Niepewność rynkowa była intensywna, skupiła się głównie na indeksach giełdowych i rynku kryptowalut, ale okazała się krótkotrwała. Już w niedzielę Trump opublikował na platformie Truth wiadomość, wyrażając nadzieję na szybkie porozumienie z Chinami. Co wydarzyło się w ciągu ostatnich kilkudziesięciu godzin i czy można spodziewać się trwałego powrotu do stabilizacji?
W czwartek Chiny zaostrzyły restrykcje eksportowe dotyczące metali ziem rzadkich, co sprowokowało gwałtowną reakcję ze strony Donalda Trumpa. Pekin nie tylko wprowadził ograniczenia dla nowych pierwiastków, ale również zapowiedział mechanizm podobny do amerykańskiej foreign direct product rule. Nowa chińska zasada wymagałaby od firm uzyskania zgody rządu na eksport produktów do krajów trzecich, jeśli zawierałyby one nawet śladowe ilości metali ziem rzadkich pochodzących z Chin. Trump zareagował stanowczo, oskarżając Chiny o próbę zablokowania globalnego rynku. W efekcie zapowiedział nałożenie 100% ceł na chińskie produkty, restrykcje na eksport kluczowego oprogramowania oraz prawdopodobne odwołanie spotkania z prezydentem Chin, Xi Jinpingiem, na szczycie APEC. Rynek zareagował gwałtownie, odnotowując największą wyprzedaż akcji od kwietnia w obawie przed powrotem wojny handlowej na pełną skalę. Negatywne nastroje przeniosły się również na rynek kryptowalut, gdzie skala przeceny była większa.
W przypadku kryptowalut do odreagowania doszło stosunkowo szybko. Spadki wiązały się z silnymi pozycjami krótkimi i nadmiernym optymizmem, choć pojawiają się też spekulacje o możliwości insider tradingu, gdyż duże pozycje krótkie miały być zajmowane tuż przed komunikatem Trumpa. W efekcie, niektóre kryptowaluty notowane są obecnie nawet wyżej niż przed piątkową wyprzedażą. Spadki na Wall Street zostały w dużej mierze zredukowane już na otwarciu rynków terminowych w poniedziałek, zaraz po uspokajającej wiadomości Trumpa na platformie Truth. Były prezydent, zgodnie ze swoją taktyką, ponownie zastosował eskalację, po której nastąpiło szybkie łagodzenie tonu. Przez ostatnie miesiące wielokrotnie o Trumpie mówiło się jako TACO, czyli Trump Always Chickens Out. Mimo że ponowne złagodzenie tonu nie oznacza natychmiastowego porozumienia handlowego, to jednak negocjacje trwają, a ich kulminacja ma nastąpić na spotkaniu prezydentów pod koniec miesiąca.
Rynek walutowy pozostawał raczej spokojny, a dolar amerykański zareagował na ruchy Trumpa negatywnie, jednak skala wahań była ograniczona. Tymczasem złoto zyskało w piątek, a ten trend jest kontynuowany, co sugeruje, że rynek nadal nie jest w pełni przekonany o trwałej deeskalacji sytuacji. W poniedziałek złoto osiąga kolejny absolutny szczyt, sięgając poziomu $4075 za uncję. Z kolei złoty pozostaje lekko wyprzedany w ostatnim czasie i za dolara musimy płacić 3,6733 zł, za euro 4,2622 zł, za funta 4,8996 zł, za franka 4,5794 zł.