Tym samym spółce udało się powtórzyć osiągnięcie niedawnego giełdowego debiutanta, spółki Dino. W ofercie tej firmy (wartość IPO wyniosła 1,6 mld zł) udział wzięły dokładnie 3753 osoby. Jak ustaliliśmy, drobni gracze złożyli zapisy na 6,3 mln akcji windykatora. Oznacza to, że popyt w tej grupie sięgnął 170 mln zł. Tym samym trafne okazały się prognozy maklerów, którzy jeszcze przed zakończeniem przyjmowania zapisów w tej grupie inwestorów mówili, że zainteresowanie ofertą jest na tyle duże, że potrzebna będzie redukcja zapisów. Zgodnie z prospektem dla inwestorów indywidualnych spółka może przeznaczyć maksymalnie 4 mln walorów, co przy maksymalnej cenie, która była ustalona na 27 zł, dawało wartość oferty dla detalu na poziomie 108 mln zł.

Cała oferta mogła opiewać nawet na 1,08 mld zł. Z naszych ustaleń wynika jednak, że IPO windykatora osiągnie wartość 740 mln zł, a ostateczna cena walorów została ustalona na 18,5 zł, czyli o ponad 30 proc. mniej od ceny maksymalnej (do zamknięcia tego wydania „Parkietu" nie było jeszcze oficjalnego komunikatu w tej sprawie). Windykator ostatecznie sprzeda 40 mln akcji, a sama spółka została wyceniona przez inwestorów na 1,85 mld zł. W raportach analitycznych była wyceniana na 2,41–4,15 mld zł.

– Przebieg oferty GetBacku dobrze wróży kolejnym ofertom publicznym akcji na naszym rynku. Cieszyć może przede wszystkim duże zainteresowanie inwestorów indywidualnych. To pokazuje, że na rynku są pieniądze, ludzie interesują się giełdą, tylko potrzebują ciekawych produktów. Takim powinien być teraz Play – mówi jeden z maklerów.

Inwestorzy instytucjonalni na akcje GetBacku zapisywać się będą od 5 do 7 lipca. Przydział akcji planowany jest na 10 lipca, a debiut firmy na GPW na 17 lipca.