#WykresDnia: Niemcy – rośnie presja inflacyjna

Ceny producentów wzrosły w styczniu o 1,4 proc. m/m, najbardziej od lipca 2008 r.

Publikacja: 19.02.2021 09:38

#WykresDnia: Niemcy – rośnie presja inflacyjna

Foto: Bloomberg

parkiet.com

Ceny produktów pośrednich wzrosły o 2 proc. Najbardziej podrożały surowce wtórne (+ 34,6 proc.) i gotowe pasze dla zwierząt gospodarskich (+ 11,6 proc.). Jak pisaliśmy, również amerykański indeks cen producentów wzrósł w zeszłym miesiącu najbardziej po rekordach z 2009 r., a badanie właścicieli domów wykazało ich rosnące zaniepokojenie wzrostem kosztów materiałów budowlanych. Ceny drewna i innych materiałów budowlanych wzrosły o 10,4 proc. w porównaniu ze styczniem ubiegłego roku, najwięcej spośród innych elementów PPI. Sama tarcica z drewna iglastego podrożała o 73 proc. Presja cenowa zwiększyła się również w obszarze produkcji, gdzie koszty materiałów wzrosły w styczniu najbardziej od 2018 r.

Tymczasem rosnące koszty energii powodują wzrost rentowności obligacji skarbowych i niemieckich obligacji skarbowych, jednak wskaźniki rynkowe dotyczące oczekiwań inflacyjnych w USA są najwyższe w stosunku do tych w strefie euro od ponad dekady.

Wskaźnik przyszłej inflacji w Niemczech spada do najniższego w historii poziomu w porównaniu do swojego amerykańskiego odpowiednika. Krzywe Treasury i Bund oddalają się od siebie do poziomów niespotykanych od około dziesięciu lat. Spółki o małej kapitalizacji na kontynencie, które są powiązane z cyklem koniunkturalnym, pozostają w tyle za dużym wzrostem w amerykańskich benchmarkach. Renowności niemieckich obligacji 30-letnich po raz pierwszy od pięciu miesięcy były dodatnie, gdy amerykańskie odpowiedniki osiągnęły roczny rekord. Europejskie pięcioletnie swapy inflacyjne - kluczowa miara długoterminowych oczekiwań cenowych - wzrosły do ??poziomów z początku 2019 roku.

Jens Weidmann, prezes Bundesbanku prognozuje, że inflacja w kraju wzrośnie do ponad 3 proc. w tym roku i ostrzega, że polityka pieniężna będzie musiała zostać zaostrzona, „jeśli będą tego wymagać prognozy cen". Chociaż powiedział, że będzie to „tylko tymczasowe" ze względu na jednorazowe efekty, dodał: „Jedno jest pewne: stopa inflacji nie pozostanie tak niska jak w zeszłym roku w dłuższej perspektywie". Konserwatywni komentatorzy w Niemczech od dawna obawiają się nadmiernej inflacji i martwią się, że luźna polityka pieniężna EBC może spowodować przegrzanie gospodarki. Niemiecka inflacja rosła w styczniu szybciej niż w pozostałych krajach strefy euro, z minus 0,7 proc. w grudniu do 1,4 proc. m/m i 1,6 proc. w skali roku, ponad trzykrotne przekraczając prognozy ekonomistów. Ten skok - po pięciu miesiącach na ujemnym poziomie - był spowodowany kombinacją czynników jednorazowych, w tym cofnięcia tymczasowej obniżki niemieckiego podatku od wartości dodanej, nowego podatku węglowego i zmiany koszyka produktów wykorzystywanych do obliczania cen. Na ceny wpłynęły również wzrost płacy minimalnej.

Inflacja gwałtownie zwolniła w ubiegłym roku w związku z kryzysem pandemicznym, a w sierpniu osiągnęła wartość ujemną w wyniku obniżenia podatków od towarów i usług w celu pobudzenia popytu.

Bundesbank przewiduje, że inflacja prawdopodobnie będzie „wyraźnie dodatnia" również w tym miesiącu. Jednocześnie poinformował, że trwające ograniczenia w działalności biznesowej utrudniają prognozowanie, w jakim stopniu skutki podatkowe zostaną odzwierciedlone w najnowszych danych.

Podczas gdy wyższa inflacja w Niemczech może dać wytchnienie urzędnikom Europejskiego Banku Centralnego, którzy wielokrotnie stosowali bodźce monetarne, próbując spowodować wzrost cen, pozostaje znaczna niepewność co do ożywienia. Jednocześnie decydenci argumentowali, że nie zareagują na tymczasowy szok spowodowany powrotem popytu.

Pandemia koronawirusa wciąż rośnie na całym kontynencie, a rozprzestrzenianie się bardziej zakaźnych szczepów wraz z niedoborami szczepionek zwiększa ryzyko, że rygorystyczne ograniczenia będą obowiązywać dłużej.

Niemiecki lockdown - obecnie oczekiwany do co najmniej połowy lutego - prawdopodobnie zostanie przedłużony, a minister zdrowia Jens Spahn ostrzega o „co najmniej kolejnych 10 trudnych tygodniach" niewielkiej podaży szczepionek.

Analizy rynkowe
Bessa w pełnej okazałości
Gospodarka krajowa
Stopy nie muszą przewyższyć inflacji, żeby ją ograniczyć
Analizy rynkowe
Spadki na giełdach boleśnie uderzają w portfele miliarderów
Analizy rynkowe
Dywidendy nie takie skromne
Materiał Promocyjny
Nowy samochód do 100 tys. zł – przegląd ofert dilerów
Analizy rynkowe
NewConnect: Liczba debiutów wyhamowała
Analizy rynkowe
Jesteśmy na półmetku bessy. Oto trzy argumenty