Cena walorów JSW zbliżyła się dziś do poziomu blisko 50 zł – ostatni raz na tym pułapie notowania spółki znajdowały się w czerwcu 2019 r. Tempo zwyżek jest tak szybie, że z łatwością pokonuje prognozy specjalistów.

Analitycy DM BOŚ, w raporcie z 29 sierpnia, podnieśli rekomendację dla JSW do "kupuj" ze "sprzedaj". Wycena akcji w horyzoncie dwunastu miesięcy została podwyższona do 44 zł z 20 zł wcześniej. Raport wydano przy kursie 36,6 zł, a już teraz rynkowa cena znajduje się tuż poniżej 50 zł.

„W br. jesteśmy świadkami wyjątkowo spekulacyjnych cen na rynkach surowcowych. Warunki makroekonomiczne oceniamy jako najlepsze z dotychczas obserwowanych dla petrochemii, chemikaliów, miedzi, stali czy gazu. Ma to wpływ również na ceny węgla, które z dnia na dzień osiągają coraz wyższe poziomy; cena węgla australijskiego poszybowała do 230 USD/t, a w Stanach czy Chinach poziom cen to odpowiednio 300 USD i 400 USD za tonę" – napisali analitycy DM BOŚ.

Zdaniem analityków sprzyjające JSW krótkoterminowe okoliczności rynkowe przeważają, nad licznymi ryzykami, które zbierają się na horyzoncie w dłuższym terminie. „Nie powinno stanowić zaskoczenia, jeśli korzystna sytuacja w branży węglowej okaże się krótkotrwała i prędzej czy później dojdzie do jej unormowania. Niemniej skala ostatnich zmian na rynku węgla/koksu/stali (w połączeniu z generalnie optymistycznym obrazem innych rynków surowcowych) sugeruje pozytywne perspektywy w nadchodzących kwartałach i, co za tym idzie, szanse na poprawę bilansu JSW i wygenerowania przez spółkę mocnych wolnych przepływów pieniężnych. W dłuższym okresie dostrzegamy liczne ryzyka, jednak mogą one okazać się drugorzędne zważywszy na bieżące zachowanie cen węgla" – dodali analitycy DM BOŚ.

Autorem raportu, którego pierwsza dystrybucja nastąpiła 30 sierpnia, o godz. 7.15, jest Łukasz Prokopiuk.