Windykator kupił w sumie wierzytelności o łącznej wartości 1,9 mld zł. Pochodziły one z trzech krajów: Polski, Czech i Rumunii. Warto jednak zwrócić uwagę, że wartość inwestycji spadła rok do roku z 282 mln zł do 129 mln zł. W całym pierwszym półroczu Kruk na nowe długi wydał 309 mln zł. W analogicznym okresie rok wcześniej było to 407 mln zł. 

- Zamykamy dobre półrocze pod kątem inwestycji. Dokonaliśmy ich na rynkach, na których jesteśmy obecni najdłużej i mamy największe doświadczenie – przede wszystkim w Polsce i Rumunii. Suma była co prawda niższa niż w ubiegłym roku, jednak oczekujemy, że zwroty z dokonanych inwestycji będą wyższe niż w przypadku zakupów dokonanych w ostatnich dwóch latach – zwraca uwagę Piotr Krupa, prezes Kruka.

Spółce udało się natomiast zwiększyć poziom odzysków. W II kwartale do firmy wpłynęło z tego tytułu 447 mln zł co oznacza rok do roku wzrost o 11 proc. W całym I półroczu spłaty osiągnęły poziom 874 mln zł. Rok wcześniej było to 763 mln zł.

- Obserwujemy rosnący strumień w Polsce i Rumunii, który stanowi około trzy czwarte sumy. Równocześnie coraz większy udział mają spłaty z Włoch. Oczekujemy, że ten trend zostanie podtrzymany. Szczególnie ważne będą najbliższe miesiące, w których powinniśmy się przekonać o efektywności ścieżki sądowej Kruka we Włoszech – podkreśla Krupa.