Przez najbliższe sześć miesięcy zwolnienia grupowe obejmą maksymalnie 750 pracowników wszystkich szczebli, co będzie stanowiło połowę wszystkich zatrudnionych. Bank szacuje, że oszczędności z tego tytułu wyniosą 50 mln zł w skali roku.

– W istniejących uwarunkowaniach niezbędne jest znaczne i szybkie ograniczenie sumy bilansowej, co pozwoli na poprawę wskaźników kapitałowych w krótkim okresie – mówi prezes Jerzy Pruski. Wcześniej bank zakładał, że bilans mógłby zmaleć o połowę poprzez sprzedaż aktywów leasingowych. Ale i w takim scenariuszu konieczne byłoby pozyskanie ok. 500 mln zł nowego kapitału.

Działalność biznesowa ma docelowo skupić się na ofercie dla klientów z sektora małych i średnich firm oraz detalicznych. Liczba placówek zostanie dostosowana do nowego modelu. Bank poszukiwał od lutego inwestora finansowego, który miałby go dokapitalizować. Sprawa miała się wyjaśnić do końca czerwca. Parę dni temu Getin Noble, inny bank kontrolowany przez Leszka Czarneckiego, otrzymał dwie niewiążące, warunkowe oferty. Z Idea Banku taki komunikat nie napłynął, co może wskazywać, że inwestora nie udało się znaleźć i teraz przystąpił do realizacji zapowiadanego wcześniej planu B, który miał polegać na obniżeniu bilansu o połowę przez sprzedaż aktywów leasingowych i restrukturyzację. Bank zapowiada jednak, że to działania rozłączne. – Proces poszukiwania inwestora trwa, a ewentualne zmiany w tym zakresie będziemy komunikowali rynkowi zgodnie z prawem poprzez dedykowany raport bieżący – informuje nas biuro prasowe Idea Banku.

Notowania akcji na stronie:

www.parkiet.com/spolka/idea_bank