Dziś na otwarciu notowań ciągłych kurs akcji Serinus Energy wzrósł o 10,7 proc. do 0,62 zł. W ciągu godziny popyt tak mocno zwyżkował, że walorami spółki handlowano nawet po 0,66 zł (+17,9 proc.).

Duże zainteresowanie papierami kontrolowanej przez Kulczyk Investments firmy to rezultat opublikowania przed sesją raportu dotyczącego rozpoczęcia produkcji przez zakład przetwarzania gazu ziemnego Moftinu w Rumunii. Spółka podała, że błękitne paliwo z odwiertu Moftinu-1003 zostało przepompowane do zakładu przetwarzania, a następnie trafiło do rurociągu przesyłowego (sprzedażowego).

Co ważne, surowiec odpowiada parametrom transportowym sieci, ustanowionym przez rumuńskiego krajowego operatora rurociągów przesyłowych, firmę Transgaz. Wcześniej wydobywany próbnie i dostarczany do sieci przez Serinus Energy gaz nie spełniał wymogów operatora, co dla giełdowej spółki oznaczało konieczność zakupu i instalacji dodatkowych urządzeń. Działania w tym zakresie mocno się jednak opóźniały i dopiero teraz udało się je sfinalizować.

Serinus Energy informuje, że obecnie przeprowadzi standardowy program rozruchu produkcji, w ramach którego ustabilizowane zostaną parametry produkcji i pracy zakładu. Bezpośrednio po tym nastąpi uruchomienie wydobycia surowca z kolejnego odwiertu o nazwie Moftinu-1007 i jego przesył do zakładu przetwarzania gazu. Sprzedaż błękitnego paliwa będzie prowadzona na bieżąco. Z kolei, gdy dzienne ilości dostarczanego do sieci gazu ulegną wyrównaniu, sprzedaż przejdzie na tryb miesięczny.

- To niezmiernie ważny kamień milowy dla Serinusa. Rozpoczęcie przemysłowego wydobycia gazu, uruchomienie zakładu przetwarzania, a w konsekwencji - rozpoczęcie sprzedaży przetworzonego gazu mają ogromny wpływ na spółkę, ale też przyczynią się do transformacji całego regionu Moftinu - mówi cytowany w komunikacie giełdowym Jeffrey Auld, prezes i dyrektor generalny Serinus Energy.