Dynamika PKB wzrosła jedynie o 1,6 proc. (wobec prognozy 2,4 proc.), a bazowy wskaźnik cen wydatków konsumpcyjnych wzrósł o 3,7 proc. wobec prognozy na poziomie 3,4 proc. Choć dane o zmianie PKB będą podlegać jeszcze weryfikacji pod koniec maja, to jednak spodziewano się lepszych danych i wyższej dynamiki PKB. W dalszym ciągu konsumenci w tej największej gospodarce świata dostosowują się do wyzwań związanych z wysokimi cenami towarów i usług. Na bazie tych danych może się okazać, iż Fed nie będzie skłonny poluzować polityki monetarnej i pozostawi stopy procentowe w przedziale 5,25–5,50 pkt proc. Dochodzą również sygnały komentatorów rynku w stronę podniesienia stóp o 25 pkt baz. Dalsza więc obserwacja danych makro pozwoli ocenić kondycję gospodarki USA. W rytm publikacji tych danych w ciągu dnia ceny amerykańskich dziesięcioletnich obligacji zmieniły się dość istotnie, podążając w stronę testu rentowności na poziomie 5 pkt proc. Nastrój na rynku akcji również uległ pogorszeniu, a główne indeksy zaliczają spadki. Zresztą cały rynek pozostawał wyraźnie słabszy po publikacji tych danych. Rykoszetem dostały polskie dziesięcioletnie obligacje, które wracają do testowania dawno nieobserwowanych poziomów. Choć być może to tylko krótkoterminowa reakcja na publikację ważnych danych, to jednak w przeszłości takie informacje wpływały na zmianę trendu na rynkach i określały punkt zwrotny cen.