Podczas dzisiejszego posiedzenia senackiej grupy ds. afery GetBacku powołano zespół, który zajmie się przygotowaniem inicjatywy legislacyjnej mającej na celu nie tylko wyjaśnienie, jak mogło dojść do zaniedbań ze strony państwa skutkujących poszkodowaniem 9 tys. osób na kwotę około 2,5 mld zł, ale także mającej na celu opracowanie mechanizmów chroniących obywateli przed takimi nadużyciami czy przestępstwami finansowymi.

Jak poinformował przewodniczący zespołu, senator Leszek Czarnobaj, nowo powołany zespół ds. wyjaśnienia sfery GetBack ma dwa główne cele działania. Pierwszy to próba odpowiedzi na pytanie, czy państwo w należyty sposób chroni obywateli przed tego rodzaju nadużyciami, a drugi to próba znalezienia sposobu pomocy osobom pokrzywdzonym w tej aferze. Zostanie wyznaczona tzw. mapa drogowa, jak postępować z problemami, które zostały poruszone podczas dzisiejszego posiedzenia. - Bazując na świetnym opracowaniu Najwyższej Izby Kontroli, chcemy zabezpieczyć Polaków na przyszłość – powiedział Czarnobaj. W styczniu 2020 r. NIK w raporcie wskazała, że ponad 9 tys. nabywców obligacji GetBack S.A. nie odzyskało zainwestowanych środków w wysokości przekraczającej 2,5 miliarda zł, a intensywne działania nadzorcze i kontrole podjęto dopiero po zaprzestaniu obsługi zobowiązań przez spółkę.

Zdaniem wicemarszałek Gabrieli Morawskiej-Staneckiej, raport NIK ujawnił, że system finansowy jest w tej sferze nieszczelny, a instytucje państwowe działały nierzetelnie i z opóźnieniem. Zapowiedziała opracowanie nowych przepisów, które znajdą się w inicjatywie senackiej i których celem będzie zapobieganie takim sytuacjom.

Przewodniczący Komisji Ustawodawczej Krzysztof Kwiatkowski, który jako prezes NIK podpisał decyzję o kontroli w sprawie GetBack powiedział, że raport Izby pokazał państwo ślepe, głuche i nieczułe na krzywdę obywateli". „Jest to przygnębiająca lektura” – dodał. W jego ocenie wszystkie instytucje: Komisja Nadzoru Finansowego, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, Zarząd Giełdy Papierów Wartościowych, audytorzy, popełniły błędy i nie dopełniły swoich obowiązków na szkodę klientów GetBack. „Chcemy w Senacie wyciągnąć z tego wnioski. Kiedy raport zespołu się pojawi, Komisja Ustawodawcza natychmiast rozpocznie nad nim prace” – zadeklarował.

Dyrektor Departamentu Budżetu i Finansów NIK Stanisław podkreślił, że postępowanie karne obejmuje jedynie osoby zamieszane w działalność samego GetBack, natomiast nie są pociągnięci odpowiedzialni urzędnicy państwowi, dzięki którym afera mogła osiągnąć tak wielkie rozmiary.