Nad rynkiem będzie wisiała groźba wyprzedaży akcji

Poranek maklerów: wszyscy zastanawiają się, jaki wpływ na nasz rynek będą miały nowe propozycje rządu dotyczące OFE. Odpowiedzi szukamy w komentarzach ekspertów.

Publikacja: 16.04.2019 09:14

Nad rynkiem będzie wisiała groźba wyprzedaży akcji

Foto: AFP

Piotr Kuczyński, główny analityk DI Xelion

Wall Street rozpoczęła w poniedziałek, skrócony o jeden dzień, świąteczny tydzień. Jak zwykle ważne dla ogólnego nastroju były raporty kwartalne spółek. Publikowane przed sesją raporty kwartalne Citigroup i Goldman Sachs nie zachwyciły inwestorów.

W poniedziałek w USA opublikowany został jedynie kwietniowy indeks NY Empire State, co miało bardzo mały (wręcz żaden) wpływ na zachowanie rynków. Odnotujmy, że indeks wyniósł 10,1 pkt. (oczekiwano wzrostu z 3,7 na 7 pkt.).

Wall Street rozpoczęła sesje od spadku indeksów. Szczególnie mocno ważył na indeksach spadek cen akcji Goldman Sachs, mniej Citigroup. Spadki nie były jednak duże, a od polowy sesji popyt zaczął dźwigać indeksy. Sesja zakończyła się po prostu neutralnie. Nie miała żadnego znaczenia prognostycznego.

GPW rozpoczęła poniedziałkową sesję nadal w dość minorowym nastroju. Indeksy barwiły się na czerwono, ale spadki były kosmetyczne. Można powiedzieć, że indeksy trzymały się blisko poziomu neutralnego. Podczas przedstawiania przez premiera Morawieckiego sposobu rozwiązania „problemu OFE" WIG20 osuwał się, ale nie było to nic wielkiego. Może jedynie pokazanie, że rynek zachwycony propozycją nie jest.

W skrócie wygląda ona tak (jak ja to rozumiem). Polacy będą mieli wybór – albo przenieść akcje do IKE kosztem pobranego przez państwo podatku (opłaty transformacyjnej) w wysokości 15% albo mogą przenieść swój kapitał na konto w ZUS. Pomijam sprawę 15% opłaty, która wydaje się być nieuzasadniona od strony fiskalnej, ale bardzo sensowna dla budżetu (jeśli całe OFE poszłoby do IKE do budżet zyskałby 24 mld złotych). Dla budżetu propozycja według mnie jest znakomita, dla przyszłego emeryta neutralna, a dla GPW bardzo zła.

Czy Polak wybierze wpłatę środków z OFE na Indywidualne Konto Emerytalne, z których na dzień dobry zabiorą mu 15 proc. (czyli aby odrobić początkowy wynik będzie musiał wypracować wzrost wartości środków o 17,6 proc.)? Konto w IKE nie będzie już zasilane składkami i podlegać będzie zmianom zależnym od zachowania rynków finansowych. Czy może wybierze przeniesienie pełnej kwoty do waloryzowanego co roku konta w ZUS i do tego ta emerytura będzie dożywotnia i też każdego roku waloryzowana?

Dużo zależy od tego, czy przyszły emeryt wierzy bardziej w państwo (ZUS), czy w rynki finansowe (IKE). W sumie jest to loteria, ale sporo przemawia za ZUS, co może doprowadzić do zminimalizowania transferów do IKE. Im więcej pieniędzy pójdzie do ZUS tym mniejsze będzie obciążenie budżetu państwa, czyli dotacje do FUS. Tym więcej zostanie w budżecie na inne wydatki. Mówi się, że akcje przekazane do ZUS nie będą natychmiast sprzedawane, że trafią do FRD. Być może tak będzie, ale nad rynkiem nadal będzie wisiała groźba wyprzedaży akcji.

GPW najwyraźniej nie bardzo wiedziała, co z tym fantem zrobić. Indeksy trzymały się do końca sesji tuż pod poziomem neutralnym. WIG20 zakończyły dzień spadkiem o 0,37%, a mWIG40 nawet zyskał 0,11%. Całe szczęście, że zmiany w OFE mają wejść w życie od stycznia 2020 r. – dlatego na GPW nie było paniki. Jeszcze dużo się może zmienić. Mam nadzieję, że przez ten czas pojawią się nowe propozycje, znacznie bardziej prorynkowe, bo ta jest po prostu zła. Przynajmniej w formie, w której ją wczoraj zobaczyłem. Zakładam, że na GPW będzie na razie obowiązywała zasada „Polacy, nic się nie stało".

Piotr Neidek, analityk techniczny DM mBanku

Początek tygodnia nie wypadł po myśli byków. Indeks blue chips zamknął się pod kreską i otarł się o zeszłotygodniowe minimum. MWIG40 pogłębił lokalne minima i na bazie krótkoterminowych sygnałów sprzedaży oddala się od kwietniowego sufitu. Benchmark małych spółek naruszył marcowy szczyt generując tym samym ryzyko pojawienia się układu overlap. Jak na razie dzienne close wypadło powyżej 12000 a tym samym zwolennicy wzrostów mogą jeszcze liczyć na kontynuację aprecjacji, jednakże aktywne sygnały SELL by MACD czy SELL by RSI wraz z negatywną dywergencją nieco psują optymistyczny outlook. Przecenie warszawskich indeksów ponownie nie towarzyszyły adekwatne spadki na Deutsche Boerse ukazując tym samym rozkorelowanie się warszawskiego i frankfurckiego parkietu. Źródłem optymizmu dla akcjonariuszy znad Wisły może być sytuacja na rynku walutowym, gdzie złoty pozostaje lokalnie stabilny i jeżeli obserwowana od dwóch tygodni wzrostowa tendencja dla PLN utrzyma się do końca miesiąca, wówczas problemy indeksu WIG20USD mogą zostać zneutralizowane. Niestety jednakże jak na razie na wykresie ww. benchmarku nadal widoczny jest klin, którego podstawa zbieżna z zeszłorocznym minimum stanowi magnes dla rynku akcji.

Konrad Ryczko, analityk DM BOŚ

Wtorkowy, poranny handel na rynku FX przynosi podtrzymanie mocniejszego PLN wraz z sygnałami globalnego spadku awersji do ryzyka. Polska waluta kwotowana jest następująco: 4,2738 PLN za euro, 3,7808 PLN względem dolara amerykańskiego, 3,7649 PLN względem franka szwajcarskiego oraz 4,9272 PLN w relacji do funta szterlinga. Rentowności polskiego długu wynoszą 2,898% w przypadku obligacji 10-letnich.

Początek tygodnia przyniósł podtrzymanie relatywnie dobrych nastrojów na rynkach, co pozwoliło na utrzymanie popytu na waluty CEE (w tym PLN). Koszyk BOSSAPLN oscylował wczoraj wokół najwyższych poziomów od 22.03. Najmocniejszy ruch na koszyku obserwowaliśmy na notowaniach węgierskiego forinta, który próbuje odbija po tym jak MNB ograniczył niedawno oczekiwania co do szybkiego zacieśniania polityki monetarnej. Dane wskazują jednak na możliwe przyspieszenie wzrostu gospodarczego za I kw. Niemniej globalne nastroje pozostają relatywnie dobre - odsunięcie w czasie Brexitu w połączeniu z gołębim nastawieniem EBC/FED generują przestrzeń do lekkiego wzrostu. Lokalnie w centrum uwagi znajdowało się ogłoszenie planu reformy OFE. Wedle aktualnego planu rząd proponuje, aby całość środków zgromadzonych w OFE została przekazana na IKE. Uczestnicy OFE będą mogli wybrać czy chcą, aby ich środki pozostały w IKE, czy też zostały przekazane do FUS i zapisane w ZUS. W przypadku realizacji pierwszego scenariusza naliczana będzie opłata 15%. Teoretycznie scenariusz ten powinien być relatywnie optymistyczny dla krajowego rynku akcyjnego (zniknęło ryzyko nadmiernej podaży) niemniej reakcja GPW była dość chłodna. Na rynku FX obyło się bez większej reakcji gdyż jest to niejako dokończenie wcześniej reformy marginalizującej istotność OFE w ramach II filara.

W trakcie dzisiejszej sesji poznamy dane dot. inflacji bazowej za marzec. Rynek spodziewa się odczytu na poziomie 1,3% r/r. Ponadto warto zwrócić uwagę na serię publikacji z USA dot. m.in. produkcji przemysłowej za marzec.

Z rynkowego punktu widzenia PLN kontynuuje wzrosty, niemniej dynamika ruchu została ograniczona. Ciekawie prezentuje się zestawienie CHF/PLN, gdzie przestrzeń do dalszych spadków (w kierunku 3,7265 PLN) wydaje się być największa.

Giełda
Zepsute urodziny WIG20. Kubeł zimnej wody wylany na głowy inwestorów
Giełda
Negatywne momentum trwa dalej
Giełda
WIG20 w trybie korekty. Trzeci tydzień z rzędu traci S&P 500
Giełda
Skromne odbicie indeksów w Warszawie
Giełda
Poprawa nastrojów na giełdach. Umiarkowana zwyżka WIG20
Giełda
Fałszywe podbicie