Szansa na małą dywersyfikację oszczędności emerytalnych

Trwa okienko transferowe. Jeszcze do końca lipca możemy zdecydować, czy część naszej składki na ubezpieczenia społeczne ma trafiać do otwartych funduszy emerytalnych. Eksperci są raczej na tak. Wskazują także na dobre wyniki inwestycyjne OFE.

Publikacja: 15.04.2024 06:00

Szansa na małą dywersyfikację oszczędności emerytalnych

Foto: Adobestock

Określenie „okienko transferowe” większości z nas kojarzy się ze sportem. To czas, w którym kluby sportowe, przede wszystkim piłkarskie, ruszają na zakupy. Trwa wzmożone kupno. Piłkarze zmieniają pracodawców. Okazuje się, że z podobnym zjawiskiem mamy do czynienia także na rynku emerytalnym.

Okienko po przerwie

W tym roku, po raz pierwszy od ośmiu lat, uczestnicy OFE, którzy mają więcej niż dziesięć lat do emerytury, mogą zdecydować, czy chcą przekazywać część swojej składki emerytalnej do OFE, czy też ma ona trafiać na ich subkonto w Zakładzie Ubezpieczeń Społecznych. Okienko otworzyło się i potrwa do końca lipca. – Osoba ubezpieczona w ZUS, której składka emerytalna w wysokości 19,52 proc. i jest dzielona na I i II filar, może zdecydować, czy część jej składki w wysokości 2,92 proc. podstawy wymiaru (wynagrodzenia) ma być zapisana na jej subkonto w ZUS, czy też ma być przekazana na jej rachunek w otwartym funduszu emerytalnym – informuje ZUS.

W tym pierwszym przypadku część składki w wysokości 12,22 proc. trafi na konto ubezpieczonego w ZUS (I filar), zaś pozostałe 7,3 proc. zostanie zaksięgowane na jego subkoncie w ZUS (II filar). W drugim przypadku część składki w wysokości 12,22 proc. trafi na konto ubezpieczonego w ZUS (I filar), druga część zostanie podzielona – 4,38 proc. trafi na subkonto w ZUS, zaś 2,92 proc. powędruje na jego konto w OFE (II filar).

– Aby poinformować nas o swojej decyzji, przekaż nam wypełnione „Oświadczenie o przekazywaniu składki do otwartego funduszu emerytalnego albo zewidencjonowaniu składki na subkoncie prowadzonym przez Zakład Ubezpieczeń Społecznych” ZUS-US-OFE-03. Możesz to zrobić od 1 kwietnia do 31 lipca 2024 r. – informuje ZUS.

Formularz można znaleźć na portalu Platforma Usług Elektronicznych (PUE) ZUS, na stronie internetowej ZUS (www.zus.pl) oraz w każdej placówce ZUS w sali obsługi klientów. Oświadczenie można złożyć elektronicznie – przez Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS, osobiście w każdej placówce ZUS lub pocztą, wysyłając je na adres dowolnego oddziału ZUS. Nie składa oświadczenia osoba, która nie chce zmieniać decyzji, którą podjęła w poprzednim oknie transferowym, niezależnie od tego, czy zdecydowała wtedy o przekazywaniu części składki do OFE, czy też o księgowaniu jej na subkoncie w ZUS. Oświadczenia nie składa też ten, kto osiągnie powszechny wiek emerytalny za dziesięć lat lub wcześniej. – Zgodnie z przepisami dla osób, które są w wieku o dziesięć lat niższym od wieku emerytalnego, uruchamiamy „suwak emerytalny”. Oznacza to, że ZUS nie przekazuje składek do OFE, a OFE stopniowo przekazuje środki do ZUS, które zapisujemy na subkoncie – tłumaczy Zakład Ubezpieczeń Społecznych.

I dodaje, że jeśli dotychczas ktoś nie był członkiem żadnego OFE, a chce, aby część jego składki była przekazywana na rachunek do wybranego OFE, to w ciągu czterech miesięcy od złożenia oświadczenia powinien zawrzeć z wybranym przez siebie otwartym funduszem emerytalnym umowę pierwszorazową. Obecne okienko jest pierwszym od ośmiu lat. Wprawdzie przepisy dają możliwość transferów między ZUS a OFE raz na cztery lata, ale poprzednie okienko wypadło w szczycie pandemii i po prostu zostało odwołane.

Tyle formalności, a co z praktyką?

Co wybrać, OFE czy ZUS?

W ostatnich tygodniach o okienku transferowym rozmawialiśmy z wieloma ekspertami i uczestnikami rynku emerytalnego. Część z nich mówi, że związany z nim wybór nie ma większego znaczenia, bo część składki, o której dyskutujemy, jest niewielka. Ale większość ma rady dla tych, którzy pochylają się nad transferem. – Możliwość wyboru między OFE a ZUS to forma zakładu o to, gdzie można więcej zyskać: czy na rynku kapitałowym, czy dzięki waloryzacji subkonta – mówił nam dr Antoni Kolek, prezes zarządu Instytutu Emerytalnego. – W przypadku osób nastawionych konserwatywnie i stroniących od ryzyka pewnie lepszym wyborem jest ZUS. Dla tych, którzy chcą dywersyfikować oszczędności i podjąć ryzyko, właściwym wyborem będzie OFE – podpowiadał.

– W związku z zakazem akwizycji OFE nie mogą aktywnie namawiać klientów do żadnej z tych opcji. Wskazujemy jednak, że w przypadku OFE środki są inwestowane w realną gospodarkę, przede wszystkim w akcje polskich spółek. Stopa zwrotu to zatem nie decyzja administracyjna, ale realny wzrost wartości aktywów. Odkładanie oszczędności w OFE to także element dywersyfikacji portfela emerytalnego – część składek gromadzona jest w ZUS, a część w OFE. Oznacza to, że pracują one na dwa sposoby w dwóch różnych instytucjach – mówił nam Grzegorz Ożóg, prezes zarządu Nationale-Nederlanden PTE.

Te same argumenty podnosił Piotr Pindel, prezes zarządu Generali PTE. – Obecnie stopa zwrotu OFE zależy głównie od ponad 80 proc. aktywów zainwestowanych na rynkach akcji, w zdecydowanej większości na polskiej giełdzie, na których notowane są podmioty reprezentujące wyniki powyżej średniej dla całej gospodarki – tłumaczył.

– Co ważne, oba rozwiązania gwarantują dziedziczenie środków, a w przyszłości wypłatę całego świadczenia, także części z otwartych funduszy emerytalnych przez ZUS – zwracał uwagę dr Marcin Wojewódka, ekspert Instytutu Emerytalnego.

Eksperci zaznaczali przy tym, że decyzja podejmowana w czasie okienka transferowego dotyczy nowych składek, a nie dotychczasowych środków. Te pozostają w instytucji, która je ewidencjonowała.

Wyniki OFE

Zdaniem części ekspertów argumentem za wyborem OFE mogą być też wyniki inwestycyjne otwartych funduszy inwestycyjnych. Analizy Online poddały badaniu okres od lutego 2014 r., czyli od chwili przeniesienia części dłużnej portfela OFE do Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, do końca grudnia 2023 r. Z uwagi na charakter gromadzenia oszczędności w OFE, czyli na zasadzie regularnych, comiesięcznych wpłat, przy prezentacji wyników skupiły się na analizie wewnętrznej stopy zwrotu. Metoda ta bierze pod uwagę wpływ wpłat i ewentualnych wypłat kapitału w analizowanym horyzoncie inwestycji. Z przygotowanego w ten sposób raportu dla Izby Gospodarczej Towarzystw Emerytalnych, którego prezentacja miała miejsce w pierwszych dniach kwietnia, wynika, że w badanym okresie OFE pomnażały kapitał w tempie 8,28 proc. rocznie (bez opłat manipulacyjnych). Ustanowiły tym samym najlepszy wynik ze wszystkich innych badanych grup funduszy, wybranych indeksów rynkowych oraz pozostałych wskaźników wykorzystanych w badaniu. Bo na przykład uzyskana w tym okresie stopa zwrotu z oszczędzania w funduszu polskich akcji to 6,65 proc., a w funduszu akcji globalnych 6,13 proc. WIG urósł w tym czasie o nieco ponad 7 proc., a WIG20 o 3,16 proc. Gorszy zwrot niż OFE, bo 6,64 proc., miały oszczędności na subkoncie w ZUS. Depozyty dały 2,2 proc. rocznie. Z poddanych badaniu przez Analizy Online form oszczędzania nieznacznie lepiej od OFE wypadł tylko fundusz akcji polskich małych i średnich spółek (zwrot 8,36 proc. rocznie). Autorzy raportu zauważają przy tym, że OFE są obecnie najtańszą formą zbiorowego lokowania kapitału na rynku akcji.

– Przygotowana przez nas analiza wskazuje, że długoterminowe inwestowanie na rynku kapitałowym przynosi wymierne korzyści. OFE w zestawieniu z innymi formami oszczędzania poradziły sobie bardzo dobrze, co oznacza, że swoim członkom przyniosły korzystne stopy zwrotu – mówił podczas prezentacji raportu Michał Duniec, prezes zarządu Analiz Online.

Finanse
Trudny spadek po GNB
Finanse
Roszady w rejestrze shortów
Finanse
ZBP: Kredyt „Mieszkanie na start” wcale nie taki atrakcyjny
Finanse
Sławomir Panasiuk zamienia KDPW na GPW
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?
Finanse
WIG20 obchodzi 30 urodziny. W ostatnich latach przeżywał prawdziwą huśtawkę nastrojów
Finanse
Rozliczenie roczne dla pasywnych i aktywnych