Pekao otrzymał indywidualne zalecenie Komisji Nadzoru Finansowego odnoszące się do polityki dywidendowej banku w drugiej połowie 2021 r. Nadzór wydał zgodę do wypłaty całego zysku z 2020 r., ale wcześniej akcjonariusze banku podjęli już decyzje warunkowe dotyczące podziału zysku (uzależnione od polityki dywidendowej KNF, która została opublikowana ). Pierwsza opcja zakładała wypłatę 75 proc., druga 50 proc., trzecia – 25 proc. zysku z 2020 r.

W związku z decyzją KNF dzisiaj zarząd zdecydował – zgodnie z decyzją akcjonariuszy - że bank wypłaci 75 proc. zarobku z 2020 r. Oznacza to, że na wypłatę trafi 843 mln zł, na kapitał rezerwowy przeznaczone zaś będzie 284 mln zł. Przy obecnym kursie (93 zł) stopa dywidendy wyniosłaby 3,45 proc. Dzień dywidendy przypada na 10 września, zaś termin jej wypłaty na 29 września 2021 r.

Pekao, mający dobrą rentowność, sporo kapitału nadwyżkowego i brak problemów z hipotekami frankowymi, w przyjętej niedawno strategii przyjął plan wypłaty w horyzoncie do 2024 r. 50-75 proc. rocznego zysku.

W przesłanym teraz komunikacie KNF zaleciła bankowi niepodejmowanie, bez uprzedniej konsultacji z organem nadzoru, innych działań, w szczególności pozostających poza zakresem bieżącej działalności biznesowej i operacyjnej, mogących skutkować obniżeniem bazy kapitałowej, w tym również ewentualnych wypłat dywidend z niepodzielonego zysku z lat ubiegłych oraz wykupów akcji własnych. Oznacza to, że prawdopodobnie nikłe są szanse na to, aby w tym roku Pekao wypłacił zyski niepodzielone. Ma ich całkiem sporo, bo 1,16 mld zł. Kwota ta stanowi 4,8 proc. jego kapitalizacji.