W centrum uwagi znajduje się Meta Platforms, które zaprezentowało silne wyniki zmieszane z niższymi od oczekiwań prognozami na następne kwartały, co doprowadziło do spadków cen akcji o prawie -15%. Aż tak mocna korekta wyceny czołowego gracza na rynku technologicznym stawia pod znakiem zapytania sentyment inwestorów, dotychczas bardzo optymistycznie przyjmujących wiadomości ze świata sztucznej inteligencji i nowych technologii. Trwający sezon wynikowy jak na razie pokazuje, że uwaga inwestorów kieruje się przede wszystkim na oczekiwania i prognozy spółek, a nie twarde dane finansowe. W ujęciu wcześniejszych dynamicznych wzrostów spółek technologicznych opartych na szacunkach i nadziejach dotyczących wzrostu przychodów w przyszłości, konsekwencje następnych konferencji wynikowych zaczynają implikować wyższą zmienność. Widać to w nastrojach inwestorów, którzy wyprzedają dziś czołowe spółki z sektora technologicznego, które pokażą swoje wyniki dzisiaj po zamknięciu rynku: Alphabet traci ok. -3%, a Microsoft spada o -4%.
Informacje ze spółek zmieszały się dzisiaj z danymi makroekonomicznymi, które w przypadku USA okazały się niejednoznaczne. Z jednej strony wzrost PKB w Stanach Zjednoczonych w pierwszym kwartale wyniósł 1,6%, co oznacza spowolnienie tempa wzrostu w stosunku do poprzedniego kwartału, a także słabszą dynamikę niż oczekiwał rynek. Wartość ta jednak nie do końca odzwierciedla stan popytu krajowego w USA, gdyż część tego popytu została zaspokojona przez zapasy i dobra importowane, które razem obniżyły tempo wzrostu PKB o 1,2 p.p. Jednakże nawet po korekcie o tę wartość widać, że gospodarka USA zwalnia, co w ujęciu działania w otoczeniu wysokich stóp procentowych nie powinno dziwić. Z drugiej strony presja inflacyjna wyższa od oczekiwań sprawia, że obecnie coraz mocniej oddala się perspektywa obniżki stóp procentowych, co widać w dynamicznym wzroście rentowności 10-letnich obligacji USA, która przebiła dziś poziom 4,71%.
Dział Analiz XTB