9 proc. Tym samym zaangażowanie płockiego koncernu wzrosło do 90,9 proc. – Działamy zgodnie z planem, konsekwentnie dążąc do wykupu 100 proc. akcji spółki Energa. To inwestycja długoterminowa, o strategicznym dla nas znaczeniu – przekonuje Obajtek. Dodaje, że przejęcie Energi pomoże w budowie koncernu multienergetycznego o mocnych fundamentach, który sprosta wyzwaniom, jakie niosą globalne trendy.

Z zakupem pozostałych akcji mogą być jednak problemy. Pod koniec października odbyło się walne zgromadzanie spółki, które podjęło uchwałę o wycofaniu walorów z obrotu na rynku regulowanym. Sprzeciw do uchwały zgłosiło jednak aż 17 akcjonariuszy.