Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Po południu zeszła jednak do 62 USD. Cena baryłki ropy gatunku Brent skoczyła po irańskim ataku do 71 USD, ale później spadła poniżej 68 USD. 2 stycznia, czyli przed likwidacją przez Amerykanów irańskiego generała Kasema Sulejmaniego, ropa Brent kosztowała 66,5 USD za baryłkę, a ropa WTI 61,5 USD.
Inwestorzy na giełdach azjatyckich zareagowali wyprzedażą na irański atak rakietowy. Chiński indeks Shanghai Composite stracił 1,2 proc., a japoński Nikkei 225 spadł o 1,6 proc. Reakcja europejskich indeksów była już spokojniejsza. Wiele z nich lekko zyskiwało w czwartek po południu. Sesja w USA zaczęła się od zwyżek. Akcje Boeinga spadały na jej początku o 1,6 proc. w reakcji na tajemniczą czwartkową katastrofę samolotu linii Ukraine International Airways w Teheranie. Cena złota sięgnęła nad ranem 1610 USD za uncję, ale po południu spadła do 1573 USD.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że Biały Dom zacznie niebawem wysyłać do różnych krajów na świecie listy zawierające szczegółowe informacje dotyczące wyższych stawek ceł, które mają wejść w życie 1 sierpnia.
Zaangażowanie USA w bombardowanie Iranu początkowo wyglądało na chodzenie supermocarstwa na izraelskiej smyczy. Okazało się jednak genialnym zagraniem, które może prowadzić do pokoju w regionie i może być po myśli bogatych arabskich monarchii.
W czerwcu stworzono w USA 147 tys. nowych etatów (licząc poza rolnictwem), podczas gdy średnio prognozowano, że przybędzie ich 110 tys. Spadły więc szansę na lipcowe cięcie stóp procentowych przez Fed.
Microsoft zwolni około 9000 pracowników. Ta zmiana dotknie około 4 proc. globalnej siły roboczej spółki w różnych zespołach, regionach geograficznych i na różnych poziomach doświadczenia.
Amerykański prezydent grozi Krajowi Kwitnącej Wiśni cłami dochodzącymi nawet do 35 proc. Japoński premier ma natomiast słabą pozycję negocjacyjną i musi się martwić o wybory.
Dobre wyniki stress-testów przeprowadzonych przez Fed pozwoliły gigantom finansowym z Wall Street mocniej dzielić się zyskami z akcjonariuszami.