I ten fakt został przyjęty z ulgą przez rynki finansowe (przed samymi wyborami pojawił się sondaż Elabe dający ZN większość parlamentarną). Przed nami wprawdzie II tura (7 lipca), ale już teraz widać, że pozostałe partie są skłonne zawiązać sojusz mający na celu osłabienie pozycji Zjednoczenia Narodowego podczas tego głosowania. Ale im bliżej będzie szans na zdobycie 289 miejsc w parlamencie, tym teoretycznie więcej możliwych spekulacji na temat transferów pojedynczych posłów z innych ugrupowań po 7 lipca - i to może się rynkom nie spodobać. Na razie jednak euro zyskuje, choć tempo zwyżki gaśnie. Opublikowane dzisiaj ostateczne dane PMI dla przemysłu za czerwiec przypominają o tym, że sytuacja w europejskiej gospodarce nie jest najlepsza, co teoretycznie może dawać większe pole do działań Europejskiego Banku Centralnego w temacie stóp procentowych.
W piątek indeksy na Wall Street zakończyły handel nieznaczną zniżką, zawracając jednocześnie od lokalnych oporów? Jaki będzie ten tydzień? Trzeba pamiętać o tym, że w rynku nie ma ryzyka politycznego, a które może się pojawić. Mowa o spekulacjach, co do wycofania kandydatury Joe Bidena z listopadowych wyborów prezydenckich i zastąpienia go kimś innym. W najbliższych dniach to jednak dane makro będą kluczowe - dzisiaj po południu mamy indeks ISM dla przemysłu, w środę dla usług, a w piątek dane Departamentu Pracy USA. To kluczowe publikacje tego tygodnia - poza tym w środę mamy zapiski z ostatniego posiedzenia FED, a w czwartek mamy Dzień Niepodległości i rynek w USA będzie zamknięty.
Czy dolar odrobi do końca tygodnia straty poniesione na jego początku? Zobaczymy. W ostatnich tygodniach taka sytuacja miała często miejsce. Odreagowanie EURUSD może być krótkie, a fundamenty zdają się bardziej przemawiać za dolarem - dane w tym tygodniu mogą pokazać, że o cięcie stóp przez FED we wrześniu może być trudno (obecnie rynek daje temu 62 proc. szans).
EURUSD - czy utrzyma zwyżkę?
Odreagowanie na euro jest wynikiem rajdu ulgi na rynkach, że Zjednoczenie Narodowe może nie mieć większości parlamentarnej - choć przed nami jeszcze II tura wyborów w najbliższą niedzielę. Fundamenty dla euro nie są jednak najlepsze - mamy coraz wyraźniejszą słabość indeksów PMI, co teoretycznie może stwarzać lepsze warunki dla ECB do cięć stóp procentowych - rynek daje 33 proc. szans na obniżkę w lipcu (18.07) i 63 proc. szans na taki ruch we wrześniu (12.09). Ten tydzień upłynie jednak pod znakiem kluczowych danych makro z USA (indeksy ISM i dane Departamentu Pracy), które mogą ustawić dolara. Mocne dane sprawią, że inwestorzy zaczną zgadzać się z narracją płynącą z FED, że obniżka stóp we wrześniu byłaby przedwczesna. Wtedy dolar mógłby zyskać.