Reklama
Rozwiń

Dane PCE z USA w centrum uwagi

Ostatnia w tym tygodniu sesja na międzynarodowych rynkach finansowych skupi się na odczycie amerykańskich danych PCE, czyli preferowanej przez FED miary inflacji w gospodarce USA. Ich odczyt o godzinie 14:30 może podnieść rynkową zmienność, ponieważ to właśnie na ich podstawie w dużej mierze rynek pieniężny oszacuje, jakie są szanse na kolejne decyzje w sprawie stóp procentowych Rezerwy Federalnej.

Publikacja: 31.05.2024 10:16

Mateusz Czyżkowski  Analityk Rynków Finansowych XTB

Mateusz Czyżkowski Analityk Rynków Finansowych XTB

Foto: materiały prasowe

Drugim czynnikiem, który również zahacza o bankowość centralną, a jest obiektem dyskusji na rynku, są dane z Tokio, które na pierwszy rzut oka mogą zachęcić BoJ do bardziej „jastrzębich” decyzji w prowadzonej przez siebie polityce. 

Faworyzowany przez Fed wskaźnik inflacji, bazowy deflator PCE, prawdopodobnie spadł w kwietniu do najwolniejszego miesięcznego tempa wzrostu w tym roku (0.2% względem ostatnich 0.3%). Raport powinien również pokazać, że bilanse gospodarstw domowych są coraz bardziej napięte. Wraz ze spadkiem tempa wzrostu dochodów konsumenci finansowali zakupy poprzez zmniejszanie oszczędności, co sugeruje, że konsumpcja może spowolnić w drugiej połowie roku. Taki obraz rynku oczywiście wspierałby dezinflacyjne sentymenty, ale bardziej w średnim terminie. Wydaje się więc, że o ile odczyty PCE nie zaskoczą wyraźnie niżej, to obecny obraz nie zachęci jeszcze bankierów do obniżek stóp. 

Inflacja w Tokio przyspieszyła w maju, utrzymując Bank Japonii na dobrej drodze do rozważenia podwyżki stóp procentowych w nadchodzących miesiącach. Mimo iż same odczyty inflacyjne wypadły zgodnie z oczekiwaniami, tak dane okalające raport, a w tym sprzedaż detaliczna wypadły wyraźnie powyżej konsensusu rynkowego. W ujęciu r/r aktywność na rynku detalicznym wzrosła o 2.4% względem oczekiwanych 1.7% i ostatniego odczytu na poziomie 1.2%. W ujęciu miesięcznym dane również wypadły “wysoko”. Dynamika m/m wyniosła 1.2% względem oczekiwanych 0.6% (miesiąc wcześniej odnotowano spadek o 1.2%). Rynek pieniężny po raporcie wykazał wzrost prawdopodobieństwa kolejnej podwyżki o 10 punktów bazowych do września, do 150% (1.5 podwyżki o standardowej dla BoJ wielkości 10 punktów bazowych).

Na rynku FX najlepiej radzącą sobie walutą w chwili obecnej jest dolar kanadyjski. Największe spadki należą do funta brytyjskiego. Polski złoty notuje mieszane poziomy dzisiaj o poranku. Za dolara musimy obecnie zapłacić 3.9562 zł, za euro 4.2817 zł, za franka 4.3718 zł, a za funta 5.0267 zł. 

Mateusz Czyżkowski

Reklama
Reklama
Waluty
Bitcoin przegrywa z AI?
Materiał Promocyjny
Czy polskie banki zbudują wspólne AI? Eksperci widzą potencjał, ale też bariery
Waluty
Niższe stopy, złoty pozostał słaby
Waluty
RPP ponownie tnie stopy. Jak spadną raty kredytów?
Waluty
Złoty stabilny w oczekiwaniu na RPP
Waluty
Sytuacja na rynkach 5 listopada - giełdowy risk-off nie podbił mocniej dolara
Waluty
Czy euro zacznie odrabiać straty do dolara?
Reklama
Reklama