Invest Cuffs 2019: analitycy z „niedźwiedzim” nastrojem

Podczas debaty na temat trendów na rynku akcji i walut na konferencji Invest Cuffs w Krakowie przeważały pesymistyczne prognozy.

Publikacja: 23.03.2019 09:55

Foto: parkiet.com

Specjaliści wskazywali na słabe dane płynące z głównych światowych gospodarek, m.in. z Niemiec – opublikowane w piątek dane dotyczące indeksu PMI pokazują, że wskaźnik ten, mierzący koniunkturę w niemieckim przemyśle, spadł w lutym do najniższego poziomu od sześciu lat.

Uczestniczy debaty stwierdzili, że słabe dane gospodarcze są w dużej mierze spowodowane pogorszeniem stosunków handlowych między mocarstwami. – To, co widzimy obecnie, to realne odziaływanie wojen handlowych na gospodarkę. Widzę negatywny czynnik wojen handlowych jako czynnik wywołujący spiralę słabych danych makroekonomicznych – stwierdził Bartosz Sawicki, analityk DM TMS Brokers.

Specjaliści uznali jednak, że aby doszło do poważnego załamania na globalnych rynkach, musi wystąpić nieoczekiwane zdarzenie. – Wszystkie poważniejsze tąpnięcia pojawiają się po wystąpieniu czynnika niespodziewanego. W 2007 r. był nim upadek Lehman Brothers. Pytanie, czy teraz pojawi się taki czynnik, który coś wywoła – mówił Marek Rogalski, główny analityk walutowy w DM BOŚ.

Które rynki są zatem obarczone dużym ryzykiem? – Widzę duży potencjał odpływu kapitału z rynków wschodzących. Rosja, RPA czy Brazylia mogą znaleźć się pod bardzo silną presją – mówił Bartosz Sawicki.

Trader21, autor bloga Independenttrader.pl, wskazywał, że obecnie inwestorzy stosujący grę na krótko mają większe możliwości zarobku. Stwierdził jednak, że gra na krótko na rynku rosyjskim nie jest dobrym pomysłem. – Do gry na krótko z rynków wschodzących wybrałbym Indie, ponieważ wyceny są tam obecnie wysokie. Jednak przede wszystkim stawiam na jak największy udział gotówki, przede wszystkim dolara oraz franka – mówił Trader21.

Uczestnicy debaty w większości wskazywali również złoto jako alternatywę dla akcji i walut, jednak nie każdy podzielał tę opinię. – Jestem sceptyczny co do złota. Jeśli już pozycja długa, to ETF na rynki europejskie – mówił Kamil Maliszewski, wicedyrektor departamentu rynków nieregulowanych w DM mBanku.

Prelegenci poruszyli również temat brexitu i perspektyw dla funta. – Pewnie skończy się tym, że okres negocjacyjny zostanie przedłużony do końca roku – mówił Przemysław Kwiecień. Pojawiły się również odmienne prognozy. – Czytając brytyjską prasę, miałem wrażenie, że oddalamy się od drugiego referendum – mówił Kamil Maliszewski. Wszyscy debatujący byli jednak zgodni, że ze względu na wielką niepewność związaną z brexitem, nie poleciliby inwestycji w funta brytyjskiego.

Konferencja Invest Cuffs w Krakowie rozpoczęła się w piątek i zakończy w sobotę. W wydarzeniu bierze udział kilka tysięcy gości, głównie inwestorów indywidualnych. „Parkiet" jest patronem medialnym Invest Cuffs.

Inwestycje
Andrzej Powierża, BM Citi Handlowy: Jestem optymistą co do banków, ale umiarkowanym
Inwestycje
Diamenty kupowane także jako inwestycja
Inwestycje
Goldman Sachs podniósł prognozę ceny złota
Inwestycje
Złoto nie traci apetytu na rekordy. Napięcie na Bliskim Wschodzie wspiera notowania kruszcu
Inwestycje
Słabnie „Barbiemania”, Europa wraca do łask inwestorów
Inwestycje
Ropa naftowa po 100 USD za baryłkę? Goldman Sachs: raczej nie w tym roku