Osiągnięcie z 2019 r. udało się pobić o 3 proc. W samym IV kwartale spłaty wyniosły 488 mln zł. 76 proc. spłat z całego 2020 r. pochodziło z Polski i Rumunii.
- Kolejny kwartał, kiedy odnotowaliśmy wzrost spłat od naszych klientów. Zwłaszcza na rynku polskim utrzymują się mocne spłaty na portfelach detalicznych niezabezpieczonych. W kontekście wydarzeń 2020 roku to bez wątpienia bardzo dobry wynik. Jednocześnie nie przestajemy monitorować sytuacji związanej z COVID-19 na każdym z rynków – podkreśla Piotr Krupa, prezes Kruka.
IV kwartał przyniósł także ożywienie jeśli chodzi o inwestycje. Kruk na nowe portfele wydał 344 mln zł, a ich wartość nominalna wyniosła 2,3 mld zł. Inwestycje z IV kwartału stanowią 75 proc. wszystkich inwestycji Kruka w tym roku, które wyniosły 456 mln zł.
- Ciężko analizować inwestycje w zestawieniu z 2019 rokiem. Pandemia spowodowała praktycznie całkowite zamrożenie rynku na dwa kwartały 2020 roku. Jednak jak pokazuje ostatni kwartał, rynek powrócił do aktywności – nadal głównie w Polsce. Inwestycje z ostatniego kwartału roku są największe w całym 2020 roku i poziomem zbliżone do IV kwartału 2019. W tak trudnym roku to naprawdę dobry poziom inwestycji. Operacyjnie, finansowo i płynnościowo jesteśmy przygotowani na większe transakcje – podkreśla Krupa.