W ramach publicznej oferty obligacji Alior Bank zaoferuje ośmioletnie obligacje podporządkowane o łącznej maksymalnej wartości nominalnej 150 mln zł. Oprocentowanie w pierwszym okresie odsetkowym będzie stałe i wyniesie 4,55 proc. w skali roku. W kolejnych okresach będzie zmienne, ustalane w oparciu o stawkę WIBOR 6M powiększoną o stałą marżę w wysokości 2,7 proc. Wypłata odsetek będzie następowała co sześć miesięcy.

Wartość nominalna pojedynczej obligacji to 400 tys. zł. Pula oferowanych obligacji jest ograniczona do 375 sztuk, o wartości 400 000 każda. Inwestorzy będą mogli składać zapisy na obligacje za pośrednictwem systemu bankowości internetowej lub w oddziałach Alior Banku. W przypadku nadsubskrypcji termin zapisów zostanie skrócony, a zapisy złożone od dnia przekroczenia oferowanej puli obligacji zostaną proporcjonalnie zredukowane.

Informacja o wartości nominalnej w tym przypadku ma znaczenie nie tylko „techniczne". Jej wysoki poziom to nie przypadek, bo ostatnio Komisja Nadzoru Finansowego zażądała od banków, aby te podniosły nominał jednej obligacji podporządkowanej do co najmniej 400 tys. zł, aby ograniczyć ich sprzedaż do inwestorów indywidualnych. Zdaniem KNF często nie są oni świadomi ryzyka wynikającego z tych papierów i nie potrafią go wycenić.

Wprawdzie 400 tys. zł nie jest barierą nie do przeskoczenia dla wielu inwestorów i byłoby ich stać na kupno jednej obligacji, ale aby posiadać dobrze zdywersyfikowany portfel inwestycyjny (nie mówiąc już o wyłącznie obligacyjnym), musiałby mieć wartość kilku-kilkunastu milionów zł. Inwestorzy będą mieli dostęp do rynku wtórnego, bo planowane jest wprowadzenie obligacji do notowań na rynek Catalyst, prowadzony przez GPW. Zapewni to możliwość sprzedaży papierów przed terminem ich wykupu.