Odczyt poznamy o godz. 14:30 - ekonomiści ankietowani przez Reuters spodziewają się wyhamowania dynamiki PCE do 2,4 proc. r/r z 2,6 proc. r/r, oraz 2,8 proc. r/r z 2,9 proc. r/r dla bazowego PCE Core. Ta ostatnia wartość będzie kluczowa. Wprawdzie rynek może obawiać się wyższego odczytu po ostatnich danych CPI i PPI, choć pytanie, jaka wtedy będzie reakcja? Czy odczyt na poziomie 2,9 proc. r/r to rzeczywiście sygnał do wyhamowania tendencji dezinflacyjnej w gospodarce i termin pierwszej obniżki stóp przez FED znów przesunie się w czasie (obecnie mamy 64 proc. szans na taki ruch w czerwcu), czy też rynek po pierwszej, być może nerwowej reakcji, dojdzie jednak do wniosku, że warto będzie zerknąć na dane ISM i wyliczenia Departamentu Pracy - te ostatnie pojawią się dopiero 8 marca? Jednym z ważnych elementów będzie analiza zachowania się rentowności obligacji rządu USA - tutaj rentowności 10-letnich papierów delikatnie spadły do 4,28 proc. po słowach wiceprezesa FED (Johna Williamsa), który przyznał, że trzy obniżki stóp procentowych są możliwe w tym roku. Technicznie - opór to okolice 4,35 proc., a wsparcie 4,20 proc. Mocne wybicie któregokolwiek z poziomów w perspektywie średnioterminowej może być decydujące także dla innych klas aktywów.
W czwartek rano zmiany na rynku FX nie są duże. Wyróżnia się jen, który zyskuje po słowach jednego z członków Banku Japonii (Takata), który dał do zrozumienia, że presja płacowa może być widoczniejsza i BOJ powinien poważniej zastanowić się nad wyjściem z mechanizmów ultra-luźnej polityki monetarnej. Stabilne pozostaje euro, chociaż tu uwagę zwróciły opublikowane rano wstępne dane o inflacji we Francji i Hiszpanii za luty - jej dynamika wyhamowała wolniej, niż oczekiwano. W kalendarzu poza wspomnianymi danymi PCE z USA mamy jeszcze dane o inflacji z Niemiec (godz.14:00), PKB w Kanadzie (godz. 14:30) i indeks Chicago PMI w USA (godz. 15:45).
Na rynku kryptowalut wczorajsze ogromne wahania na bitcoinie nie dały dzisiaj impulsu spadkowego - rano widoczny jest znów wzrost do 63 tys. USD, ale nie doszło do testowania wczorajszego maksimum przy 64929 USD. Przy tak rozgrzanym rynku duże znaczenie mogą mieć rynkowe emocje po danych PCE Core z USA o godz. 10:00, które będą przekładać się na sentyment wokół ryzykownych aktywów. Wzrost zmienności zazwyczaj sugeruje jednak zbliżające się przesilenie.
EURUSD - czekamy na dane z USA
Dane o inflacji CPI w Hiszpanii i Francji tylko nieznacznie podbiły wycenę euro, gdyż kluczowe dla rynku dane dopiero przed nami - mowa o odczycie PCE Core, czyli inflacji wydatkowej. Poznamy go o godz. 14:30. Technicznie EURUSD pozostaje w przedziale 1,08 (dół) i 1,0887 (góra). Trudno ocenić, czy wspomniane dane doprowadzą do wybicia. Niewykluczone, że rynek może czekać na kolejne informacje - ISM dla przemysłu (jutro) i ISM w usługach i dane Departamentu Pracy w przyszłym tygodniu.
Wykres dzienny EURUSD