A warto dodać, że otoczenie wcale nie jest sprzyjające. Dynamicznie rosnące statystyki związane z pandemią sprawiają, że wizja powrotu sytuacji z wiosny, gdzie część gospodarek została niemal całkiem zamknięta, staje się jak najbardziej realna. Oczywiście rządy krajów unikają jednoznacznych stwierdzeń i starają się stopniować ograniczenia, ale wszystko zmierza w tym kierunku. Tutaj ogromną ciekawostką jest wstępny odczyt październikowego PMI dla niemieckiego przemysłu, który przewyższył oczekiwania, osiągając wartość 58 pkt, a jest to poziom widziany ostatnio na początku 2018 r. Gdyby więc nie obecna sytuacja, niemiecka gospodarka stałaby się, jak miało to miejsce kilka lat temu, ponownie lokomotywą gospodarki europejskiej, w tym polskiej. Być może jednak jesteśmy nieco mądrzejsi niż na wiosnę i sektor przemysłowy nie zostanie tak silnie uderzony skutkami pandemii. Nieco inaczej ma się sytuacja z sektorem usługowym, w który bezpośrednio uderzają wprowadzone już ograniczenia. Widać to po sytuacji w Niemczech, gdzie wskaźnik osunął się już kolejny miesiąc z rzędu, do poziomu 48 punktów. Warto jednak zaznaczyć, że nie są to na razie poziomy obserwowane w marcu bądź w kwietniu tego roku. O ile odczyty europejskich PMI były jaskółką nadziei, o tyle wszystkie oczy skupione są obecnie na Stanach Zjednoczonych. W dalszym ciągu kluczowe są losy pakietu fiskalnego, jak i samych wyników wyborów. Patrząc tylko na sondaże, przewagę od września silnie zyskiwał Joe Biden, kandydat demokratów. Zeszłotygodniowa debata nie wniosła nic nowego do sytuacji. Kamieniem u szyi obecnego prezydenta USA mogą okazać się pierwsze nieśpieszne działania, mające zapobiec trwającej po dziś dzień pandemii. Wygrana kandydata demokratów dla rynków oznaczałaby wysoką niepewność. Raz, z uwagi na jego nie do końca progospodarczy program, w szczególności kwestie podatkowe, a dwa, z uwagi na ew. protesty ze strony obecnego prezydenta (głosowanie ma być korespondencyjne). Stąd też najbliższe dni mogą być okresem oczekiwania, bez gwałtownych ruchów (zakładając brak decyzji związanych z pakietem fiskalnym). Nie można też zapominać, że poza powyższymi czynnikami w dalszym ciągu trwa sezon wyników spółek za III kwartał. Rynek amerykański wchodzi w kluczową fazę odczytów, wyniki opublikują największe firmy. Do sezonu dołącza też rynek polski. Stąd przed nami, pomimo oczekiwania na przyszłotygodniowe wybory, całkiem ciekawy okres. ¶