Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
– Spadek jena nastąpił po doniesieniach medialnych sugerujących, że Bank Japonii może nie być tak jastrzębi, jak ostatnio sądzono, a z kolei niedawny wzrost jena mógł być przesadzony. Najpierw Reuters opublikował raport sugerujący, że prezes Banku Japonii nie chce dawać rynkom jasnych wskazówek dotyczących terminu zmiany polityki. Później Bloomberg poinformował, że Bank Japonii nie widzi potrzeby zakończenia polityki ujemnej stopy procentowej w tym roku. Oznacza to, że BoJ może zdecydować się na utrzymanie stóp podczas spotkania w przyszłym tygodniu – wskazują analitycy XTB.
Zyskaj pełen dostęp do analiz, raportów i komentarzy na Parkiet.com
Rynki zareagowały wpierw emocjonalnie na nocne informacje o operacji wojskowej Izraela wymierzonej w Iran - i to jest naturalne w takich sytuacjach. Teraz kluczowe będzie to, na ile odwet Iranu nie zamieni się w całą serię wzajemnych posunięć i na ile w konflikt nie zostaną wciągnięci inni - przez co przestanie być wyłącznie regionalny.
Atak Izraela na Iran, jaki miał miejsce w nocy, doprowadził do wzrostu awersji wobec ryzykownych aktywów. Na walutach widać ruch w stronę bezpiecznych przystani (frank i jen), ale i tez dolara.
W czwartek dolar był wyceniany poniżej 3,69 zł. Wiele czynników wskazuje na to, że trend umocnienia złotego może jeszcze potrwać.
Wydawało się, że porozumienie handlowe między USA oraz Chinami zostanie dosyć szybko osiągnięte, co pozwoli amerykańskim aktywom na oddech.
Czwartkowy handel na FX wypada mieszanie, jeżeli chodzi o dolara. Jest on silniejszy względem walut Antypodów i funta (pośród G-7), oraz emerging markets. Wobec pozostałych walut dalej spada kontynuując ruch z wczoraj.
Para EURUSD znalazła się powyżej poziomu 1,15 i ma szanse na najwyższe zamknięcie od 2021 roku. To wszystko ma miejsce w czasie, kiedy ponownie rosną oczekiwania na cięcia stóp procentowych w Stanach Zjednoczonych, a cały świat ponownie pokazuje lekką niechęć do Stanów Zjednoczonych, biorąc pod uwagę groźby Trumpa dotyczące ceł.