Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Piotr Krupa, prezes Kruka, liczy, że spółka w ciągu kilku lat jest w stanie podwoić swój biznes. Fot. mpr
Prawie 5-proc. spadek po publikacji wstępnych wyników finansowych za II kwartał i kolejna, nawet 5-proc. przecena w trakcie trwania środowej sesji, po publikacji pełnego raportu finansowego firmy windykacyjnej Kruk. Inwestorzy surowo ocenili więc liczby przedstawione przez spółkę. Sami przedstawiciele Kruka inaczej jednak patrzą na rzeczywistość. Podkreślają, że spółka jest na ścieżce wzrostowej, a kolejne lata mogą znacznie przyspieszyć jej rozwój. Podstawą tego ma być m.in. rozwój technologiczny.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Radosław Barczyński, prezes firmy Capitea, czyli dawnego GetBacku, w 2024 r. zarobił w spółce 2,93 mln zł. W porównaniu z 2023 r. oznacza to wzrost o 10,5 proc., chociaż sama spółka zredukowała łączne koszty osobowe.
Firma windykacyjna Kruk miała w I kwartale 252 mln zł zysku netto. Jest to wynik o 26 proc. niższy niż w analogicznym okresie rok wcześniej.
Windykacyjny Kruk miał w I kwartale 923 mln zł spłat z portfeli wierzytelności. W nowe pakiety zainwestował blisko 230 mln zł.
Nadzwyczajne walne zgromadzenie Kredyt Inkaso zgodziło się na połączenie z Best poprzez przeniesienie całego majątku spółki na Best w zamian za akcje - poinformował Kredyt Inkaso w komunikacie.
Kolejny dzień przeceny akcji Kruka. Papiery windykatora tracą dzisiaj ponad 2 proc. i spadają poniżej poziomu 400 zł.
Podczas piątkowej sesji akcje Kruka znów wyraźnie traciły na wartości, nawet o około 4 proc. Ani więc wyniki, ani konferencja wynikowa windykatora, nie uspokoił inwestorów.