Tymczasem Rengo, największy związek zawodowy zrzeszający pracowników handlu przyznał, że tegoroczny wzrost płac może być najwyższy od 30 lat. Szanse na ruch na stopach jeszcze w kwietniu wzrosły do 65 proc., a sam jen dzisiaj dość wyraźnie zyskuje.
Poza informacjami z Japonii, istotne dane napłynęły też z Chin. Nadwyżka w handlu zagranicznym w lutym była rekordowa (125 mld USD), a dynamika eksportu przyspieszyła do 7,1 proc. r/r, a importu do 3,5 proc. r/r. Juan nie zareagował zbytnio na te informacje, ale już reakcję widać w notowaniach miedzi. Dzisiaj rano poznaliśmy dane z Niemiec. Wczorajszy optymizm po rekordowych danych z handlu zagranicznego, nieco przyćmiły informacje o aż 11 proc. m/m spadku zamówień w tamtejszym przemyśle - niemniej te odczyty są ostatnio dość zmienne.
Dzisiaj kluczowym punktem kalendarza będą informacje z posiedzenia Europejskiego Banku Centralnego - decyzja o godz. 14:15, a o godz. 14:45 rozpocznie się konferencja prasowa Christine Lagarde. Przekaz z EBC nie powinien zaszkodzić euro, gdyż EBC będzie raczej dążył do tego, aby nie dać rynkom argumentów za wcześniejszą obniżką stóp procentowych. Poza tym z USA napłyną dane o bilansie handlowym, oraz kwartalne dane z rynku pracy i tradycyjnie, cotygodniowe dane o bezrobociu - to wszystko o godz. 14:30. Z kolei o godz. 16:00 rozpocznie się przesłuchanie szefa FED - tym razem w Komisji Bankowej Senatu.
Dzisiaj na dolarze nie widać konkretnego kierunku, choć przeważa nastawienie na jego dalszy spadek. Pośród G-10 wyraźnie zyskuje wspomniany jen, oraz waluty Antypodów. Na kryptowalutach nadal widać dużą zmienność, co może zapowiadać nadchodzące przesilenie.
EURUSD - konsolidacja przy 1,09
Szczyt z lutego przy 1,007 został wczoraj naruszony i teraz staje się wsparciem. Rynek czeka na popołudniowe informacje z EBC - decyzja godz. 14:15 i konferencja prasowa Christine Lagarde o godz. 14:45 - choć istotniejsze będą jutrzejsze dane Departamentu Pracy USA. Zaplanowane dzisiaj drugie wystąpienie szefa FED w Kongresie, będzie raczej tłem do wczorajszego. Rentowności amerykańskich obligacji rządowych dalej spadają, co jest wskazówką dla dolara.