ZBP: Kredyt „Mieszkanie na start” wcale nie taki atrakcyjny

Nowy rządowy program nie zwiększa tzw. dostępności kredytowej – wynika z szacunków Związku Banków Polskich. Oczywiście kredyt „Mieszkanie na start” oznacza niższe raty do spłaty niż przy standardowej hipotece, a największe korzyści odniosą rodziny wielodzietne.

Publikacja: 24.04.2024 06:00

ZBP: Kredyt „Mieszkanie na start” wcale nie taki atrakcyjny

Foto: Adobestock

Związek Banków Polskich przygotował ocenę nowej rządowej propozycji tanich kredytów z dopłatami z budżetu państwa, popularnie zwanej kredyt „Mieszkanie na start”. Wnioski są dosyć zaskakujące, bo okazuje się, że ten program wcale nie musi być tak atrakcyjny, jak się może wydawać na pierwszy rzut oka.

Jaka zdolności kredytowa

Przede wszystkim okazuje się, zdaniem ekspertów ZBP, że ten nowy program (w skrócie KnS) w ograniczonym stopniu wspiera dostępność kredytową (w przeciwieństwie do „Bezpiecznego kredytu 2 proc.”). A inaczej mówiąc, nie pozwala uzyskać większej hipoteki w porównaniu z warunkami rynkowymi.

W analizie ZBP wyliczona została maksymalna wysokość możliwego kredytu przy założeniu, że wskaźnik rata do dochodów dla hipotetycznego kredytodawcy wynosi 40 proc. (to znaczy, że na miesięczną ratę przeznacza się 40 proc. dochodów).

I tak, singiel w takiej sytuacji w ramach programu „Mieszkanie na start” mógłby pożyczyć 334,4 tys. zł. Gdyby zaś sięgnął po standardowy kredyt rynkowy ze stałymi ratami, mógłby dostać więcej – tj. 378,9 tys. zł. Z kolei dla pięcioosobowej rodziny wielkości te wyniosłyby odpowiednio – 1 125 tys. zł oraz 1 244 tys. zł.

W ślad za tym, można powiedzieć, że dzięki kredytowi „Mieszkanie na start” nie bardzo zwiększy się potencjał Polaków do kupowania większych mieszkań.

„Kredyt na start” jednak się opłaca

Oczywiście z punktu widzenia korzyści dla konkretnego kredytobiorcy (a nie z punktu widzenia dostępności kredytowej) oferta kredytu na start jest bardziej opłacalna niż oferta rynkowa, ale nie aż tak bardzo wyraźnie. Przykładowo dla hipoteki o maksymalnej dostępnej wysokości rata dla singla przy kredycie z dopłatami wynosiłaby 2395 zł, zaś przy standardowej ofercie ze stałymi ratami – 2471 zł. Dla pięcioosobowej rodziny to odpowiednio 7610 zł i 8320 zł.

Wiceprezes ZBP Agnieszka Wachnicka zaznaczyła podczas wtorkowej prezentacji, że w długim czasie program „Kredyt na start” przynosi większe korzyści dla kredytobiorców, obniżając wysokość rat odsetkowych. Ale zwróciła uwagę, że korzyści dla kredytobiorców będą wynikać głównie z faktu, iż kredyt będzie oparty na ratach malejących (korzyści z samego systemu dopłat z budżetu państwa mają tu znacznie mniejszy udział). Wskazała też, że największe „zyski” z programu mogą czerpać rodziny wielodzietne.

Z analiz ZBP wynika bowiem, że suma odsetek zapłaconych przez pięcioosobową rodzinę przez cały okres spłaty „Kredytu na start” może wynieść ok. 844,9 tys. zł – to o 38 proc. mniej niż przy standardowym kredycie ze stałą ratą i o 15,6 proc. niż przy standardowym kredycie z ratą malejącą. Dla singla te korzyści są nieco mniejsze – suma odsetek byłaby odpowiednio o 34,4 i 11,7 proc. niższa.

Skomplikowany system wymaga więcej czasu

ZBP przedstawił także swoje uwagi do projektu ustawy w tej sprawie. Jak wyliczała prezes Wachnicka, konieczne jest wydłużenie vacatio legis ustawy o co najmniej trzy miesiące ze względu na skomplikowany system kalkulacji tej oferty (obecnie projekt mówi o wejściu w życie ustawy w 30 dni od jej ogłoszenia).

ZBP zwrócił też uwagę, że przy obecnie zaproponowanych w projekcie progach dochodowych w gronie osób, które będą mogły skorzystać z kredytu #naStart, znajdą się osoby, które obecnie mogą uzyskać finansowanie na warunkach rynkowych. A także, że przepis, na mocy którego w lokalu przez trzy lata nie można prowadzić działalności gospodarczej, wykluczy ze wsparcia całe grupy zawodowe uprawiające wolne zawody.

W opinii bankowców w projekcie powinno zostać zwiększone wsparcie dla osób posiadających więcej niż jedno dziecko. Jak wskazała Agnieszka Wachnicka, w obecnym brzmieniu przepisy nie dają istotnej możliwości zwiększenia metrażu kupowanego w ramach programu mieszkania rodzinom dwuosobowym z jednym dzieckiem.

Finanse
Już wiadomo, co zamiast WIBOR
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Finanse
Kredyty złotowe nie do podważenia
Finanse
KS NGR wybrał indeks WIRF jako wskaźnik referencyjny zastępujący WIBOR
Finanse
Finansowa dziesiątka połączyła siły
Materiał Promocyjny
Cyfrowe narzędzia to podstawa działań przedsiębiorstwa, które chce być konkurencyjne
Finanse
Dom Development wyemitował obligacje o wartości 140 mln zł
Finanse
Ghelamco Invest zdecydował o emisji obligacji serii PZ9-2 o wartości nom. do 6 mln zł