Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
To ogromna kwota zważywszy, że rok temu zysk netto sięgał tylko 0,27 mld zł. O jego tegorocznym poziomie zdecydował jednak zwrot pieniędzy nadpłaconych w latach 2014–2020 za dostawy gazu realizowane do Polski na podstawie kontraktu jamalskiego. Chodzi o 1,5 mld USD, czyli ok. 6 mld zł. Zwrot był konsekwencją wygranego przez spółkę postępowania prowadzonego przed Trybunałem Arbitrażowym w Sztokholmie przeciwko Gazpromowi.
Niezależnie od tego koncern istotnie poprawił wyniki w biznesie obrotu i magazynowania, co również jest konsekwencją wygranego arbitrażu, ale w zakresie zmiany formuły cenowej w kontrakcie jamalskim. Teraz jest ona bardziej powiązana z rynkowymi notowaniami błękitnego paliwa, a mniej z ropą i produktami ropopochodnymi. Co więcej, w II kwartale firma zwiększyła obroty gazem o kilka procent. To głównie zasługa spółki matki, która handlowała dużymi ilościami surowca na TGE.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Dziś wygasa ostatni kontrakt na import ropy z Rosji do czeskich rafinerii koncernu. Dostaw faktycznie zaprzestano już w marcu. Od jutra Orlen i cały nasz region nie będzie związany żadnymi umowami dotyczącymi rosyjskiego surowca.
Chodzi przede wszystkim o różnego rodzaju jednostki pływające służące do budowy i serwisowania morskich farm wiatrowych. Zwiększy się również flota statków do transportu gazu ziemnego i paliw płynnych.
W Polsce ponad połowę tego gazu cieplarnianego wytwarza energetyka. Jednocześnie jest to sektor, który ma największe możliwości redukcji emisji metanu. Dużą rolę do odegrania mają tu również spółki giełdowe, choć nie wszystkie chcą o tym mówić.
Shell oświadczył w czwartek, że nie ma zamiaru składać oferty na będącego w opałach brytyjskiego konkurenta BP po tym, jak „Wall Street Journal” doniósł o rozmowach o przejęciu między dwoma gigantami naftowymi.
Orlen ma wdrożone mechanizmy pozwalające na elastyczne reagowanie na zmieniające się warunki rynkowe. Również Unimot dostosowuje politykę handlową do zmieniających się trendów. Jedynie MOL nic nie komunikuje w tej sprawie.
Nie może być inaczej, gdyż sam Katar zapewnia około 20 proc. globalnych dostaw LNG, a ich zastąpienie innymi nie jest dziś możliwe. Jak zapewniają analitycy i Orlen, nasz kraj – dzięki dywersyfikacji – znajduje się jednak w dość dobrej sytuacji.